
planuje zrobić intensywniejsze treningi tj. :
pon, śr, czw, pt. normalny (ok 90 min treningu) w te dni wliczam też trening szybkosciowy, podbiegi pod górkę itp,
wt: rano lekki rozruch (np. 30 min biegu i 6 przebieżek) + basen wieczorem; sobota: rano długie wybieganie, wieczorem siłownia (1h)
co o tym myślicie, jakie są wasze uwagi? Ja na pierwszy rzut oka myślę, że to jest w miarę ok, ale zawsze może być jakiś błąd w tym.
Z góry thx za wszystkie rady

P.S Zależy mi gł. na tym, żeby tzw. szczyt formy był na 2 tydz. sierpnia, bo wtedy biegne 10km