Przygotowanie do zawodów na 1km
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak więc zacznę swoją historię...
Zacząłem biegać chyba we wrześniu tamtego roku, oczywiście na początku to nawet "sezonowiec" to zbyt wyniosłe określenie na mnie. Zimę praktycznie nie biegałem. Zacząłem biegać po zimie czyt. 2 tydzień marca. Zacząłem wtedy wykonywać plan: Szkoła amerykańska: POZIOM III (http://bieganie.pl/?cat=19&id=1512&show=1). I teraz jestem w 6 tygodniu. W pierwszej fazie opuściłem chyba 4 treningi. W drugiej (aktualnej) opuściłem jeden iż chciałem sobie wykonać test na 1km:wyszło 3:24 (tylko problem w tym że w tamtym roku też jak zaczynałem biegać miałem 3:24. Następny problem w tym że w tamtym roku biegłem na boisku a w tym na asfalcie, oczywiście trasy niewymiarowe, asfalt (ten test który dzisiaj robiłem) zmierzony z satelity. Może kiedyś dotrę na bieżnie.
W tym tygodniu dowiedziałem się że za 2 tygodnie są zawody na 1km (właśnie na bieżni. Pierwszy raz moja noga poczuje tartan).
I właśnie mam pytanie jak zmienić te treningi żeby się lepiej przygotować na te zawody (wiadomo, że kokosów przez ten czas nie zrobię). Coś w stylu 4x500m czy może podbiegi, problem w tym że ich praktycznie w mojej okolicy nie ma.
Sorry, że wszystko zagmatwane, ale nie umiem tego tak sensownie napisać w poście. Jakby co to tutaj mój dziennik treningowy: http://www.run-log.com/profiles/profile/janoz5/ Problem w tym że żeby wszystko zobaczyć trzeba się tam zarejestrować.
Zacząłem biegać chyba we wrześniu tamtego roku, oczywiście na początku to nawet "sezonowiec" to zbyt wyniosłe określenie na mnie. Zimę praktycznie nie biegałem. Zacząłem biegać po zimie czyt. 2 tydzień marca. Zacząłem wtedy wykonywać plan: Szkoła amerykańska: POZIOM III (http://bieganie.pl/?cat=19&id=1512&show=1). I teraz jestem w 6 tygodniu. W pierwszej fazie opuściłem chyba 4 treningi. W drugiej (aktualnej) opuściłem jeden iż chciałem sobie wykonać test na 1km:wyszło 3:24 (tylko problem w tym że w tamtym roku też jak zaczynałem biegać miałem 3:24. Następny problem w tym że w tamtym roku biegłem na boisku a w tym na asfalcie, oczywiście trasy niewymiarowe, asfalt (ten test który dzisiaj robiłem) zmierzony z satelity. Może kiedyś dotrę na bieżnie.
W tym tygodniu dowiedziałem się że za 2 tygodnie są zawody na 1km (właśnie na bieżni. Pierwszy raz moja noga poczuje tartan).
I właśnie mam pytanie jak zmienić te treningi żeby się lepiej przygotować na te zawody (wiadomo, że kokosów przez ten czas nie zrobię). Coś w stylu 4x500m czy może podbiegi, problem w tym że ich praktycznie w mojej okolicy nie ma.
Sorry, że wszystko zagmatwane, ale nie umiem tego tak sensownie napisać w poście. Jakby co to tutaj mój dziennik treningowy: http://www.run-log.com/profiles/profile/janoz5/ Problem w tym że żeby wszystko zobaczyć trzeba się tam zarejestrować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jeśli masz jakąś podstawę bazy tlenowej, to teraz delikatnie się dotrzyj.
Zrób sobie np 4x200m w zakładanym tempie biegu na 1000m (bez odejmowania sekund!
musisz znać swoje możliwości w tym momencie)
Zrób sobie sprawdzian, najlepiej już teraz, będziesz wiedzieć na czym stoisz i w jakim tempie masz śmigać te odcinki.
Przede wszystkim nie zrób sobie jednego- nie przetrenuj się
Nie polecam Ci cudów niewidów, ultra ciężkich treningów na wytrzymałkę szybkościową, jeśli nie znasz swojego tempa odpoczynku i możliwości.
Spokojnie, wyszlifuj swój rytm, walnij jeden sprawdzian, do którego przygotujesz się mentalnie, będziesz wiedzieć na czym stoisz. Tartan ma tą specyfikę, że ma cudowne tarcie, więc wypadałoby utrzymać wydajny krok, bez zagrzewania silnika
Zrób sobie np 4x200m w zakładanym tempie biegu na 1000m (bez odejmowania sekund!

Zrób sobie sprawdzian, najlepiej już teraz, będziesz wiedzieć na czym stoisz i w jakim tempie masz śmigać te odcinki.
Przede wszystkim nie zrób sobie jednego- nie przetrenuj się

Nie polecam Ci cudów niewidów, ultra ciężkich treningów na wytrzymałkę szybkościową, jeśli nie znasz swojego tempa odpoczynku i możliwości.
Spokojnie, wyszlifuj swój rytm, walnij jeden sprawdzian, do którego przygotujesz się mentalnie, będziesz wiedzieć na czym stoisz. Tartan ma tą specyfikę, że ma cudowne tarcie, więc wypadałoby utrzymać wydajny krok, bez zagrzewania silnika
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na przetrenowanie uważam, gdy kończyłem biegać przed zimą to już chyba zaczynałem je mieć.
4x200 w tempie na 1km, robić to tak że 200m i przerwa np 30sek szybkiego truchtu czy jak?
Test- robiłem dzisiaj, tylko nie ma to jak zrobić test na bieżni. Jak przygotowywać się do testu? 2 dni przed testem zrobić lekki trening a 1 dzień wcale czy jak? Nie piszcie co jeść bo i tak nie mam jej (choćbym chciał). I czy jak w dzień testu coś boli czy coś to przełożyć go na następny raz?
4x200 w tempie na 1km, robić to tak że 200m i przerwa np 30sek szybkiego truchtu czy jak?
Test- robiłem dzisiaj, tylko nie ma to jak zrobić test na bieżni. Jak przygotowywać się do testu? 2 dni przed testem zrobić lekki trening a 1 dzień wcale czy jak? Nie piszcie co jeść bo i tak nie mam jej (choćbym chciał). I czy jak w dzień testu coś boli czy coś to przełożyć go na następny raz?
Yyyyy... Jaśniej?Tartan ma tą specyfikę, że ma cudowne tarcie, więc wypadałoby utrzymać wydajny krok, bez zagrzewania silnika
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
- Życiówka na 10k: 42:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Miechów
Dwa dni przed startem możesz zrobić zwykły trening, najlepiej to by tutaj wypadały kolce, odcinki po 200m, w przed dzień możesz zrobić rozruch, jeżeli będziesz się czuł lekko zmęczony po "wczorajszym" treningu to zrób rozciąganie.
Co do tartanu, to może koledze chodziło o charakterystyczną sprężystość tartanu, a z silnikiem to o "zajechanie się", inaczej zgrzanie
Co do tartanu, to może koledze chodziło o charakterystyczną sprężystość tartanu, a z silnikiem to o "zajechanie się", inaczej zgrzanie
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
janoz5 pisze:Na przetrenowanie uważam, gdy kończyłem biegać przed zimą to już chyba zaczynałem je mieć.
4x200 w tempie na 1km, robić to tak że 200m i przerwa np 30sek szybkiego truchtu czy jak?
Test- robiłem dzisiaj, tylko nie ma to jak zrobić test na bieżni. Jak przygotowywać się do testu? 2 dni przed testem zrobić lekki trening a 1 dzień wcale czy jak? Nie piszcie co jeść bo i tak nie mam jej (choćbym chciał). I czy jak w dzień testu coś boli czy coś to przełożyć go na następny raz?
Yyyyy... Jaśniej?Tartan ma tą specyfikę, że ma cudowne tarcie, więc wypadałoby utrzymać wydajny krok, bez zagrzewania silnika
Dzień przed możesz zrobić rozgrzewkę jaką zrobisz przed startem. Albo możesz nic nie robić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tartan ma dużą przyczepność po prostu 
Sądzę, że Twój trening jest za ciężki a przerwy są za krótkie. Dałbym przerwę do pełnego wypoczynku, jeśli trzeba, to nawet 2-3 minuty

Sądzę, że Twój trening jest za ciężki a przerwy są za krótkie. Dałbym przerwę do pełnego wypoczynku, jeśli trzeba, to nawet 2-3 minuty
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak