płatny wstęp na bieżnie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pixa - ale o co chodzi? Na FB jak byk napisane są godz. wstępu dla amatorów i bez uiszczania opłaty na wejściu.
New Balance but biegowy
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Ja wiem, ale tu pojawiają się pomysły, że w sumie nie byłoby tak źle płacić.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jeżeli bieżnia zaoferuje mi dodatki w postaci szatni, prysznica, oświetlenia po zachodzie słońca etc. to tutaj czemu nie, mogę dorzucić troszkę :)
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Jeżeli bieżnia będzie prywatna to jasne. Jesli jest miejska to w momencie jak miasto wydaje miliony na kopaczy skórzanego balonika oplata od biegacza-amatora jest zwykłym dziadostwem.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To zależy. Bo jeśli całkowite uwolnienie obiektów sprawi, że te w szybkim tempie ulegną zniszczeniu lub nie będzie pieniędzy na to, by utrzymywać ich stan czy funkcjonalność (vide światło), to ja wolę symboliczny bilet dać o ile nie jest on sposobem na ograniczanie dostępności.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Jestem sklonny płacić za dostęp do publicznych obiektów w momencie jak władze i spolki skarbu panstwa przestaną dotować zawodowy sport. Dlaczego mam(y) sponsorowac hobby Kubicy? To jest chora sytuacja, że są $ na nowy bolid, a nie ma na utrzymanie ogólnodostępnej bieżni.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Dlatego że niektóre sporty kosztują tyle że pojedynczy człowiek się nie wyposaży?
To tak jakbym ja dziadował, że całe życie płacę zusy, z których kuruje się jakichś ludzi chorych na raka. A ja wszędzie prywatnie muszę chodzić. Koszty leczenia są takie, że pojedynczy człowiek nie wydoli i tyle, trzeba się składać.

A wracając do tematu, taką drobną opłatę za wstęp traktuję jako zaporę dla ludzi, którzy wchodzą na darmówkę, "bo mogą", więc dlaczego nie wejść z dzieckiem, psem, nie pochodzić w poprzek torów i nie poprzeszkadzać? A nie jakiś wielki zarobek dla właściciela.
The faster you are, the slower life goes by.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Wiem, że sport np. Kubicy kosztuje. Niech sobie znajdzie prywatnego sponsora, a nie drenuje panstwo. Wydatki publiczne powinny służyć ogółowi, a nie być marnotrawione na czyjeś hobby. Jaki jest zysk spoleczny z tego, ze Kubica wystartuje w jakimś wyścigu? Szkoły, drogi, opieka zdrowotna - z tego korzystamy wszyscy, a raczej sie tam nie przelewa. Jak zacznie, to wtedy niech Kubica jezdzi za panstwowe.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
rudebwoy
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 21 lis 2013, 18:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takim Wrocławiu to nawet jakby człowiek chciał zapłacić to dostępnej bieżni 400m brak... Każda kolejna gmina na wschód jadąc (kolejno: Siechnice, Oława, Brzeg, Opole) takową ma a we Wro dalej jak w lesie.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Gmina Kobierzyce ma kilka bieżni - Śleza/Bielany/Kobierzyce. Jak mieszkasz od poludnia to nienajgorzej.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
rudebwoy
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 21 lis 2013, 18:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pixa pisze:Gmina Kobierzyce ma kilka bieżni - Śleza/Bielany/Kobierzyce. Jak mieszkasz od poludnia to nienajgorzej.
Gdzie w Ślęzie czy na Bielanach jest bieżnia? Bo szczerze to pierwsze słyszę.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Na tym nowym kompleksie sportowym za przejazdem kolejowym na Bielanach w stronę Ślęzy. Okolo 350 m, asfalt.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 715
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Dlatego że niektóre sporty kosztują tyle że pojedynczy człowiek się nie wyposaży?
To tak jakbym ja dziadował, że całe życie płacę zusy, z których kuruje się jakichś ludzi chorych na raka. A ja wszędzie prywatnie muszę chodzić. Koszty leczenia są takie, że pojedynczy człowiek nie wydoli i tyle, trzeba się składać.
Moim zdaniem to jednak coś innego. Płacisz składkę ubezpieczeniową, która "chroni" Cię przed zdarzeniem mało prawdopodobnym, ale wyjątkowo kosztownym. Czysta matematyka, nic więcej.
W zasadzie nie różni się to od ubezpieczenia domu czy OC.
Inną sprawą jest to, że w Polsce składka zdrowotna czy składka emerytalna nie są stricte składkami, a prędzej podatkiem podobnie jak nie masz wielkiego wpływu na zakres tego "ubezpieczenia" i możliwość wyegzekwowania odpowiedniej opieki w sensownym terminie. Ale to już inny temat.
10k: 35:42
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rudebwoy pisze:W takim Wrocławiu to nawet jakby człowiek chciał zapłacić to dostępnej bieżni 400m brak...
Czyżby zaorali bieżnię przy AWF?
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2415
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:
A wracając do tematu, taką drobną opłatę za wstęp traktuję jako zaporę dla ludzi, którzy wchodzą na darmówkę, "bo mogą", więc dlaczego nie wejść z dzieckiem, psem, nie pochodzić w poprzek torów i nie poprzeszkadzać? A nie jakiś wielki zarobek dla właściciela.
100% racji. Ja w okolicy mam bieżnie 320 metrów przy stadionie piłkarskim. Jeżeli jest pogoda praktycznie bez szans na użytkowanie - nordic walking, dzieci na rowerach, spacerowicze z wózkami. Nawet przy moich niezbyt szybkich tempach nie ma szans na bezpieczny trening. Druga kwestia to wpływ na tartan tych rowerków, wózków. W tej formule pieniądze wyrzucone w błoto.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
ODPOWIEDZ