Pojechał na wakacje, a przy okazji wygrał Wings for Life w Chorwacji. Tomasz Osmulski opowiedział nam: jak wyglądała walka na trasie; co sprawiło, że zmartwychwstał; dlaczego jest ultrasem bez życiówki w maratonie i gdzie zamierza spędzić majówkę za rok? Ponadto, zawodnik RKS-u Łódź zdradził nam tajemnicę sukcesu, swojego wieloletniego trenera, Stanisława Jaszczaka.
Skomentuj artykuł "Tomasz Osmulski: Czułem się, jakby dostał udaru" https://bieganie.pl/lifestyle/tomasz-os ... -for-life/