BMW Półmaraton Praski [Warszawa, 31.08.2014]
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 11 sie 2010, 15:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No tak, zdaje sobie sprawę, że sprawa godzin to szukanie dziury w całym. Myślę, zresztą podobnie - na prawie rok przed startem może zdarzyć się sporo (vide casus OMW 2014). Przy czym, z drugiej strony dopisek "zmiana nie może być dokonana wcześniej niż ..." byłby uspokajający. Ja we wcześniejszym wpisie, chciałem tylko zauważyć, że możliwość zmiany godziny startu może być sensownie wykorzystana.
Regulamin sam napędza "psychozę" poszukiwania niejasnych zapisów. Punkty o wyłączaniu odpowiedzialności i przerzucaniu kosztów są odstraszające. A chciałbym wziąć udział w tej imprezie. Moje rozterki nie dotyczą nawet tego, że coś się stanie i organizator wystąpi przeciwko mnie, tylko tego, że swoim udziałem niejako sankcjonuję wypisywanie takich rzeczy w regulaminach.
Regulamin sam napędza "psychozę" poszukiwania niejasnych zapisów. Punkty o wyłączaniu odpowiedzialności i przerzucaniu kosztów są odstraszające. A chciałbym wziąć udział w tej imprezie. Moje rozterki nie dotyczą nawet tego, że coś się stanie i organizator wystąpi przeciwko mnie, tylko tego, że swoim udziałem niejako sankcjonuję wypisywanie takich rzeczy w regulaminach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
Sprawa już została zahaczona na gazeta.pl
http://polskabiega.sport.pl/blogi/boso_ ... ski/1?bo=1
Polecam wycinek o właścicielu i współwłaścicielu geszeftu. I tu nie chodzi mi o wykorzystanie prawa co potrafimy robić jak nikt inny (duch mało się liczy jeśli z litery możemy coś skubnąć), ale o samo prawo w naszym państwie.
Mieszkaniec Polski B odpuści sobie z pewnością imprezę na tych zasadach.
Rzecz jasna bez żadnej szkody dla organizatora.
http://polskabiega.sport.pl/blogi/boso_ ... ski/1?bo=1
Polecam wycinek o właścicielu i współwłaścicielu geszeftu. I tu nie chodzi mi o wykorzystanie prawa co potrafimy robić jak nikt inny (duch mało się liczy jeśli z litery możemy coś skubnąć), ale o samo prawo w naszym państwie.
Mieszkaniec Polski B odpuści sobie z pewnością imprezę na tych zasadach.

Rzecz jasna bez żadnej szkody dla organizatora.
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 lut 2009, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin/Wałcz
A ja mam takie pytanie natury prawnej, jak to właściwie jest. Za przykład niech posłuży przykry incydent z BW. Skoro w regulaminie jest (w skrócie), że to uczestnik odpowiada za koszty pomocy medycznej oraz zwraca koszty prawne poniesione przez organizatora, czy w przypadku kiedy uczestnik umiera i jego rodzina (żona) dochodzi praw to co wtedy? Co z kosztami pomocy medycznej? Z uczestnika ściągnięte być nie mogą, bo nie żyje. Z rodziny? No ale z rodziny nikt nie podpisywał regulaminu ani nie wyrażał zgody na to, aby uczestnik regulamin podpisał. Czy w takim wypadku punkty regulaminu mają zastosowanie jedynie wtedy , kiedy uczestnik ulegnie wypadkowi oraz sam zaczyna walczyć o swoje?
Pytam z czystej ciekawości.
Pytam z czystej ciekawości.
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 23 sie 2013, 15:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tekst czytałem już wcześniej, ale widzę, że zostało dodanych parę ciekawych informacji, a im dalej, tym ciekawiej.tajt28 pisze:Sprawa już została zahaczona na gazeta.pl
Wiecie, co mnie najbardziej w tym przeraża?
O układziku organizatorów dowiadujemy się, z powodu podobieństw Półmaratonu Praskiego i Biegnij Warszawo.
O podobieństwach dowiadujemy się z powodu kontrowersyjnych zapisów w regulaminie BW.
O kontrowersyjnych zapisach w regulaminie BW dowiadujemy się prawdopodobnie dlatego, że ktoś zaczął go studiować dokładniej po śmierci Tomka.
Po tym, jak 12 tysięcy osób pobiegło w BW akceptując ten regulamin.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
O ile w ogóle takie roszczenie ma moc prawną, bo nie mi to rozstrzygać, to wydaje się, że w grę mogą wchodzić przepisy spadkowe. Spadek to nie tylko "ma", ale także "winien". Spadek można odrzucić w całości, albo wziąć "z dobrodziejstwem inwentarza" i wtedy długi można ściągnąć tylko do wysokości "masy spadkowej".Adar pisze:A ja mam takie pytanie natury prawnej, jak to właściwie jest. Za przykład niech posłuży przykry incydent z BW. Skoro w regulaminie jest (w skrócie), że to uczestnik odpowiada za koszty pomocy medycznej oraz zwraca koszty prawne poniesione przez organizatora, czy w przypadku kiedy uczestnik umiera i jego rodzina (żona) dochodzi praw to co wtedy? Co z kosztami pomocy medycznej? Z uczestnika ściągnięte być nie mogą, bo nie żyje. Z rodziny? No ale z rodziny nikt nie podpisywał regulaminu ani nie wyrażał zgody na to, aby uczestnik regulamin podpisał. Czy w takim wypadku punkty regulaminu mają zastosowanie jedynie wtedy , kiedy uczestnik ulegnie wypadkowi oraz sam zaczyna walczyć o swoje?
Pytam z czystej ciekawości.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
mniej więcej takmaly_adas pisze:Tyle, że większość akceptacji regulaminów wygląda tak, że ludzie "zaptaszkowują", że się zgadzają i na tym koniec.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- nodrog
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 278
- Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Akurat w tym przypadku nie sądzę by było jakieś roszczenie związane z pomocą medyczną - w końcu karetka powinna dotrzeć do każdego z nas w sytuacji zagrożenia życia niezależnie od tego czy bierzemy udział w jakimś biegu czy też nie. Podobnie z pomocą medyczną w szpitalu. Sądzę więc, że tu nie ma, żadnych kosztów do pokrycia ani ze strony organizatora ani rodziny biegacza.tajt28 pisze:O ile w ogóle takie roszczenie ma moc prawną, bo nie mi to rozstrzygać, to wydaje się, że w grę mogą wchodzić przepisy spadkowe. Spadek to nie tylko "ma", ale także "winien". Spadek można odrzucić w całości, albo wziąć "z dobrodziejstwem inwentarza" i wtedy długi można ściągnąć tylko do wysokości "masy spadkowej".Adar pisze:A ja mam takie pytanie natury prawnej, jak to właściwie jest. Za przykład niech posłuży przykry incydent z BW. Skoro w regulaminie jest (w skrócie), że to uczestnik odpowiada za koszty pomocy medycznej oraz zwraca koszty prawne poniesione przez organizatora, czy w przypadku kiedy uczestnik umiera i jego rodzina (żona) dochodzi praw to co wtedy? Co z kosztami pomocy medycznej? Z uczestnika ściągnięte być nie mogą, bo nie żyje. Z rodziny? No ale z rodziny nikt nie podpisywał regulaminu ani nie wyrażał zgody na to, aby uczestnik regulamin podpisał. Czy w takim wypadku punkty regulaminu mają zastosowanie jedynie wtedy , kiedy uczestnik ulegnie wypadkowi oraz sam zaczyna walczyć o swoje?
Pytam z czystej ciekawości.
Kontrowersje, jak sądzę, mogłyby się pojawić w sytuacji gdyby pacjent przeżył, ale wymagał długotrwałego kosztownego leczenia.
W ogóle, to sądzę, że tym zapisem, nieudolnie próbuje się zabezpieczyć przed sytuacją, że jak pchnę Ciebie, ty sobie coś złamiesz i pójdziesz po odszkodowanie do organizatora, itp.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 305
- Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
- Życiówka na 10k: 43:52
- Życiówka w maratonie: 3:59:06
- Lokalizacja: Warszawa
Bardzo optymistyczne podejście...nodrog pisze:Akurat w tym przypadku nie sądzę by było jakieś roszczenie związane z pomocą medyczną - w końcu karetka powinna dotrzeć do każdego z nas w sytuacji zagrożenia życia niezależnie od tego czy bierzemy udział w jakimś biegu czy też nie. Podobnie z pomocą medyczną w szpitalu. Sądzę więc, że tu nie ma, żadnych kosztów do pokrycia ani ze strony organizatora ani rodziny biegacza.
Niestety prawdziwe tylko wtedy, gdy podmiot wynajęty przez organizatora ma podpisany kontrakt z NFZ, które obejmuje tego rodzaju świadczenia, i jednocześnie uczestnik musi być ubezpieczony w NFZ.
W wersji optymistycznej może być tak, że organizator podpisuje umowę na zabezpieczenie w formie gotowości i obecności zespołów ratowników/karetek (i płaci za to), a w przypadku udzielania pomocy wynajęta firma "medyczna" fakturuje NFZ za same udzielone świadczenia pomocy. Wtedy uczestnik - jeżeli jest ubezpieczony w NFZ lub ma inne ubezpieczenie w tym zakresie - nic nie płaci.
W pesymistycznym przypadku pazernego Organizatora (a zdecydowanie takiej postawie bliżej jest organizatorom BW i BMW Półmaratonu), podpisuje on umowę na zabezpieczenie w formie gotowości za minimalną kwotę z podmiotem nie mającym umowy z NFZ i umawia się, że za świadczone usługi ratownicze będzie obciążał uczestników i z tego płacił temu wynajętemu podmiotowi. Regulamin BW i BMW Półmaratonu spokojnie na to pozwala. I tak naprawdę nawet nie wiemy czy tak nie było ...
A zapisując się na BMW Półmaraton w tej chwili nikt nie wie i nie będzie wiedział czy wybrana do zabezpieczenia "najtańsza firma" będzie miała kontrakt z NFZ - przy takich zapisach regulaminu to bardzo ryzykowne ...
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Mam nieoficjalne info, że organizator zauważył "problem" i aktualnie trwają jakieś działania. Trza czekać.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
moment, moment.nodrog pisze:Akurat w tym przypadku nie sądzę by było jakieś roszczenie związane z pomocą medyczną - w końcu karetka powinna dotrzeć do każdego z nas w sytuacji zagrożenia życia niezależnie od tego czy bierzemy udział w jakimś biegu czy też nie.
tak, karetka powinna dotrzeć
ale organizator imprezy masowej organizuje zabezpieczenie medyczne dla niej. tzn. karetki, ratowników, sprzęt, materiały medyczne itp.
i nie są to karetki pogotowia ratunkowego, nie są to ratownicy wezwani telefonem ad hoc.
nie. organizator wykupuje taką usługę w firmie medycznej lub szpitalu. i opłaca ją na podstawie umowy
jeśli ktoś po wypadku w trakcie biegu będzie wymagał hospitalizacji, to najpewniej skończy oczywiście w enefzetowym szpitalu.
ale dowieziony tam zostanie najprawdopodobniej karetką z zabezpieczenia. wcześniejsza restytucja, pierwsza pomoc, opatrunki, kroplówki itp zostaną mu również zaaplikowane przez ratowników z zabezpieczenia imprezy. i tak było również w BW. tego nieszczęśnika "reanimowali" wynajęci ratownicy (i kibice, zdaje się).
więc na upartego, na podstawie regulaminu imprezy możnaby rodzinę zmarłego kosztami obciążyć.
choć organizator raczej tego nie zrobi. koszty wizerunkowe przekroczyłyby wielokrotnie możliwą do uzyskania tu kwotę
oczywiście zdażaja się również wypadki gdy do biegacza (zwłaszcza gdzieś na trasie) zostaje wezwana bezpośrednio karetka publicznego pogotowia.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Ciekawe tylko czy będzie to próba faktycznego rozwiązania problemu czy jedynie próba zamaskowania go, schowania pod dywanSylw3g pisze:Mam nieoficjalne info, że organizator zauważył "problem" i aktualnie trwają jakieś działania. Trza czekać.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że organizator ma teraz problemy znacznie większego kalibru, żeby się zajmować jakimś regulaminem.maly89 pisze:Ciekawe tylko czy będzie to próba faktycznego rozwiązania problemu czy jedynie próba zamaskowania go, schowania pod dywanSylw3g pisze:Mam nieoficjalne info, że organizator zauważył "problem" i aktualnie trwają jakieś działania. Trza czekać.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 23 sie 2013, 15:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na przykład problemy ze sponsorami, którzy również o tej sprawie zostali poinformowani. O ile walka "na paragrafy" z UOKiKiem może trochę potrwać, to firma, która wykłada kasę i pod której logiem odbędą się biegi, raczej nie będzie się wdawała w długie dyskusje i szybko pozbędzie się wszystkich źródeł kontrowersji mogących zaszkodzić wizerunkowi ich marki, albo po prostu wycofa wsparcie finansowe.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
link do fbSylw3g pisze:Mam nieoficjalne info, że organizator zauważył "problem" i aktualnie trwają jakieś działania.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…