Pytanko od amatora:)

[panucci10]

Rozumiem, czyli najlepiej sprawdzac na swoim organizmie co traktuje na tak a co na nie i dojsc metoda prob i bledow:)? Hmmm to nie duzo mi czasu zostalo;) zaledwie pare niedziel bo wtedy robie dlugie wybiegania. Dzieki za wzkazowki:)

[kisio]

Te batony bananowo-ryżowe mają też niestety sporo tłuszczu, to raczej średni pomysł na maraton. Są też takie batony-żelki owocowe, ja tym podjadam w trakcie i nie narzekam.

[tompoz]

Każdy z nas biegaczy jest inny.Ja osobiście piję tylko izotonik,wodę i żele GO GEL firmy SIS.Po za tym nic ,tylko pędze do przodu jak struś pędziwiatr!Dobrą stroną tych żeli jest że są izotoniczne i nie trzeba ich popijać wodą.Podkreślam każdy z nas biegaczy ma swoje nawyki.

mam prośbe rozwiń temat że żele go gel firmy sis są izotoniczne ?

Tompoz

[michu77]

A mam jeszcze takie pytanko jesli mozna;)
Czy uwazacie ze odpowiednie nawodnienie ma duży wplyw na forme i wynik? Pytam dlatego ze niestety nie mam mozliwosci w czasie niedzielnego dlugiego biegu pic tyle ile bym chcial:/! I tak np ostatnio na 30km mialem zaledwie 460ml wody i bylem mocno zmeczony! Czy jakbym mial zapewniona odpowiednia ilosc płynów to wynik bylby lepszy a ja bylbym duzo mniej zmeczony? Bo z tego co wiem to na maratonach punkty z woda sa ustawione srednio co 3km takze byloby super:)!

Punkty raczej co 5km. Dlaczego nie masz mozliwości picia podczas wybiegania?

Ja często biegam z butelką w ręce. Kwestia przyzwyczajnia. Jeśli biegasz na pętli - możesz gdzieś ją ukryć na trasie. Możesz wziąść pieniądze na wodę/izotonic - jeżeli przebiegasz koło sklepu. O odpowiednim pasie z bidonami nawet nie wspominam

oczywiście przetestuj izotonic, który będzie na mnaratonie - żeby żołądek się przyzwyczaił. Później wybieraj ten sam na punktach podczas biegu.

[panucci10]

Pas zakupilem tyle ze te dwa bidony maja wlasnie po 230ml czyli w sumie 460ml. Sklepu zadnego nie mijam, chyba ze ten ktory jest 300m od mojego domu:) czyli jednym słowem do bani:), trase robie na google maps i biegam w lesie asfaltem oczywiscie <akurat mam taka mozliwosc> a w lesie ciezko o sklep;), myslalem wlasnie zeby jutro wziazsc do reki wlasnie 0,5 jakiegos izotonika, testowalem to we czwartek i az takiej tragedii i niekomfortu nie bylo choc caly czas zmienialem rece, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia? Najlepiej to by bylo zeby ktos chyba jechal np na rowerze no ale nikomu sie nie chce tyle jechac co ja biegne te niedzielne wybiegania;)

[mariod]

Ja butelkę z napojem wsadzam za pazuchę z przodu.Jest ok.

[panucci10]

Witam!
I jak sie dzisiaj biegalo? Mi fatalnie niestety:/ Ale za to znalazlem odpowiedzi na pytania o jakies zele czy batony uzupelniajace energie;)! Moim skromnym zdaniem amatora nowicjusza itd. itp. zadne zele, batony nawet te najlepsze i najdrozsze nie zastapia odpowiedniej pogody na dlugie wybiegania a tym bardziej na maraton!!! Porównanie mam takie ze np. 2tyg temu pogoda byla taka: ok 16-18st bez slonca z lekkim deszczem biegalem wtedy 30km, moj czas to ok 02:39:00 i moglem nadal swobodnie sobie biec mialem zapas sil i przypomne ze wody mialem 460ml! A dzis pogoda slonce prazy 27-29st, w lesie bez wietrze nie bylo czym oddychac bo tak parno i duszno, mialem ze soba 2 żele uzupelniajace energie i niecaly litr powerada! Efekt tego byl taki ze mimo ze bieglem tym samym <podobnym tempem> i 34,5km zrobilem w ok 03:27:00:/ (niestety musialem 4-5razy isc:/) co mi sie przytrafilo pierwszy raz! Tak ze zycze sobie na MW 15st i bez słonca:)
pozdrawiam

[kisio]

Ja tam zamawiam 10-12 stopni i lekką mżawkę po 1,5h od startu

[LadyE]

przy 8 st moze byc nawet slonce
mzawka/ ew deszcz przy 30 km zeby w butach nie chlupalo

[panucci10]

Do mrozow to spoczko nie ma problemu ale jak jest w okolicach 25st i wiecej to masakracja;) a z ta pogoda to jak nas wiecej zamowi taka jak piszemy to tez taka bedzie:D a wtedy rekordy murowane;) heh

[kisio]

Ja muszę uważać z deklaracjami, bo ostatnio zauważyłem dziwną prawidłowość - ilekroć móeię, że wolę biegać w deszczu niż w upale - leje! A w maju nawet spadł śnieg

[panucci10]

Hejka:) Znowu mam przemyslenia i pytanko:) Po dzisiejszym bieganiu <21km przy 26st> zdecydowanie moj organizm w czasie wysilku potrzebuje jakiegos batonu <kupuje w decatlonie za 6zł 6batonow czekoladowo-bananowych> zadne żele na mnie nie dzialaja!
W zwiazku z tym mam pytanka:
Czy nie jest tak czasami ze osoba ktora w sumie codziennie je jakiegos batona potrzebuje w czasie wzmozonego wysilku wiecej glukozy?
I czy czasami nie wiecie czy mozna miec swoje odzywki na trasie? I komu i kiedy trzeba to zglosic? Sorki ze tak mecze:) ale badam all na sobie, wy mi pomagacie rozwiklac niektore sprawy i naprawde mi ulatwiacie <i pewnie innym amatorom ktorzy te posty czytaja!> pozdrawiam!