Zagubiony Heniu

[bleez]

Adam oczywiście jest to prawda, że różne instytucje szastają naszymi danymi osobowymi na lewo i prawo, ale czy to dobrze, że tak się dzieje? Poza tym można by się pokusić o to, że swoim przykładem lejesz na to czy dane nasze są chronione czy nie.

Niejednokrotnie mowa była o profesjonalizmie tego portalu. Bez wątpienia uważa, że pod względem merytorycznym i technicznym jak najbardziej. Działacie jako spółka, Ty pewnie Adam jako współwłaściciel, więc takie sprawy jak polityka prywatności, ochrona danych osobowych czy też regulamin w mojej opinii mogłyby tylko tego dopełnić.

[zen]

A Ty swoje:

A Walewski nie miał nic wspólnego ze sponsorowaniem H. Szosta i grupy zawodników przez mBank więc Twoja uwaga jest wg mnie bez sensu.

No i co z tego, że nie miał. Ale korzystają ze wspólnej sprawy i powinno im zależeć, żeby Panowie z Banku się nie rozmyślili.

Ja też tego pragnę, bo lubię biegać

[russian, white russian]

Adam, jak jeszcze raz napiszesz 'polityka,-yk,-ycy' z dużej litery (nie chodzi o czasopismo) to też Ci nawrzucam.

i odwal się od cyrkowców, bo to bardzo porządni ludzie. /nauczyć kogoś żonglerki 5 piłkami?

a i conajmniej jeden błazen pięknie zapisał się na kartach historii naszego kraju.

-----------------
zen, jest jeszcze jedna sprawa:
wczoraj dowiedziałem się, że przemysław w. nie ma wśrodowisku najlepszej opinii. delikatnie mówiąc. to też argument, że się wk... można

[Nagor]

powinno im zależeć, żeby Panowie z Banku się nie rozmyślili.

Tutaj nie ma co przesadzać - sponsoring w sporcie to jest działalność na zasadzie partnerstwa i nie ma tak, że jak ktoś jest sponsorowany przez Mbank, to nie może wypowiedzieć krytycznej opinii pod adresem ich imprezy, tylko ma piać z zachwytem na ustach na każdy temat. Ja nie jestem sponsorowany przez Mbank, ale skorzystam z okazji, żeby wyrazić swoją złość na ten bank - reklamują się wysokim oprocentowaniem ekonta, a kiedy już się je założy, po kryjomu, po cichutku ścinają je o 50%. To jest dopiero chamstwo, klapa w łodzi i sprawa M.W. to przy tym prowincjonalne aferki ; )

Poza tym rzeczywiście działalność pieniacza forumowego nie ma nic z tym sponsoringiem wspólnego.

[PAwel]

Moje dwa grosze:

Czytam post domniemanego dyrektora biegu i razi mnie reakcja Adama. Pewnie, że jeśli autor postu jest dyrektorem biegu, to zachowal sie nieelegancko. Ale reakcja Adama byłaby moim zdaniem adekwatna w przypadku jakiegoś ataku rasistowskiego, nazistowskiego, ale w gruncie rzeczy post jest raczej w kategoriach żartu.

Mnogość krytyki decyzji Adama o ujawnieniu personaliów autora wynika w mnie z tego, że ludzie cenią wartość jaką jest anonimowość internetu. Cieszy mnie, że ludzie stoją w obronie wartości. Adam naruszył tą wartość, w dobrej wierze, ale naruszył.

Mam nadzieję, że na tym czy innym forum nie pojawi się administrator, który np. w obronie świętej wiary nie zechce zdemaskować mnie przed moim szefem, który powiedzmy jest jakimś fanatykiem religijnym jako ateistę, antyklerykała, liberała, a co gorsza członka sekty wegetarian.

Ja jestem za stosowaniem zasad, a skoro na tym forum można występować pod pseudonimem to oznacza to deklarację administratora, że ujawnienie komukolwiek, w rozmowie prywatnej czy na tym forum numeru IP komputera (czy jakakolwiek byłaby inna techniczna możliwość identyfikowania osoby nie znam sie na tym) jest niedopuszczalna. No, chyba, że poprosi o to policja. No, ale chyba kpina nie jest jeszcze przestępstwem.

[Adam Klein]

Paweł, gość powinien przepraszać i posypywać głowę popiołem a nie szydzić z innych biegaczy
Pamiętasz jak w 2002 roku robiliście/śmy ten partyzancki Maraton Warszawski ?
Pewnie było trochę krytyków pod adresem różnych spraw które nie były dograne.
Ale nie wyobrażam sobie tego, żebyście Ty lub Marek anonimowo "jechali" po biegaczach którzy powiedzieli, że coś im się nie podobało.
Jeśli to z otwarta przyłbicą.

[ssokolow]

ale fajnie wszyscy sobie porobili fachowe avatary i już nie są anonimowi na forum. (tak nie na temat sobie wtrąciłem)

[bebej]

Powiem tak Adam, chciałes dobrze, ale nie wyszło. Nie ma co brnac w temat.

[Adam Klein]

Powiem tak Adam, chciałes dobrze, ale nie wyszło. Nie ma co brnac w temat.

Narazie wg mnie wyszło idealnie.

[russian, white russian]

przeprosiłbyś chociaż cyrkowców i błaznów

[wykastrowany kot]

Osobiście uważam, że niektóre ustawy (w tym wspomniana wyżej) nie do końca są dobre gdyż zwalniają ludzi od odpowiedzialności za swoje czyny czy słowa.

Dobrze, że to są tylko twoje osobiste uwagi. Bo ja się z tym nie zgodzę!

Ale z czym się nie zgadzasz? Nie napisałem przecież że cała ustawa jest do bani, tylko "nie do końca" Jestem przekonany, że spełnia ona swoją rolę w wielu przypadkach jak należy.

[bleez]

Jumper zasadniczo chodziło mi o "...zwalniają ludzi od odpowiedzialności za swoje czyny czy słowa.". Ta ustawa chroni dane a nie zwalnia z odpowiedzialności.

[zen]

Tutaj nie ma co przesadzać - sponsoring w sporcie to jest działalność na zasadzie partnerstwa i nie ma tak, że jak ktoś jest sponsorowany przez Mbank, to nie może wypowiedzieć krytycznej opinii pod adresem ich imprezy, tylko ma piać z zachwytem na ustach na każdy temat.

Tak, zgoda. Ale Heniu zabrał głos w wywiadzie nt. "mBank Maraton po raz ostatni ?" w czołowym portalu w branży,

opatrzony sloganem:



Panowie, Wasz portal ma ogromną siłę przekonywania,.
i nie udawajcie, że to wszystko wyszło wam przypadkowo.

Ja przynajmniej w to nie wierzę.
[/img]

[soprano99]

ale fajnie wszyscy sobie porobili fachowe avatary i już nie są anonimowi na forum. (tak nie na temat sobie wtrąciłem)

ja już od jakiegoś czasu mam oczojebne zdjęcie jako avatar.

[Adam Klein]

Panowie, .........nie udawajcie, że to wszystko wyszło wam przypadkowo.

Nie wiem co Zen insynuujesz. Ja niczego nie udaje. Oczywiście, że nie przypadkowo.
Tekst był przemyślany - miał być trochę kontrowersyjny bo (choćby z tą grafiką) bo mam osobiście niechęć do nijakich tekstów i lubię mówić wprost co myślę o imprezie a nie nieszczerze się uśmiechać.
Myślę, że mBank wie, że nie było to działanie wymierzone w Bank ale w nieudolnych organizatorów, także mBank jako organizatora żeby przemyśleli dlaczego im to ciągle nie wychodzi.

Zen - wg mnie to Ty udajesz, że nie widzisz, że nikt od lat nic tak nie schrzanił i ja mogę insynuować że też pewnie nie przypadkowo.

Porażki trzeba przyjmować i robić wszystko żeby następnej bitwy nie przegrać, jako wojskowy na pewno to rozumiesz. Krytyka może tylko pomóc.