Dżdżownica

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

LordMarc pisze:http://www.nikolakabat.pl/index.php?opt ... 2&Itemid=3

wklejam na prośbę Mamy Nikolki :)

no i się popłakałem...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

Kotmaurycy pisze:
kkoss pisze:Nie wiem czemu, moj poprzedni komentarz sie nie pojawil.... Powiem tak: dla wszystkich członkow Gasienicy nalezy się uznanie za..... cierpliwosc, za pokonanie znużenia, za śmiech, za żarty, za to, ze potrafilismy jakos zagospodarowac te 6 godzin 18 min..... A kolega R., chocby nie wiem, jak by był pozytywną osobą, to chyba zabraklo mu obiektywnej oceny swoich mozliwosci... mam tylko tyle na ten temat do powiedzenia.... kazdy z nas mogl sie poczuc gorzej tego dnia i zrezygnowac.... czasami mam wrazenie, ze panów przerasta .... ambicja.... trochę pokory dla własnych możliwości, i bedzie dobrze!
Bardzo dziekuje wszystkim uczestnikom Gasienicy! Jesteście wielcy!!!!!! Było super!!!!! DZIĘKUJĘ!!!!!
PS. no i do zobaczenia w Dębnie z niektórymi! :-)))
Hmmm, chciałoby się powiedzieć ,,łyżka dziegciu do beczki miodu'', ale niestety się zgadzam. Trzeba mierzyć siły na zamiary - chyba każde z nas powinno o tym zawsze pamiętać...Na szczęście ta łyżka niczego nie zepsuła, miód jest, rekord jest, satysfakcja wielka. Gratulacje dla wszystkich nóg stonogi :hejhej:
Super jest, że wszyskim się podobało, wszyscy mamy ciepłe wspomnienia z biegu i (za)jedwabiście, że gąsienica wcale nie chce się rozłaczyć - też jestem za tym by - jeśli ktoś podejmie wyzwanie - znów go pobić Angola czy inną nację.
Mamy za sobą bezcenne doświadczenie wspólnego biegu zakończonego sukcesem.
Jednak biorąc pod uwagę ewentualne przyszłe występy ( może zagraniczne) niepokoi mnie nieco brak obiektywizmu i refleksji
Gąsienica londyńska liczyła 34 osoby
gąsienica londyńska trenowała przed startem!!!
W tym kontekście uważam, że nasz sukces zawdzięczamy sobie ale i opatrzności ( cokolwiek by to znaczyło) – mówiąc wprost – mieliśmy fart (pamiętajmy, że gdybyśmy ruszyli o 9 nie byłoby rekordu)
Na 19 km dotarło do mnie, że może się nie udać - wcześniej nie brałem tego pod uwagę - organizator też nie przewidział, że bieg może trwać więcej niż 5.15h a to błąd.
To, że po kryzysie na 19km Rysiu ukończył maraton jest dla mnie trudne do wyobrażenia ( a przebiegłem juz kilka maratonów i wiele potrafię sobie wyobrazić) – chwała mu za to, że się nie poddał , na swój sposób jest wielki!
Ale wiedząc że nie jest w dobrej formie nie powinien wpinać się w gąsienicę, bo narażał na niepowodzenie wysiłek pozostałych 50 osób (zakładam, że brak pobicia rekordu nie miałby wpływu na ilość pieniędzy dla Nikoli). I nie chodzi mi o ocenianie tego, co juz było i dobrze się skończyło.
Piszę to jedynie po to, byśmy podyskutowali na temat kryteriów na kolejne starty – sensem i celem udziału w biegu gąsienicy było i będzie pobicie rekordu Guinnessa więc jakies kryteria powinny obowiazywać, bo z cała pewnością następnym razem będzie trudniej ( więcej osób, gorsza pogoda, inne nieprzewidywalne)
B3!!!
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

Odpowiedź będzie długa a i tak pewnie nie wyczerpująca.
Po pierwsze uczestnicy gąsienicy, którzy teraz zapisując się do udziału w biegu wnoszą niepodwyższoną opłatę startową - 100 zł nie 150 zł.
To jest kwota, która pokrywa koszt udziału zawodnika w biegu (pakiet, koszulka, pomiar czasu, medal, zamknięcie trasy itp.)
Przeznaczenie wpisowego na cel charytatywny nie byłoby wkładem biegacza, ale kosztem jaki ponosi budżet organizacyjny 32. Maratonu Warszawskiego.
Po drugie uczestnicy akcji otrzymują w prezencie za godną nagrodzenia postawę:) koszulkę startową oraz półroczną prenumeratę biegania. To w kwestii samych zawodników. Fundacja ponosi wszystkie koszty organizacyjne związane z akcją (m.in. opłata za możliwość pobicia rekordu).
Czy to aktualne? Pewnie będą fotki z Gąsienicą - chciałbym wiedziec, czy dostaniemy Bieganie czy trzeba kupić.
B3!!!
Magda_MW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 07 wrz 2010, 19:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Prenumerata Biegania - aktualne oczywiście.
Będziemy się do wszystkich odzywać (pewnie w przyszłym tygodniu).

"Na 19 km dotarło do mnie, że może się nie udać - wcześniej nie brałem tego pod uwagę - organizator też nie przewidział, że bieg może trwać więcej niż 5.15h a to błąd. To, że po kryzysie na 19km Rysiu ukończył maraton jest dla mnie trudne do wyobrażenia ( a przebiegłem juz kilka maratonów i wiele potrafię sobie wyobrazić) – chwała mu za to, że się nie poddał , na swój sposób jest wielki!"

Przewidział, dlatego wystartowaliście o 8.00 :) Sprawa kamer to oddzielna historia, ale szybka interwencja i wszystko skończyło się dobrze.
Między innymi po to gąsienica była wyposażona w GPS i pomagaczy, żeby w razie jakichkolwiek kłopotów móc dokładnie wiedzieć gdzie jesteście i szybko zareagować.

Oczywiście, że była to inna akcja niż londyńska bo tam była inicjatywą oddolną zorganizowanej grupy biegaczy, która trenowała.
Tutaj akcja była bardziej spontaniczna i moim zdaniem w tym jej moc i tym większe uznanie dla Waszego wyczynu.
krzysiek86r
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 10 wrz 2010, 23:20
Życiówka na 10k: 42:57
Życiówka w maratonie: 3:31:17

Nieprzeczytany post

hmm, coś mi się w wynikach nie zgadza, z tego co tam widać to nas w gąsienicy biegło 48 osób, a nie 51...
chyba że ktoś chip zgubił.., albo zapomniał założyć

od 6:18:18 do 6:18:34 jest 48 osób sklasyfikowanych, a następny dopiero o czasie 6:26:22 .
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

Oczywiście, że była to inna akcja niż londyńska bo tam była inicjatywą oddolną zorganizowanej grupy biegaczy, która trenowała.
Tutaj akcja była bardziej spontaniczna i moim zdaniem w tym jej moc i tym większe uznanie dla Waszego wyczynu.
To nie takie oczywiste - nie wiem czy ktokolwiek wiedział,że mamy pobić zgrany zespół. To naprawdę wygląda coraz bardziej ciekawie, ten nasz rekord. W zasadzie całkiem zmienia perspektywę. Podziwiam nas coraz bardziej!

A skoro przemiła Magdo czytasz jeszcze forum, może wiesz, gdzie będą te filmy i wywiady z Gąsienicą? Chyba że już wszystkie były?
B3!!!
Magda_MW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 07 wrz 2010, 19:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może nie oczywiste...co by nie mówić - zrodziła się myśl, że to da się zrobić, a Wy to zrobiliście.

Zbieramy - trzeba przygotować dokumentację dla Guinnessa, zmontować ponad 6h filmu w pół h itd.
Jeśli chodzi o media to były. Postaram się możliwie szybko dać Wam namiary na większość art. prasowych i internetowych.
Z TV obrazu ściągnąć łatwo się nie da do publicznego użytku, ale pomajstrujemy.

Na razie musimy wygrzebać się z pudeł i dopiąć niezbędne formalności. A jak rekord zostanie oficjalnie potwierdzony...może jakieś "afterparty" z projekcją?:)
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Magda, czy to Ty jechałaś z nami na żółtym rowerze w czarnej koszulce maratonu i czerwonych spodenkach?

Jestem za afterparty. Może być i z projekcją.

Propozycja zebrania linków o gąsienicy w jednym miejscu bardzo mi się podoba.
Oto kilka, które znalazłem:
http://www.maratonwarszawski.com/aktual ... la-do-mety
http://www.sport.pl/sport/1,65025,84282 ... _mety.html
http://sport.onet.pl/lekkoatletyka/32-m ... omosc.html
http://www.maratonczyk.pl/content/view/2165/129/
http://wersja-midi.blogspot.com/2010/09 ... a-dla.html
http://www.sport.pl/lekkoatletyka/1,649 ... _mety.html
http://aktywni.pl/aktualnosci/32-marato ... z-za-nami/
:) Tomek
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

Dzięki Magda, dzięki Tomku
Bardzo mi się podoba że Gąsienica po pobiciu rekoru nie została skazana na niebyt - dalej żyje!
Jak wynika z załaczonych linków są nawet przecieki do prasy, że planujemy następny występ - skąd oni to wiedzą?
B3!!!
Midi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zmienna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

td0 pisze:Magda, czy to Ty jechałaś z nami na żółtym rowerze w czarnej koszulce maratonu i czerwonych spodenkach?
Nie, to była Biegająca Iza :)
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Jak tam nasz rekord? Guinness zatwierdził?

Czy ktoś otrzymał jakiś numer obiecanego czasopisma?
:) Tomek
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

na wszelki wypadek kupiłem sobie numer z gąsienicą
a poza tym cisza...
B3!!!
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Czasopismo przychodzi regularnie. Chyba przedłużę sobie prenumeratę, bo fajnie się to czyta.

A co z naszym rekordem?
Strasznie długo to trwa.
:) Tomek
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

A rekord Guinessa został uznany? Czy nie?
:) Tomek
ODPOWIEDZ