
Debno 2004
- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
Myślę (czytaj: mam nadzieję), że jednak plus. Rok i dwa lata temu na początku kwietnia było załamanie pogody (zamiecie śnieżne w górach itd.) a tydzień później było Dębno i ładna pogoda. Teraz Dębno jest tydzień wcześniej ale tak samo ze śniegami...Quote: from Ibex on 10:34 am on Mar. 26, 2004
Arti... Ile ma być???? 17-19 ale na plus czy minus
W każdym razie, nastawiam się na łamanie 3 godzin. Najwyżej wrócę "na tarczy"

Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
A skąd się wzięło to ze wszyscy mówią o starcie o 12.00? W regulaminie jest godzina 11.00
No i niestety znów jest w regulaminie, ze trzeba mieć badania. W zeszłym roku chyba tez tak było a potem nie kazali pokazywać i tylko mierzyli cisnienie.
Nie chce mi się chodzic i załątwiać sobie papierka.
No i niestety znów jest w regulaminie, ze trzeba mieć badania. W zeszłym roku chyba tez tak było a potem nie kazali pokazywać i tylko mierzyli cisnienie.
Nie chce mi się chodzic i załątwiać sobie papierka.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym z powodu braku papierka nie został dopuszczony do biegu, a często go nie miałem. W Dębnie mierzą ciśnienie, ale papierek jak kto ma na wszelki wypadek też oglądają, choć chyba nie był obowiązkowy. Z tą godziną startu to ja trochę namieszałem, chyba ktoś mi powiedział że w południe i nie sprawdziłem w regulaminie. Ale u orgów na głównej stronie stoi jak wół, że o 11.00 i tak musi być. Dzięki Pit za wyprowadzenie z błędu 
(Edited by Janek at 7:06 pm on Mar. 26, 2004)

(Edited by Janek at 7:06 pm on Mar. 26, 2004)
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
-
- Wyga
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 paź 2003, 21:52
- Życiówka na 10k: 36:40
- Życiówka w maratonie: 3:08:48
- Lokalizacja: Poznań
Taaaaakie plany! A tu szlag biodro trafił. Od tygodnia nie biegam, łykam glukozaminę w max dawce i jeszcze łudzę się, że nabiegam w Dębnie te wymarzone 3:10. Z bioderkiem dużo lepiej. Życzcie mi żebym zdążył staw zaleczyć, tylko nie piszcie żebym nie biegł please!
Bieganie, odtrutka doskonała!
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Robaj, życzę Ci żebyś staw wyleczył. Moje łydki trochę dają o sobie znać, ale im się nie daję. A i gardło coś tak z lekka pobolewa, ale też mu nie popuszczę. Jadę choćby nie wiem co!
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Pogoda płata figle..moja czujność została zmylona i przeziębiłem się..chciałem powalczyć jak tygrys ale teraz już trochę samopoczucie mniej porywcze. Mam obawy ,czy nie spalę biegu tj powyżej życiówki. Mam jednak nadzieję,że do niedzieli odzyskam power - koryguję plan i jeśli nabiegam 3:14 to będę wniebowzięty ! Czas pesymistyczny to chociaż poniżej 3:20.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]