12. Cracovia Maraton - 2013

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
25myszy
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 27 wrz 2012, 21:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fretka pisze: Wkurzyłam się i poszłam pobiegać, niech mnie rozłoży na amen albo niech już wyzdrowieję, bo inaczej dostanę świrka.
ja mam kompletnie inaczej, totalny spadek formy od niedzieli, coraz gorsze samopoczucie...
ech, być kobietą...
nie mam siły na nic, czarno to widzę
oby do weekendu przeszło
PKO
Fretka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
Życiówka na 10k: 48:33
Życiówka w maratonie: 3:49:58
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Musisz się pompować adrenaliną i pozytywnym myśleniem!
Może obejrzyj Spirit of the Marathon, poczytaj relacje z innych maratonów.
Ja wierzę, że jak już stanę na starcie, to faktycznie adrenalina załatwi resztę, u ciebie na pewno też tak będzie. Przypomnij sobie jak było na Marzannie.

A tak przy okazji, na facebooku CracoviaMaraton napisał/a w komentarzach:
"udało się wynegocjować, że 27 i 28 zweryfikowani uczestnicy posiadający ze sobą dowód osobisty i numer startowy mogą bezpłatnie jeździć komunikacją miejską"
oficjalnego ogłoszenia na http://www.cracoviamaraton.pl/ jeszcze nie ma i pewnie warto na nie poczekać, ale to już coś...
5km - 22:20
10km - 48:33
półmaraton - 1:45:37
maraton - 3:49:58
GARMIN ; BLOG ; KOMENTARZE
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

25myszy pisze:
Fretka pisze: Wkurzyłam się i poszłam pobiegać, niech mnie rozłoży na amen albo niech już wyzdrowieję, bo inaczej dostanę świrka.
ja mam kompletnie inaczej, totalny spadek formy od niedzieli, coraz gorsze samopoczucie...
ech, być kobietą...
nie mam siły na nic, czarno to widzę
oby do weekendu przeszło

To jest właśnie to! Kurczę ja jak tak się czuję przed zawodami to życiówka pewna! Im czarniejsze myśli, słabszy humor tym później lepsze wyniki :) Także... :)
citek10
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 12 sie 2012, 22:03
Życiówka na 10k: 41:17
Życiówka w maratonie: 03:53:11

Nieprzeczytany post

To już pojutrze, o ... to już pojutrze
(u mnie wyprawa na Kraków zaczyna się w piątek)
adrenalina i czarne myśli, mam nadzieje że w niedzielę o 14 będę się z tego :hahaha:
5km - 00:18:36 (Piątka przy maratonie warszawskim 2018)
10km - 00:38:52 (30 Bieg Niepodległości Warszawa 2018)
15km - 01:01:49 (Bełchatów 2017)
21,0975km - 01:30:17 (Półmaraton Praski 2018)
42,195km - 03:28:05 (39 Maraton Warszawski 2017)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja mam już jutro ostatni trening, a później w drogę :)
Fretka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
Życiówka na 10k: 48:33
Życiówka w maratonie: 3:49:58
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

I ja też! Ja też ostatni trening! (Nie wiedziałam, że można się tak cieszyć na myśl o treningu...)

Powodzenia Citek i Mały, powodzenia w ogóle dla wszystkich. Citek, łamiesz 4 godziny? Czy delikatnie 4:10-4:15?
5km - 22:20
10km - 48:33
półmaraton - 1:45:37
maraton - 3:49:58
GARMIN ; BLOG ; KOMENTARZE
citek10
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 12 sie 2012, 22:03
Życiówka na 10k: 41:17
Życiówka w maratonie: 03:53:11

Nieprzeczytany post

Delikatnie "pojadę" na 4:15 .
5km - 00:18:36 (Piątka przy maratonie warszawskim 2018)
10km - 00:38:52 (30 Bieg Niepodległości Warszawa 2018)
15km - 01:01:49 (Bełchatów 2017)
21,0975km - 01:30:17 (Półmaraton Praski 2018)
42,195km - 03:28:05 (39 Maraton Warszawski 2017)
Awatar użytkownika
Depesz
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 17 maja 2010, 14:23
Życiówka na 10k: 00:43:58
Życiówka w maratonie: 03:59:34
Lokalizacja: Jaworzno

Nieprzeczytany post

A jaki robicie ostatni trening przed niedzielnym maratonem?
Obrazek
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja dzisiaj luźne 7-9 km z młodszym (10lat), który staruje w sobotę w biegu o puchar RMF (3550 m) i chcemy sprawdzić czy się w limicie zmieści :hahaha: .
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2013, 08:19 przez sosik, łącznie zmieniany 1 raz.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
waldekolsztyn
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 28 cze 2009, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Ostatnie długie wybieganie: Orlen Maraton 42.195 km, było cudownie. Wczoraj lekko 12km, dziś kolejne 12km po płaskim i do zobaczenia w Krakowie.
M 50
42.2 km 3:45:28
21.1 km 1:37:28
15 km 1:09:02
Obrazek
25myszy
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 27 wrz 2012, 21:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja dziś machnęłam dychę po 3 dniowej przerwie - nie do końca planowanej, po prostu strasznie źle się czułam - totalny spadek formy, ledwo człapałam, nie wiem, co się dzieje... planuje jeszcze dychę w sobotę, jutro wolne

oby mi przeszła ta skrajna niemoc do niedzieli, bo naprawdę nie widzę tego...

podziwiam Was wszystkich
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bieganie dystansu maratońskiego jako wybieganie na tydzień przed startem jest bez sensu, chyba, że ten start też traktuje się jako wybieganie bo uzyskanie dobrego wyniku będzie nie możliwe. Tak można biegać co najwyżej na zaliczenie danego maratonu.
Trening 10km w sobotę to też działanie zupełnie pozbawione sensu, dziś jeszcze można potruchtać do 30 minut i na tym zamyka się temat. Odradzam takie działania.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Depesz
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 17 maja 2010, 14:23
Życiówka na 10k: 00:43:58
Życiówka w maratonie: 03:59:34
Lokalizacja: Jaworzno

Nieprzeczytany post

Czyli lepiej dzisiaj jeszcze trochę potruchtać a jutro i w sobotę odpoczynek? To będzie mój pierwszy maraton i nie chciałbym niczego zepsuć w ostatnich dniach.
Obrazek
25myszy
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 27 wrz 2012, 21:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze: Trening 10km w sobotę to też działanie zupełnie pozbawione sensu, dziś jeszcze można potruchtać do 30 minut i na tym zamyka się temat. Odradzam takie działania.

każdy ma inny organizm, na mnie dłuższe przerwy źle działają i wręcz osłabiają

w tym tygodniu biegałam dziś i planuję jeszcze w sobotę (normalnie biegam 5-6 razy w tyg), oczywiście bez szaleństw, wolno i spokojnie, ale żeby się ruszyć...
Awatar użytkownika
Boguslaw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 11 lip 2012, 13:52
Życiówka na 10k: 39:02
Życiówka w maratonie: 03:49:09
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Bieganie dystansu maratońskiego jako wybieganie na tydzień przed startem jest bez sensu, chyba, że ten start też traktuje się jako wybieganie bo uzyskanie dobrego wyniku będzie nie możliwe. Tak można biegać co najwyżej na zaliczenie danego maratonu.
Trening 10km w sobotę to też działanie zupełnie pozbawione sensu, dziś jeszcze można potruchtać do 30 minut i na tym zamyka się temat. Odradzam takie działania.
Zgadzam się w 100% Nie ma sensu przeholować na kilka dni przed. Przecież kilometry wybiegane przez ostatnie tygodnie nie "wyparują". Ja dzisiaj idę na jakieś 8 km w wolnym tempie i to by było na tyle.

Gdy tylko myślę o niedzieli to od razu organizm wypełnia jakaś taka dziwna i bardzo skoncentrowana mieszanka niepewności, strachu, ale jednocześnie radochy i podniety <- Brakowało mi tego;)

Ustawiam się koło zająca na 4:00, więc może z częścią z Was spotkam się na miejscu. Tym razem zaczynam powoli i z głową. Ustawienie się w zeszłorocznym (i równie dziewiczym) warszawskim maratonie między pacemakerami na 3:45 i 4:00 zaowocowało wynikiem 4:22:44. Trzeba wreszcie złamać te 4h i tatuaż z wynikiem strzelić sobie w okolicach bikini!
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ