Forum Bieganie.pl

https://www.youtube.com/watch?v=83ShvgtyFAg&t

Co prawda jeszcze nie 2:20/km ale już nie długo.
Jeżeli tak to mogę ocenić, to wyjątkowy brak aktywizacji pośladków.

Eeetam, słabe.
To jest robotyka na wysokim poziomie:
https://www.youtube.com/shorts/UFD8WpGF ... ture=share

Zapytałem mojego robotyka jak to jest z tym aktywowaniem pośladków w jego humanoidach. No i tam są silniki o potężnym momencie w dupie. Czyli pan trener Roland jak zwykle kupa wiedzy.

Widzę że potrzebujecie tu prawdziwego futurologa obytego w literaturze SF. Wystarczy moi drodzy oddać fabryki maszyn pod kuratelę sztucznej inteligencji. Wtedy to zamiast naszych ludzkich wyobrażeń o tym jak powinien działać szybko biegający robot, SI się o to zatroszczy i dzięki ultraszybkim procesorom i braku potrzeby regeneracji życiowej szybko dojdzie do tego co jest potrzebne żeby biegać jeszcze szybciej.

I wtedy się okaże panowie czy ogień w tyłku czy wysoko kolanko. Oj, okaże się.

Kolesie od robotów są zapatrzeni w biomechanę i szukają inspiracji. Znaleźliśmy wspólny język, bo nie trzeba sobie zawracać głowy fizjologią. Wreszcie da się z kimś pogadać o ruchu, a nie o progach i treningu.

Swoją drogą jak jeszcze trochę się rozwinie SI to jestem ciekawy jaki kierunek rozwoju biegowego będzie sugerowało. Oczywiście kija nam powie o ruchu czy treningu jeśli nie będzie dostawało konkretnych danych analitycznych. Bez tego jedyne co z tego wyciągnie to treningi najlepszych w odniesieniu do, nie wiem, parametrow krwi, VO2Max itd.

Aczkolwiek jakby regularnie badać krew i odnosić to do treningu/startu to taka SI pewnie też byłaby z tego w stanie wyciągnąć coś ciekawego na temat fizjologii.

Siłą SI jest big data przerabiana na smart datę. Big datę dostarcza świat amatorski. Czy to przełoży się na świat wyczynowy? To może być jak szukanie inspiracji u biegaczy górskich, żeby biegać szybciej na płaskim.

yacool pisze: ↑04 kwie 2024, 13:10 Kolesie od robotów są zapatrzeni w biomechanę i szukają inspiracji. Znaleźliśmy wspólny język, bo nie trzeba sobie zawracać głowy fizjologią. Wreszcie da się z kimś pogadać o ruchu, a nie o progach i treningu.

No ale u robotów akumulator i silnik. U biegaczy z Poznania niestety tego nie ma, wiec o fizjologii pomyśleć to nie "zawracanie głowy" tylko logiczny tok myślenia.

Czyli pan trener Roland dalej nic nie wie.

Nie wie.
Aku się ładuje szybką ładowarką lub wymienia i można robić próby dalej. Liczy się soft i takie zadziałanie, które przyniesie maksymalny efekt ruchowy. Dlatego tam zwraca się uwagę na każde nielokomocyjne bujnięcie konstrukcji. Nie to co u ciebie, gdzie przechodzi kalectwo bez problemu, byle wykonać podwójny treszhold i na wysokości najlepiej.

Acha, aku się ładuje szybką ładowarka, a Karasiowi to nie wolno.

yacool pisze: ↑04 kwie 2024, 14:27 Nie wie.
Aku się ładuje szybką ładowarką lub wymienia i można robić próby dalej.

U zawodnika tez?

edit:
a uj

- też.