Forum Bieganie.pl

W premierowym podcaście “Wybiegani i niewygadani” z Bieganie.pl Stasiek i Mikołaj porozmawiali o “zabawach biegowych”, czyli trochę niedocenianym, a bardzo wartościowym treningu.
https://bieganie.pl/audio/zabawy-biegow ... l-podcast/

Dobra robota, chłopaki ! Na luzie, a zarazem z sporą dawką konkretnych informacji. Myślę, że każdy, amator jak i zaawansowany biegacz coś dla siebie wyciągnie.
Czekam na kolejny odcinek.

Podepnę tutaj link do sporego materiału z treningu Tadeusza Kępki z Marcinem Chabowskim, bo sie zorientowałem, że ten film był ustawiony jako niewidoczny:
https://bieganie.pl/trening/duza-zabawa ... chabowski/

Aż się zarumieniłem jak słuchałem fragmenciku o sobie
Tutaj jeden z "dzieciaczków biegowych" Mikołaja

To prawda, że uwielbiam zabawy biegowe i cieszę się, że cały czas Mikołaj wpisuje je do mojego planu treningowego. No i faktycznie, jeszcze 2 lata temu biegałem bieg ciągły w tempie 4:25 (6 km), a w sobotę na Praskiej Piątce udało się zrobić życiówkę 16:42

Gdyby ktoś chciał śledzić moje biegowe postępy to zapraszam na stravę: https://www.strava.com/athletes/46611360

i ewentualnie na instagrama, ale uprzedzam, że ten profil ma nie tylko biegowy charakter: https://www.instagram.com/ale.ananasy/

Super wynik, gratuluję.

Dziękuję! Celem jest bieganie piątki poniżej 16 minut, ale do tego jeszcze trzeba będzie trochę czasu potrenować, bo tempo progresu na pewno teraz się zmniejszy.

Też gratuluje, no i kciuki trzymam za te co najmniej 15:59.
A co do zabawy, to posłuchałem rozmowy i najpierw się obruszyłem, że to nie to, że ja znam inną, a potem pomyślałem, że czemu nie. Posłuchałem też Kępki i bardziej mi to podchodzi pod zabawę którą znam.
Przypomniało mi się jak byłem na obozie z trenerem Bakułą, któregoś wieczoru przyjechał z wizytą trener..ale za chorobę nie pamiętam kto to, może Wąsowski albo nie wiem, Panowie usiedli na pomoście nad jeziorem i sącząc piwko za piwkiem rozmawiali o treningu, aż rozmowa zeszła na zabawę biegową.
Trwało to dobrą godzinę a na koniec o mało nie doszło do rękoczynów, bo zabawa tak nie wygląda. Taka sytuacja.

Adam Klein pisze: ↑03 wrz 2022, 18:49 Podepnę tutaj link do sporego materiału z treningu Tadeusza Kępki z Marcinem Chabowskim, bo sie zorientowałem, że ten film był ustawiony jako niewidoczny:
https://bieganie.pl/trening/duza-zabawa ... chabowski/

Pamiętam ten materiał, był świetny!

Takich zabaw praktycznie się już nie stosuje, chociaż podobne "oferował" mi trener Andrzej Kupczyk, ale to właśnie podobna szkoła jak trener Kępka.

Hej chłopaki, fajnie Was posłuchać na rozbieganiu, załamałem się jak Stasiu powiedział w podkaście o periodyzacji co z takimi po 40, czy tacy wogóle jeszcze trenują i czy mają po co
w wynikach biegów często biegaczy po 40 jest więcej i z lepszymi czasami niż 20 latków

Mam pytanie do Mikołaja

jaki trening wg Ciebie jest bardziej wartościowy w przygotowaniach do 10km

10 ciągły po 3:45
czy 5x1/1 3:30/4

czas treningu wychodzi ten sam, szykujemy się na 35min, mamy 5 tyg do startu

Pozdrawiam

dobre podkasty, tym bardziej, ze jestem fanboyem magnesa dzięki Pany, aby tak dalej.

Umknął mi ten podcast, ale już nadrobione, z przyjemnością

kamil r pisze: ...
To prawda, że uwielbiam zabawy biegowe i cieszę się, że cały czas Mikołaj wpisuje je do mojego planu treningowego. No i faktycznie, jeszcze 2 lata temu biegałem bieg ciągły w tempie 4:25 (6 km), a w sobotę na Praskiej Piątce udało się zrobić życiówkę 16:42

Gdyby ktoś chciał śledzić moje biegowe postępy to zapraszam na stravę: https://www.strava.com/athletes/46611360
...

Skorzystam z zaproszenia, do przyszłej wiosny planuję " przysiąść " nad piątką, może zaczerpne trochę inspiracji

krzgor pisze: ↑16 wrz 2022, 08:23 Hej chłopaki, fajnie Was posłuchać na rozbieganiu, załamałem się jak Stasiu powiedział w podkaście o periodyzacji co z takimi po 40, czy tacy wogóle jeszcze trenują i czy mają po co
w wynikach biegów często biegaczy po 40 jest więcej i z lepszymi czasami niż 20 latków

Mam pytanie do Mikołaja

jaki trening wg Ciebie jest bardziej wartościowy w przygotowaniach do 10km

10 ciągły po 3:45
czy 5x1/1 3:30/4

czas treningu wychodzi ten sam, szykujemy się na 35min, mamy 5 tyg do startu

Pozdrawiam

Cześć, nie pamiętam tego, co powiedział Stasiek, ale ogólnie tak jest - wraz z wiekiem trzeba troszeczkę zmieniać trening, bo zmniejszają się możliwości regeneracyjne. Chociaż to nie oznacza, że nie można szybko biegać!

Nie jestem wielkim fanem biegów zmiennych, uważam to za bodziec trudny, warty do wykorzystywania już na bardzo zaawansowanym poziomie. Jestem fanem prostoty, ale zdaję sobie sprawę, że wielu trenerów lubi takie treningi.

Chłopaki - Mikołaj i Stasiek - jeszcze raz napiszę - robicie dobrą robotę ! Tak trzymać.

Mam pytanie po odsłuchaniu ostatniego odcinka - "Siłownia w treningu biegacza". Mikołaj, pytałeś Artura - jak to jest w przypadku amatora, który biega 5-6 razy w tygodniu - kiedy wpleść w trening siłownię. Załóżmy, że taki amator robi 2 akcenty w tygodniu, np. w środę i w niedzielę. Artur odpowiedział, że trening siłowy należałoby zrobić 3-4 dni przed akcentem ( a broń Boże nie robić go dzień przed akcentem ). I tutaj pojawia się moje pytanie, jaki to byłby dzień/dni, przy założeniu akcentu w środę i niedzielę. Z matematyki wychodzą mi dni od razu po akcentach, czyli poniedziałek i czwartek. Czwartek jest ok, bo mamy 3 dni do niedzieli, natomiast pomiędzy poniedziałkiem a środą - ledwo dwa dni. Czy w takim przypadku lepiej zrobić siłownię tylko np. w czwartek?
Co ważne - dotyczy to amatora grubo po 40-stce, więc trzeba mieć na uwadze dłuższą regenerację, niż w przypadku 20-latka.

Woszkowaty pisze:Chłopaki - Mikołaj i Stasiek - jeszcze raz napiszę - robicie dobrą robotę ! Tak trzymać.

Mam pytanie po odsłuchaniu ostatniego odcinka - "Siłownia w treningu biegacza". Mikołaj, pytałeś Artura - jak to jest w przypadku amatora, który biega 5-6 razy w tygodniu - kiedy wpleść w trening siłownię. Załóżmy, że taki amator robi 2 akcenty w tygodniu, np. w środę i w niedzielę. Artur odpowiedział, że trening siłowy należałoby zrobić 3-4 dni przed akcentem ( a broń Boże nie robić go dzień przed akcentem ). I tutaj pojawia się moje pytanie, jaki to byłby dzień/dni, przy założeniu akcentu w środę i niedzielę. Z matematyki wychodzą mi dni od razu po akcentach, czyli poniedziałek i czwartek. Czwartek jest ok, bo mamy 3 dni do niedzieli, natomiast pomiędzy poniedziałkiem a środą - ledwo dwa dni. Czy w takim przypadku lepiej zrobić siłownię tylko np. w czwartek?
Co ważne - dotyczy to amatora grubo po 40-stce, więc trzeba mieć na uwadze dłuższą regenerację, niż w przypadku 20-latka.

Ja siłownię robię ZAWSZE przed akcentem. Zarówno siłę biegową jak i typową siłownię. Polecam każdemu spróbować chociaż z ciekawości jak organizm zareaguje. U mnie takie treningi mocno oddają.

Wysłane z mojego SM-A715F .

8i3gacz pisze: ↑22 wrz 2022, 10:49 Ja siłownię robię ZAWSZE przed akcentem. Zarówno siłę biegową jak i typową siłownię. Polecam każdemu spróbować chociaż z ciekawości jak organizm zareaguje. U mnie takie treningi mocno oddają.

Ciekaw jestem właśnie, jak to u innych wygląda, dzięki za odpowiedź.
Kilka razy zdarzyło mi się robić typową siłownię dzień przed akcentem - ćwiczenia typu przysiad z sztangą, wykroki/zakroki z obciążeniem, martwy ciąg na jednej nodze, etc. i muszę przyznać, że następnego dnia miałem przede wszystkim nogi z betonu. Wszystko bolało, ale nogi najbardziej. Pomimo, że z siłownią jestem związany od 30 prawie lat, z większą lub mniejszą częstotliwością.
W tej chwili robię siłę po akcencie, raz w tygodniu, co też nie wydaje się być za dobrym pomysłem, ale w ferworze codziennych obowiązków i pracy - nie mam specjalnie innego wyjścia.