Komentarz do artykułu Premiera nowego magazynu dla biegaczy „RUN TIMES”!

[spietrza]

Spokojnie wrzesień się zaczął. Daliśmy im dwa miesiące oczekiwania wiec nie zbawi nas kolejne tygodnie.

Po drugie jeśli sprawa upadnie mamy pełne prawo do odzyskania wpłaconej kasy.

[krzychooo]

Spokojnie wrzesień się zaczął. Daliśmy im dwa miesiące oczekiwania wiec nie zbawi nas kolejne tygodnie.

Po drugie jeśli sprawa upadnie mamy pełne prawo do odzyskania wpłaconej kasy.

Jestem spokojny ale przejrzałem ostatnie posty w tym wątku i nie wiem kto i kiedy dał 2 miesiące. Jak już, to sam "run times" napisał, że w ciagu dwóch TYGODNI (nie miesięcy) da nam info co dalej. Minął miesiąc i cisza.

[google]

Wg mnie jest mała szansa, żeby magazyn się utrzymał. To są duże wydatki a przychód mały. Myślę, że dobrze utrzymują się słąbe merytorycznie magazyny typu LOGO (choć może się mylę) gdzie jest wszystko i po łebkach. Podejrzewam, że Magazyn Bieganie jest raczej finansowany z dochodów przy organizacji Maratonu i Półmaratonu, tzn że to jest tak naprawdę działalność hobbystyczna Pana Marka Troniny. RunnersWorld to jest znowu inna bajka, finansowanie z puli wydawnictwa Rodale (choć pewnie gdyby nie wychodzili na zero to by nie publikowali) ale mają niższe koszty bo część to przedruki.

[ziko303]

Też myślę, że jest już po ptakach (obym się mylił). Ja zaprenumerowałem od razu, żeby skorzystać z promocji dotyczącej startu w maratonie. Pobiegłem w ramach prenumeraty Łódź, dostałem kilka numerów więc jestem na 0. Z drugiej strony to trochę dziwne, że przy takim boomie na bieganie nie można się utrzymać na rynku. Pewnie zabrakło reklamy, tak aby magazyn trafił szerzej niż do użytkowników jednego czy dwóch portali. Ale na to z kolei są też potrzebne spore fundusze, więc wracamy do początku dyskusji.

[Bacio]

Jeżeli taki gadżeciaż jak ja, który więcej czyta niż biega, nie dał się przekonać do prenumeraty to znaczy, że coś było bardzo źle od początku. Już nie pamietam, czy to zawartość pierwszego darmowego numeru, wypowiedzi zaangażowanych na forum czy coś jeszcze innego...

[kuczi]

Spokojnie, nie ma co na razie snuć domysłów. Poczekajmy aż naczelny gazety się wypowie .

[elter]

Mi magazyn odpowiadał. Było co poczytać. RW to wiadomo a w MB to niestety co roku to samo. Jak się ma prenumeratę od kilku lat to niestety widać jak tematy/artykuły się nimal powtarzają. Nieestety ameryki nie da się na nowo odkryć:/ RunTimes wnosił nutę świeżości. Oby ta bajka jeszcze trwała:D

[Adam Klein]

Taką informacje dostałem od Quentino:

Nowy numer w przygotowaniu. Na runtimes.pl od dawna jest info. Natomiast u Ciebie wieczorem wstawie posta.

[Quentino]

Witam.

Przyspieszę trochę ten wieczór i napiszę już teraz. Kilka spraw organizacyjnych:
- pracujemy w tej chwili nad nowym numerem. Za opóźnienia przepraszamy. Odrabiamy lekcję z gospodarki rynkowej.
- w tej chwili finalizujemy pakiety startowe na poznański maraton dla naszych Prenumeratorów, którzy otrzymali darmowe pakiety (Konkurs 100 dla STU). Od wczoraj zaczęliśmy przydzielać pierwsze numery startowe. Zainteresowanych proszę o kontakt - redakcja@runtimes.pl
- krzychoo - bardzo proszę o kontakt mailowy, aby wyjaśnić sytuację.

Last but not liść, za wszystkie sprawy w RUN TIMESIE, docelowo odpowiadam ja jako redaktor naczelny. Wszystkie błędy i niedociągnięcia to moja "sprawka". Przy okazji odpowiadam też za wszystko co najlepsze w naszym magazynie. Taka nie/wdzięczna rola - odpowiedzialność dotyczy całości przedsięwzięcia.

Pytania, sprawy cierpiące i niecierpiące zwłoki: naczelny@runtimes.pl i redakcja@runtimes.pl

Pozdrawiam biegowo
Sławek Roszyk

[montalb]

coś było bardzo źle od początku.

Przesadzasz... Z wyjątkiem tych numerów bez Gierapki niektórych ("so empty without her...") no i Poczty Polskiej, co z premedytacjom robiła wbrew od początku, było spoko.

Ale jak pomyślę, że ta jesień miałaby być bez tej naszej zwiewnej Biegowej Muzy ("odzież zmęczona wysiłkiem, szelest pachnących wilgocią liści"), to literalnie biegać mi się nie chce. Bym siad i płakał. Na szczęście Quentino finezyjnie (jak zawsze!) przesyła nam promyk nadziei: "Last but not liść". Tak właśnie napisał. "Liść". Inteligiętnemu jedno słowo starcza! Bo przecież jesień to "dywan liści", co "szeleszczą i pachną wilgocią". Czyli nie wszystko jeszcze stracone.

Tą drogą chciałbym bardzo Panią Gerappe (czyli naszą Gierpakę kochaną) jakoś tam zalajkować!

pzdr
montalb


PS. Jeśli gdzieś są jakieś błędy ortograficzne albo i przestankowe, to bardzo proszę o wyrozumiałość się nie wyśmiewać, bo jak pomyślę o Muzie, to się dyslektykiem staję.

[Hanna77]

Mel w wątku o nowym magazynie ultra przypomniała mi, ze już dawno tym wątku nic się nie działo.

A więc zgodnie z tradycją kilkumiesięczną piszę:
hoooop, hooooop kieeeedy nowy numer? W mailu pan redaktor napisał mi, że za chwilkę.
czy nie uczciwiej byłoby przyznać się do porażki, zamknięciu magazynu i przyznaniu, ze zwrotu kasy nie będzie?

[herson]

Quentino na stronie piszesz, że wracacie z numerem wrześniowym. Może kilka słów więcej? Pokażcie okładkę, cokolwiek.

[karczmarz]

W końcu coś się ruszyło.

http://runtimes.pl/

Trzymałem kciuki.

[elter]

W końcu coś się ruszyło.

http://runtimes.pl/

Trzymałem kciuki.

Quentino! Całe szczęście. Moje ulubione pismo wraca!

[human]

"...Poznań Maraton startuje 11 października o g. 9.00!
Już teraz można pobrać wspomniany materiał
Informacje dotyczące terminów wysyłki "RUN TIMESA" w wersji elektronicznej i papierowej podamy w przyszłym tygodniu..."

Ciekawe co wcześniej wystartuje, PM czy wrześniowy numer ?