Co czytacie, gdy nie biegacie :)

[BieganieMagdy]

Ja często zabieram mp3 z audiobookami jak biegam.W ogóle jestem słuchowcem, więc lubię audiobooki przy okazji jak coś robię.

[kulawy pies]

mihumor, a 'Mały Palec Buddy' czytałeś?

- mól absolutny Pielewinowski faworyt. Nie żeby jakoś 'obiektywnie' lepsze - ale za to jak odjechane...mhmmmm

zdrówko

[mihumor]

mihumor, a 'Mały Palec Buddy' czytałeś?

- mól absolutny Pielewinowski faworyt. Nie żeby jakoś 'obiektywnie' lepsze - ale za to jak odjechane...mhmmmm

zdrówko

tego jeszcze nie - będzie trzeba to nadrobić

[herson]

"Ości" Karpowicza, zabawna kniga ale na kolana nie powala

[mclakiewicz]

Ostatnio zapoznałem się z Pilchem. I jestem miło zaskoczony. Spodziewałem się czegos bardziej drętwego, pompatycznego a tu dość lekko i zabawnie (np. historia Majstra Szwiertni ). Plan na ten rok lekko kuleje, 22 pozycje, więc do końca czerwca trzeba 4 książki machnąć żeby myśleć o wykonaniu planu.

[mihumor]

Pilch to Pilch, klasa sama w sobie, mało kto tak zręcznie włada pisaną polszczyzną współcześnie, pisze z taka swadą i dowcipem. Zawiódł mnie tylko w "Marsz Polonia", nudził nieco w "Pod Mocnym Aniołem" ale reszta to sama radość i przyjemność czytania. "Bezpowrotnie utracona leworęczność", "Miasto utrapienia", piękne opowiadania w "Moje pierwsze samobójstwo" i świetne dzienniki - no i to jak chcieli Gomułkę z chińskiej kuszy zastrzelić - "Tysiąc spokojnych miast" to się chyba nazywało. A może ktoś pamięta świetny monodram z Bogusiem Lindą, który występował w nim w spranej koszulce pomarańczowej Ratownik WOPR - "Monolog z lisiej jamy" i świetny film Morgensterna "Żółty szalik" z fenomenalną rola Gajosa jako alkoholika - to Pilcha rzeczy są

[mclakiewicz]

I dlatego planuję dłuższą przygodę z Pilchem. "Żółtego szalika" jakoś jeszcze nie widziałem, chociaz słyszałem wiele dobrego. Może najpierw jednak go przeczytam.

[mihumor]

Nie występuje w formie książkowej, to scenariusz, który potem rozwinął się w kierunku Mocnego Anioła choć tylko tematyka jest wspólna bo książka nie jest rozwinięciem filmu. inaczej niż Narty Ojca świętego, które są wyciągniętym na potrzeby teatru wątkiem z Miasta utrapienia. Miłe lektury - niechybnie

[Aniad1312]

Pilch opowiadał kiedyś, jak wracał do domu i zaczepił go jakiś żulo-menel z prośbą o wsparcie finansowe Pilch na to: "proszę pana, akurat nie mam drobnych, ale mieszkam tu obok, to zaraz panu podrzucę". Żulo-menel, chwiejąc się, z pijacką "manierą" odpowiedział: "Ale czy aby na pewno można panu zaufać?"

Tak mi się skojarzyło, bo książki Pilchowskie też lubię, choć dawno nie czytałam. Muszę wrócić

[komarrek]

Jestem wybredny jeśli chodzi o książki. Nie tylko historia musi być ciekawa ale przede wszystkim autor musi umieć pisać. Ostatnio przeczytałem Jeffrey Archer "Czas Pokaże". Są ludzie, którzy mogą pisać o czymkolwiek, a i tak zrobią to w taki sposób że przeczytasz od deski do deski.
"Gdyby przyznawano Nagrodę Nobla za sztukę opowiadania, Archer by ją zdobył"

[Mar.co]

"Dogonić Kenijczyków" dobra, troche słabsza niż Urodzeni Biegacze ale warto przeczytać.

[Skoor]

Ostatnie co czytalem to byla saga "Piesn lodu i ognia" J.R.R Martina, a teraz tematycznie zakupilem sobie "Bieganie metoda Gallowaya"

[mclakiewicz]

Pilcha kontynuuję. "Tysiąc spokojnych miast" - kapitalne! Pan Trąba - jedna z najlepszych postaci literackich jakie poznałem: doskonałe aforyzmy i wykłady nagradzane kieliszkiem jałowcówki. Cała książka nagrody godna.

[pawson]

- Pogoda dla bogaczy / Irwin Shaw

[Zośka]

Ja tu na forum o biegach poczytać, a tu takie fajne propozycje Oj będę ja czytać tego Pilcha.
Moja ostatnia przeczytana pozycja to Chłopiec z latawcem - Khaled Hosseini. Polecam i to bardzo.