"Dlugodystansowcy" na Planete
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Wczoraj w Lesie Kabackim, za sprawą Goo (dzieki Goo) stałem się czasowo posiadaczem kasety z nagranym filmem.
Deck
BartekSz
zbyszek g
Jeśli jestescie zainteresowani kopia filmu to dajcie znac. Jesli jestescie z W-wy to bedziecie mogli odebrac kasete w czasie niedzielnego biegu w Lesie Kabackim, jeśli macie do W-wy ponad 100km, to moge ostatecznie przesłać wam kasetę pocztą ( no musze jakos dbac o frekwencje podczas niedzielnych spotkań
)
Deck
BartekSz
zbyszek g
Jeśli jestescie zainteresowani kopia filmu to dajcie znac. Jesli jestescie z W-wy to bedziecie mogli odebrac kasete w czasie niedzielnego biegu w Lesie Kabackim, jeśli macie do W-wy ponad 100km, to moge ostatecznie przesłać wam kasetę pocztą ( no musze jakos dbac o frekwencje podczas niedzielnych spotkań

ENTRE.PL Team
- zbyszek g
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 26 sie 2002, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice - Ochojec
...tak się składa że kolejna próba nagrania filmu zakończyła się sukcesem... PAwel mimo to dziękuję za chęci
A tak swoją drogą styl w jakkim biegał Zatopek - rewelacja !!!

- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
PAwle - jestem zainteresowany filmem - jeżeli możesz skopiować i przesłać pocztą to będe wdzięczny. Zobowiązuje się pokryć koszty, które poniesiesz przy całej transakcjiQuote: from PAwel on 1:10 pm on Feb. 10, 2003
Deck
BartekSz
zbyszek g
Jeśli jestescie zainteresowani kopia filmu to dajcie znac.

Dzięki. Adres podeśle emilem.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jestem zainteresowany, ale niestety nie moge byc w niedziele 
PAwel, masz jakies alternatywne pomysly?

PAwel, masz jakies alternatywne pomysly?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Film entuzjastycznie przyjęty na forum. Musiałem go obejrzeć. Okazja nadarzyła się tydzień temu (dzięki Olek za kasetę).
Uważam, że film nie jest taki świetny jak to niektórzy z was opisali. Najpierw napiszę o jego największej zalecie jaką niewątpliwie są archiwalne zdjęcia, dzięki którym mogłem zobaczyć dawnych mistrzów i słynne biegi z ich udziałem, jak na przykład ten w którym Bannister jako pierwszy człowiek na świecie przebiegł milę w czasie poniżej 4 minut. Moim zdaniem jest to ogromny plus filmu ale niestety jedyny.
W trakcie oglądania cały czas myślałem, że to jakiś wstęp i zaraz zacznie się to na co czekam. Na próżno.
Po jego obejrzeniu miałem ogromny niedosyt. Miejscami po prostu mnie nudził.
Sprawy biegowe, te najbardziej interesujące zostały przedstawione bardzo płytko, pobieżnie i to zazwyczaj w formie ciekawostek, na przykład, że Nurmi był przesądny i startował cały czas w tej same czarnej bawełnianej koszulce, albo jedne z Finów (nie pamiętam który) był hippisem i biegał nago po sawannie.
Poza tym dużą część filmu zajmowało przedstawienie tła polityczno-społecznego. Owszem miejscami ciekawe, ale poświęcono temu zbyt wiele miejsca.
Fabuła filmu, jeżeli o jakiejś fabule można w tym wypadku mówić, jest bardzo naciągana. Twórcy filmu chcieli nam przekazać niesamowicie ważną prawdę: "Pierwszymy mistrzami biegów byli biegacze z północy (Finowie z początku wieku), potem zdetronizowali ich biegacze ze wschodu (np. Zatopek), zachodu (np. Bannister) i południa (np. Abebe) ale historia zatacza koło i znowu dominują długodystnsowcy z północy (drugi raz Finowie z lat 70-tych)". Właśnie na latach 70 kończy się saga o biegaczach. Szkoda.
Szkoda i jeszcze raz szkoda, że zmarnowano taką okazję. Mając niesamowity materiał na film można było stworzyć arcydzieło. Niestety zamiast tego powstał dokument przypominający starą kronikę filmową.
Krzysiek
(Edited by krzysiekk at 1:11 pm on Feb. 11, 2003)
Uważam, że film nie jest taki świetny jak to niektórzy z was opisali. Najpierw napiszę o jego największej zalecie jaką niewątpliwie są archiwalne zdjęcia, dzięki którym mogłem zobaczyć dawnych mistrzów i słynne biegi z ich udziałem, jak na przykład ten w którym Bannister jako pierwszy człowiek na świecie przebiegł milę w czasie poniżej 4 minut. Moim zdaniem jest to ogromny plus filmu ale niestety jedyny.
W trakcie oglądania cały czas myślałem, że to jakiś wstęp i zaraz zacznie się to na co czekam. Na próżno.
Po jego obejrzeniu miałem ogromny niedosyt. Miejscami po prostu mnie nudził.
Sprawy biegowe, te najbardziej interesujące zostały przedstawione bardzo płytko, pobieżnie i to zazwyczaj w formie ciekawostek, na przykład, że Nurmi był przesądny i startował cały czas w tej same czarnej bawełnianej koszulce, albo jedne z Finów (nie pamiętam który) był hippisem i biegał nago po sawannie.
Poza tym dużą część filmu zajmowało przedstawienie tła polityczno-społecznego. Owszem miejscami ciekawe, ale poświęcono temu zbyt wiele miejsca.
Fabuła filmu, jeżeli o jakiejś fabule można w tym wypadku mówić, jest bardzo naciągana. Twórcy filmu chcieli nam przekazać niesamowicie ważną prawdę: "Pierwszymy mistrzami biegów byli biegacze z północy (Finowie z początku wieku), potem zdetronizowali ich biegacze ze wschodu (np. Zatopek), zachodu (np. Bannister) i południa (np. Abebe) ale historia zatacza koło i znowu dominują długodystnsowcy z północy (drugi raz Finowie z lat 70-tych)". Właśnie na latach 70 kończy się saga o biegaczach. Szkoda.
Szkoda i jeszcze raz szkoda, że zmarnowano taką okazję. Mając niesamowity materiał na film można było stworzyć arcydzieło. Niestety zamiast tego powstał dokument przypominający starą kronikę filmową.
Krzysiek
(Edited by krzysiekk at 1:11 pm on Feb. 11, 2003)
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Bo własnie chodziło o pokazanie starej kroniki, a nie czasów współczesnych i czuje niedosyt, że tak mało. Współczesność może będzie w Długodystansowcach 2.
Jedynym małym dla mnie niedociągnieciem jest fakt pominiecia całkowicie biegaczy polskich. a kilku złotych mamy.
Jedynym małym dla mnie niedociągnieciem jest fakt pominiecia całkowicie biegaczy polskich. a kilku złotych mamy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
To mowisz Krzysiekk, ze Ci sie "Dlugodystansowcy" nie podobali, tak?
Pogadamy w sobote na biegu 





[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Jak mnie dogonisz...Quote: from DaB on 5:05 pm on Feb. 11, 2003
To mowisz Krzysiekk, ze Ci sie "Dlugodystansowcy" nie podobali, tak?Pogadamy w sobote na biegu
![]()


[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Ciekawe co piszesz Krzysiak. Twoj tekst przypomina mi troche tekst typowego krytyka filmowego, ktory pisze, że film do niczego, że nudny, a ludzie i tak walą do kin drzwiami i oknami.
Podobnie jak Friend, po obejrzeniu filmu miałem ochotę pójść pobiegać. Czy to nie jest najlepsza rekomendacja filmu?
Podobnie jak Friend, po obejrzeniu filmu miałem ochotę pójść pobiegać. Czy to nie jest najlepsza rekomendacja filmu?
ENTRE.PL Team
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Dokładnie!!! Ten kto biega bo to lubi i siedzi to w jego wnętrzu ten poczuł ten film...ja byłem nieźle naładowany i jeszcze raz powtarzam po tym filmie stwierdziłem ,że bieganie to najlepszy sport i najlepsza forma ruchu !!! Film był cool !!!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Arti, PAwel, pamiętajcie, że krytyka filmu wyszła spod pióra maniaka biegowego, który jednak nie zadawala się byle czym. Taki filmowy snobek ze mnie.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Co rozumiesz w swoim przypadku maniaka? Bo ja sam uważam się za maniaka... i właśnie między innymi każdy film o bieganiu, każda wstawka z bieganiem wszystko to powoduje palpitacje serca... nie ma dla mnie absolutnie nic ważniejszego niż lekkoatletyka, czynne bieganie itp.... to tylko ułamek procenta mojego maniactwa.. A w czym objawia się twoje maniactwo? Jak długo interesujesz się biegami by być taki snobem??? Bo ja około 14 lat....
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
krzysiekk - nie chcę nikogo obrażać ale ze swoim jednym medalem i dwoma medalami uważasz się za maniaka biegowego??? Trochę krótki staż by to stwiedzić... Może zwyczajnie nie czujesz tego filmu bo właśnie nie jesteś maniakiem !!! Tylko laicy mogą tak stwierdzić o filmie historycznym na temat biegania. Laicy ,którzy nie rozumieją sensu biegania.... To własnie maniacy pasjonuja się każdym obrazem biegania w TV...
Snob? Bardziej laik... cóż tak bywa..... często nie podoba się coś gdy się tego nie rozumie... !!!
Snob? Bardziej laik... cóż tak bywa..... często nie podoba się coś gdy się tego nie rozumie... !!!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
Arti, czy żeby uznać się za maniaka trzeba mieć dużo medali? czy wystarczy dużo biegać? Hmmm?:sss:
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl