co robicie z kundlami?

[Mortimer]

Bieganie po chodnikach, parkach, etc. jest zgodne z prawem.
Puszczanie samopas psa bez kagańca, jest z prawem niezgodne. Nie dlatego, że prawodawca nienawidzi psów, ale dlatego, że pies stanowi potencjalne zagrożenie i musi być wyprowadzany na spacer tak, aby niezaleznie od swojego chwilowego stanu emocjonalnego nie mógł nikomu zrobić krzywdy.

[leonbartek]

Bieganie po chodnikach, parkach, etc. jest zgodne z prawem.
Puszczanie samopas psa bez kagańca, jest z prawem niezgodne. Nie dlatego, że prawodawca nienawidzi psów, ale dlatego, że pies stanowi potencjalne zagrożenie i musi być wyprowadzany na spacer tak, aby niezaleznie od swojego chwilowego stanu emocjonalnego nie mógł nikomu zrobić krzywdy.

to jak pies podbiegnie to zaraz musi cie ugrysc. co wy wymyslacie.

[leonbartek]

Bieganie po chodnikach, parkach, etc. jest zgodne z prawem.
Puszczanie samopas psa bez kagańca, jest z prawem niezgodne. Nie dlatego, że prawodawca nienawidzi psów, ale dlatego, że pies stanowi potencjalne zagrożenie i musi być wyprowadzany na spacer tak, aby niezaleznie od swojego chwilowego stanu emocjonalnego nie mógł nikomu zrobić krzywdy.

to jak pies podbiegnie to zaraz musi cie ugrysc. co wy wymyslacie.

Równie dobrze jakiś menel może cie zaczepic zwłaszcza panie po ciemku

[leonbartek]

Bieganie po chodnikach, parkach, etc. jest zgodne z prawem.
Puszczanie samopas psa bez kagańca, jest z prawem niezgodne. Nie dlatego, że prawodawca nienawidzi psów, ale dlatego, że pies stanowi potencjalne zagrożenie i musi być wyprowadzany na spacer tak, aby niezaleznie od swojego chwilowego stanu emocjonalnego nie mógł nikomu zrobić krzywdy.

to jak pies podbiegnie to zaraz musi cie ugrysc. co wy wymyslacie.

Równie dobrze jakiś menel może cie zaczepic zwłaszcza panie po ciemku

Ile statystycznie jest pogryzień przez psy a ile pobić morderstw kradzieży na ulicy???

[Stara Dama]

Bieganie po chodnikach, parkach, etc. jest zgodne z prawem.
Puszczanie samopas psa bez kagańca, jest z prawem niezgodne. Nie dlatego, że prawodawca nienawidzi psów, ale dlatego, że pies stanowi potencjalne zagrożenie i musi być wyprowadzany na spacer tak, aby niezaleznie od swojego chwilowego stanu emocjonalnego nie mógł nikomu zrobić krzywdy.

to jak pies podbiegnie to zaraz musi cie ugrysc. co wy wymyslacie.

To nie chodzi tylko o ugryzienie. Nie lubię, kiedy pies za mną biegnie, nawet w celach towarzysko-poznawczych. Podobnie jak nie lubię wielkich brudnych bydlaków skaczących na mnie "dla zabawy". Małe psy, które nie zwracają na mnie uwagi, nie przeszkadzają mi.
Myślę, ze w tym temacie nigdy nie będzie zgody, bo są ludzie, którzy lubią psy/koty/tygrysy i są tacy, którzy ich nie lubią i chcą się trzymać od nich z dala.

[saper]

Kupie sobie niedzwiedzia i bede z nim chodzil po parku. Chce widziec reakcje tych wszystkich psiarzy jak moj niedziwadek bedzie gonil ich, ich dzieci i ich pieski a ja bede krzyczal (z oddali) "prosze sie nie bac on jest ulozony ! on nie gryzie ! on chce sie tylko pobawic ! tylko prosze specjalnie nie uciekac, nie patrzyc sie mu prosto w oczy, itd bo wtedy to jest pan sam sobie winien". A niech tylko ktorys mi cos powie to im powiem, ze gowno sie znaja na niedzwiedziach, wiec niech sie nie wypowiadaja i niech sprawdza sobie ile statystycznie w Polsce ludzi ginie od niedzwiedzi a ile od psow, a ile od ludzi. A ogole jak im sie nie podoba to niech mi powiedza gdzie ja mam ze swoim niedzwiedziem do cholery chodzic na spacer ! NO GDZIE PYTAM ??? W kagancu i na smyczy ? Niech sami sobie chodza w kagancu i na smyczy ! Co to niedzwiedz gorszy jakis ! Poki nikogo nie zagryzie jest niewinny i ma prawo biegac po parku jak kazdy inny biegacz czy pies !

[Kangoor5]

Jednostki aspołeczne które myślą, że zdrowie i komfort psa jest ważniejszy od zdrowia i komfortu człowieka, powinny kupić sobie hektarową działkę, wybudować tam dom i mieszkać w nim ze swoimi pieskami. Jeśli już coś chcą trzymać w mieście, to co najwyżej rybki, bo już odpowiedzialność wynikająca z posiadania kota czy chomika je przerasta.

[cava]

to jak pies podbiegnie to zaraz musi cie ugrysc. co wy wymyslacie.

Pies nie musi ugryźć , żeby skrzywdzić.

Mnie nieduży charcik, szczeniak, tak ze szczęścia poorał nogi od pachwin po kostki, ze legginsy były do wywalenia a nogi w krwawych szramach.
Nie był to pies wielki, groźny, agresywny, nie chciał mnie zamordować.
Po prostu nie był na smyczy a okropnie się ucieszył, że ktoś biegnie a nie tylko się snuje kaczym krokiem jak jego pańcia. Więc zaczął mi na nogi skakać łapami z tego szczęścia. :/

[saper]

Jeśli już coś chcą trzymać w mieście, to co najwyżej rybki, bo już odpowiedzialność wynikająca z posiadania kota czy chomika je przerasta.

Z tymi rybkami to tez nie jest pewne. Ludzie w blokach zakladaja akwaria po kilka tysiecy litrow kilkukrotnie przekraczajac dopuszczalna nosnosc stropow ...

[leonbartek]

Jeśli już coś chcą trzymać w mieście, to co najwyżej rybki, bo już odpowiedzialność wynikająca z posiadania kota czy chomika je przerasta.

Z tymi rybkami to tez nie jest pewne. Ludzie w blokach zakladaja akwaria po kilka tysiecy litrow kilkukrotnie przekraczajac dopuszczalna nosnosc stropow ...

a mnie ch... to obchodzi ze ty sobie biegasz moj pies bedzie tam gdzie bedzie mu sie podobalo

[saper]

a mnie ch... to obchodzi ze ty sobie biegasz moj pies bedzie tam gdzie bedzie mu sie podobalo

Dokladnie ! Tak samo jak moj niedzwiedz ! Piona ! Moga nas w ... !

I od razu tak bylo ...

[WojtekM]

a mnie ch... to obchodzi ze ty sobie biegasz moj pies bedzie tam gdzie bedzie mu sie podobalo

gitarka. mój kamień też. żebyś potem nie płakał za pupilem, bo ja za każdym wyrzuconym kamieniem tęsknię. no, ale co robić, co robić ....

[Kangoor5]

Jednostki aspołeczne które myślą, że zdrowie i komfort psa jest ważniejszy od zdrowia i komfortu człowieka, ...

a mnie ch... to obchodzi ze ty sobie biegasz moj pies bedzie tam gdzie bedzie mu sie podobalo

To chyba wynika z zaniedbań już na etapie nauki przedszkolnej?

[Pawel1973]

Jasne, że z psem można chodzić gdzie się chce ale trzeba respektować pewne normy. Skoro wokół są ludzie którzy boją się lub nie życzą sobie kontaktu z czworonogiem bo nie interesuje ich studiowanie psychiki psa- kiedy jest przyjazny a kiedy nie, to niestety pozostaje to uszanować. A na właściwym forum, można się dowiedzieć gdzie pies może się wyszaleć, skorzystać np z toru przeszkód a właściciel pogadać z innymi. I ciekaw jestem czy w takich rozmowach pojawiają się problemy typu: znowu na trasie codziennego spaceru pojawił się ten wielki, kudłaty biegacz i straszył moją Irmusię( Fafika,...) ?

[qwert]

leonbartek!!!!

Mnie też ch... obchodzi jak spotkam twojego psa bez smyczy i niech spróbuje mnie nawet powąchać to zasmakuje gazu bojowego (tego z puszeczki w spreju ) i zaczniesz trenować biegi żeby go złapać bo gdzie pobiegnie tego nie wiem. A później jeszcze mandat zapłacisz za wyprowadzanie psa bez smyczy.
Teraz psy koty traktuje się jako poważniej niż ludzie. Katujesz psa dostaniesz kilka lat , katujesz dziecko dostaniesz wyrok w zawieszeniu. Rzecz jasna potępiam obie sytuacje a gdy pies zagryzie dziecko okaleczy człowieka to ch.. mandacik bo pewnie sprowokowałeś.
Jeszcze jedno kolego leonbartek jak kochasz swojego psa to trzymaj go na smyczy bo możesz spotkać w parku tego niedzwiadka lub innego psa rasy amstaf lub coś podobnego i pożegnasz się z przyjacielem bo nie będziesz w stanie go odciągnąć na smyczy.

Zrozum pewne sprawy i stosuj się do prawa.