MariusZ ma rację, usuwanie adresu e-maila z profilu na stronie nic nie da.
Wirus działa na jakimś komputerze i rozsyła e-maile na adresy, które znajdzie. Sprytny wirus nie będzie się ograniczał do książki adresowej, ale przeszuka wiadomości, dokumenty worda i inne tu inwencja autorów jest ogromna.
Nie rzucajcie też na nikogo podejrzeń, wirus może podmienić dosłownie wszystko i nie tylko adres e-mailowy nadawcy, ale adres IP, również.
Namierzenie dowcipnisia na podstawie danych w emeilu może być bardzo trudne, a nawet niemożliwe, chyba, że został zrobiony niedbale.
Namierzyć i usunąć go musi użytkownik komputera. Oczywiście ważne byśmy ostrzegali się o takiej sytuacji, wtedy każdy sprawdzi swój komputer i utłucze łobuza.
Nie warto usuwać adresów, trzeba być ostrożnym i używać programów antywirusowych.
Ja używam bezpłatnego programu AntiVir Personal Edition był on dostępny na płytach Eksperta i jest dostępny na stronie
http://www.free-av.com/
Warto też regularnie śledzić stronę
http://www.mks-vir.com.pl/