Pozdrowienia z obozu kondycyjnego w Szklarskiej Porebie

[Adam Klein]

No! Nareszcie. Dzięki za relację.

[Masiulis]

wow
zgrupownanie Bawarskich Leszkow - pierwsza klasa!:)

[wojtek]

Ech , litry potu sie tam wylalo ...

[Lesio]

To prawda wojtku, wylalismy tam nie litry a dziesiatki litrow potu!

Serdecznie zapraszam cala biegowa brac do mej gorskiej siedziby w Szklarskiej Porebie. To naprawde wyjatkowe miejsce. Po raz pierwszy przyjechalem tam 23 lata temu na oboz kondyjny Legi Warszawa. W czasie jednego z treningow, biegnac po najpiekniejszych gorach swiata - Karkonoszach powiedzialem do mego biegowego druha Leszka Jablonskiego "Lechu, ja tu kiedys zamieszkam!" Tak tez sie stalo! Decyzje bylo podjac tym latwiej, ze tu wlasnie spotkalem najwspanialsza dziewczyne pod sloncem - Jole.

Jeszcze raz z calego serca zapraszam

Lesio
A propos "potu" Dzisiaj wojtku wylalismy z kledzikiem takze kilka niezlych litrow. Bieglem z kledzikiem w Schwandorfie. Ja reprezentowalem nasza grupe w biegu na 5 km, kledzik na 10 km. Mysle, ze kledzik jak tylko dojdzie do siebie (na finiszu wygladal strasznie!) zamiesci krotka relacje i zdjecia robione przez najsliczniejsza fotoreporterke Bawarii, czyli moja kochana Jole.

[wojtek]

No Lesiu , chyba nadszedl czas na wspolne gawedy o dobrych dawnych czasach w Szklarskiej .
Tak mi wpadlo do glowy - pamietasz jak mlodych sie wypuszczalo ( mnie tez ) na badania odbytnicy z zawiazanymi oczami ? Byles wtedy "glownym lekarzem" hehe .
A jesli mowa o zawodach to na mnie kolej jutro . Mam zawody mtb na olimpijskiej trasie w Conyers . W Wielkanoc objechalem trase treningowo i mam taka sama refleksje jak kiedys Skorski przed zawodami - przyjdzie sie zaj.....c . I to mam jak w banku .

[kledzik]

Wojtek, trzymamy za Ciebie kciuki!!!

kledzik