Czy da sie biegać i uczyć?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Miroszach - zdaje się , że to po moim liscie przekładającym trudy "pracy i treningu" ponad "szkołe i trening" tak sie oburzyłeś.
Już po raz kolejny grozisz mi dokopaniem na zawodach - a więc kiedy i gdzie, przecież musze się przygotować :hahaha:

Dziękuje wszystkim ,którzy mnie poparli :taktak:
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
                                   ( Iz 40, 30-31 )
PKO
Awatar użytkownika
blablapunktde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 293
Rejestracja: 25 lis 2002, 13:45

Nieprzeczytany post

gretuluje sukcesow w nauce hehehehe

normalnie wystrzal Stress hormonow blokuje Langzeitgedechniss i z nauki nici :-p
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Bielas - z takim podejściem nawet w sporcie nic nie osiągniesz.. sportowcy to przede wszystkim ludzie bardzo kulturalni...a ty jak widzę zwyczajnie nie chcesz się uczyć... Może napiszesz jakie masz życiówki choć prawdopodobnie zmyślisz... co do trenowania to na etapie szkoły średniej bez problemu można to pogodzić..ja uczyłem się do matury ustnej na stadionie w czasie pomiędzy startami ;-) I na drugi dzień wpadła 5 z polaka ;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Quote: from MarekC on 5:42 pm on Mar. 11, 2003
Cóż raz na rok mam prawo się zbulwersować, a jestem strasznie zbulwersowany. Ludzie!!! nie można mówić, że studia w porównaniu z pracą są niczym! To świadczy tylko i wyłącznie, że nie znacie smaku prawdziwych studiów przez duze S.

A niech mnie mogę studiować nawet rok dłużej!
Poczekaj z tymi opiniami do czasu jak będziesz pracował ( no może najpierw będzie trzeba znaleźć pracę)!
Cóż tak się akurat składa, że muszę sam dbać o swoje utrzymanie. Muszę więc uczyć się, pracować i trenować, czyli potwornie kombinować.

Dobra juz nie jestem zbulwersowany. Poniosło mnie, to przez to,że koledzy poodchodzili na dziekany. Każdemu przecież może sie zdażyć chwila umiesienia. Przepraszam wzystkich, których uraziłem.
Dawidek przebacz mi po raz kolejny. Myślę o IV Hansapl...
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Quote: from miroszach on 12:24 pm on Mar. 12, 2003Poczekaj z tymi opiniami do czasu jak będziesz pracował ( no może najpierw będzie trzeba znaleźć pracę)!
Cóż tak się akurat składa, że muszę sam dbać o swoje utrzymanie. Muszę więc uczyć się, pracować i trenować, czyli potwornie kombinować.

Dobra juz nie jestem zbulwersowany. Poniosło mnie, to przez to,że koledzy poodchodzili na dziekany. Każdemu przecież może sie zdażyć chwila umiesienia. ...[/quote]

sorry mnie też trochę poniosło - rzeczywiście jeśli jeszcze sam musisz dbać o utrzymanie to masz co robić. Sam skończyłem dość ciężką uczelnie (Elektryczny w Gliwicach), spałem po 4 godziny na NIC NIC nie miałem czasu - zrezygnowałem nawet z basenu, czasami śnią mi się koszmary o sesji, chyba przez te nerwy na uczelni mam kłopoty ze snem, ale po latach powiem Ci że to naprawdę były szczęśliwe chwile w moim życiu.
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Dzięki za podtrzymanie na duchu Marek C.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
mateusz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 20 maja 2002, 17:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wieluń

Nieprzeczytany post

co do bielasa to mam pewne watpliwosci, czy  ty wogule sie uczysz,  czy tylko bieganie jest dla Ciebie pretekstem do lesertsw. Ja rowniez jestem uczniem 1 klasy ogolniaka. Wiadomo bardzo duzo nauki w pierwszym roku, ale przy dobrej organizacji mam czas i na spotkania z qupmlami, tv, komp i przedewszystkim  na bieganie. Oczywiscie pozostaje Ci jeszcze weekend. Czasem trzeba tez z czegos zrezygnowac. bo pomysl sobie jak sie nie wyksztalcisz to jak to mowia moi nauczyciele (oczywiscie bez urazy do wszystkich) "bedziesz kopal rowy calymi dniami i nawet na bieganie nie bedziesz ma sily i czasu bo z czegosc trzeba zyc nie?
m@teusz
[b]"Bieganie uber alles"[/b] GG 1921370
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja odkrylem , ze przy maksymalnie duzym wysilku mentalnym ( wkuwanie ) miesnie regeneruja sie po treningu o wiele lepiej .
Kiedys w liceum to wyprobowalem . Biologica byla zboczona i dyktowala nam rozne kawalki ze skryptow studenckich , z predkoscia karabinu maszynowego . Na nastepny dzien byla z tego kartkowka . Biologia to taki przedmiot , ktory po prostu trzeba wykuc .
No wiec  moj dzien treningowy wygladal tak - zaraz po przyjsciu ze szkoly wychodzilem pobiegac po Puszczy . Potem kapiolka , jedzonko i lekcje . Biologie nagrywalem na Grundiga i wkuwalem na blaszke po jednym zdaniu jak aktor ,ktory opanowuje nowa role . Na uszach sluchawki w celu kompletnej i niezmaconej koncentracji . Gdzies po godzinie z kawalkiem caly tekst byl wykuty a miesnie zaczynaly z lekka grac . Po prostu organizm dostawal w tylek mentalnie to dla rownowagi domagal sie wysilku fizycznego .

Ten patent wykorzystywalem wielokrotnie , biorac kaseciak i ksiazki do nauki jezyka na obozy biegowe ( Kledzik zna historie )
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
asterix
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 23 sty 2003, 15:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

bielas: Starożytni Grecy stosowali się do zasady: " kakoi kai aghatoi". Dla swojego dobra sprawdź co to znaczy. Przynajmniej błyśniesz na lekcji historii.
biegacze to wartościowe osoby
Temistokles, Bismarck, Piłsudski- nie biegali ale też byli wartościowi
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Zgadzam sie z Beata. Ja rowniez w czasch licealnych bylem "zawodowcem", etatowym czlonkiem kadry juniorow i wielokrotnym mistrzem i rekordzista Polski. Dyscypline zostawie do Waszej domyslnosci. Czas mialem wypelniony szkola, treningiem i lekcjami. A w lecie obozy. Az zazdroscilem kumplom wolnego. Niemniej jednak udalo mi sie wszystko godzic, a nawet uczeszczac na rozne prywatki, zdalem mature i dostalem sie na jeden z lepiej obsadzonych wydzialow PW. I tak bylo az na drugim roku malutka ale nie zdiagnozowana na czas kontuzja zalatwila moja sportowa kariere. Czyli mozna- stare chciec to moc jest jednak prawdziwe.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

można połączyć nauke i bieganie. mi narazie to się udaje.
nauki jako obowiązku nie można zaniedbywać, a treningi robimy dlatego że chcemy
nikt nas do tego nie zmusza.

Jeśli chodzi o pracę to podziwiam tych którzy po "robocie" wychodzą na trening.
Byłem miesiąc na praktyce w firmie i zauważyłem jak ciężko jest dorosłym znaleźć czas na bieganie.
Nienormowany czas pracy w biurze, nadgodziny, obawa przed utratą pracy i jeszcze stres treningowy.

to zmusza do wyrzeczeń.
www.kolarstwo.z.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ