Czego nauczyło cie bieganie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  No pewnie. To wyjątkowo kretyński i destrukcyjny nałóg. Dlatego cieszy mnie gdy komuś udaje się skutecznie dać odpór tej zarazie. Życzę Ci wytrwałości.

                                                                         Olek
biegowa recydywa
New Balance but biegowy
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Gratuluje rzucenia nałogu Miroszach. (Jestem drugim! :))
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Dzięki wielkie. Jednak to prawda, że biegacze to świetna grupa ludzi. Cieszę się, że mogę się do niej zaliczać.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

A wiecie jak ja rzuci³am palenie?
Kopci³am papierochy przez 5 lat na studiach. No i sta³o siê tak, ¿e siê zakocha³am. Którego¶ razu mój luby powiedzia³ prosto z mostu, ¿e "z popielniczk± ca³owaæ siê nie bêdzie". Ale¿ mnie zawstydzi³!! Nastêpnego dnia wyrzuci³am papierosy do kosza i przesta³am paliæ raz na zawsze.
Niez³a motywacja, co? :)
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

oj tam, przesada. moja była paliła i mi to nie przeszkadzało. jak ktos zwraca uwagę na szczegóły, a nie na to co ważne, to tak wychodzi. co innego, że żuła gumę po każdym papierosie.

A ja rzuciłem, bo stwierdziłem, że moja kondycja jest beznadziejna (potrafiłem przebiec bez przerwy najwyżej 4 minuty).

(Edited by RobertD at 3:22 pm on Jan. 28, 2002)
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Joycat, twój mężczyzna miał rację.

Moim zdaniem najskuteczniejszą i najtańszą formą działań antynikotynowych w naszym kraju nie byłoby jakieś tam finansowanie Stowarzyszeń do walki... ale za milion, dwa zrobienie reklamówki telewizyjnej, w której zagrałby pan Michał Żebrowski i powiedział coś podobnego co tobie twój narzeczony jakiejś palącej kobiecie. W wersji dla mężczyzn w reklamówce mogłaby zagrać, no powiedzmy pani Małgorzata Foremniak. Sprzedaż papierosów spadłaby chyba o 50%. Dlaczego jeszcze nikt na to nie wpadł?
ENTRE.PL Team
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from PAwel on 3:59 pm on Jan. 28, 2002
Joycat, twój mê¿czyzna mia³ racjê.
Te¿ tak s±dzê. Jestem mu za to niezmiernie wdziêczna, mimo ¿e dzisiaj nie jeste¶my ju¿ razem. Odda³ mi nieocenion± przys³ugê tym jednym jedynym komentarzem.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co prawda nie uzaleznilem sie od tytoniu ale palilem . Najpierw papierosy a potem fajke .
Palac nawet fajke , odczuwalem jakis bol w gornych odcinkach pluc a firanki z bialych robily sie zolte .

Zerwalem z tym zwyczajem bo ciezko bylo oddychac podczas biegania .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Mariusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 454
Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chrzanów, małopolska

Nieprzeczytany post

No prosze,gdyby tak każdy uderzył się w piersi wyszłoby,że prawie wszyscy próbowaliśmy kiedyś tego paskudztwa.
Ja też.  :spoczko:


(Edited by Mariusz at 5:24 pm on Jan. 28, 2002)
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

12 lat :spoczko: na koncie i od 13 bez. :)

Mifor
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Awatar użytkownika
starosta
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Podpalałem w szkole średniej. Miałem taką zasadę, że dopóki nie kupię sobie własnej paczki fajek to jeszcze nie wciągam się w nałóg. I rzeczywiści nie kupiłem. A po maturze powiedziałem sobie, że albo w te albo we w te. Inna sprawa, że papierochy naprawdę nigdy mi nie smakowały(szczęściarz co), więc bardzo długo musiałbym się w to wciągać.
W moim przypadku 4 lata bez :spoczko:
przemekcz1959
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 20 gru 2001, 15:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zacząłem palić w szkole średniej, paliłem kilkanaście lat, od sześciu nie palę. Zacząłem biegać dopiero po rzuceniu palenia. Organizm ludzki jest cudownym urządzeniem, jeśli po takim okresie palenia płuca się oczyściły i teraz są w stanie przenosić mnie przez trasę maratonów. Moja żona nadal pali, ale przynajmniej nie przy mnie. Sposób zniechęcenia jej do palenia na "popielniczkę" nie działa.
jacekk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 27 wrz 2001, 13:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Co mi dało bieganie? Odkryłem je raptem 2 lata temu. Dzięki przyjacielowi, który mnie namówił na kupno dobrych butów. W zwykłych "adidasach" biegać nie mogłem, mam stare historie powypadkowe. I nagle, gdy kupiłem Nike Air Span Triax okazało się że mogę biegać i biegać i biegać. To było cudowne odkrycie. Poza tym biegając wchodzę czasem w stan niemal nirwany. Jestem wtedy totalnie skoncentrowany na swoim fizycznym wnętrzu, odczuwam wszystkie relacje między mięśniami, oddechem, szybkością. To trudno wyjaśnić ale jest cudowne. Okazuje się, że Amerykanie ten stan nazwali "runner's high". To samo odczuwam podczas długiego pływania w jeziorze.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

a ja nigdy nie podpalałem i nie będę popalał :-P
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Arti przybij piątkę - ja też nie kombinowałem z cygaretami :)
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
ODPOWIEDZ