Kluby Biegowe

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

No właśnie też mam pecha - sam się muszę męczyć na treningach - a Warszawa tak daleko. :(
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wracając do klubów biegpwych. Informacje o nich możecie znaleźć m.in. w serwisie Maratony Polskie (www.noc.com.pl/sport) w dziale Sylwetki i poddziale Sylwetki Klubów. Krótkie uzasadnienie istnienia mojego klubu i jego całkowitą otwartość przy znikomości materialnych korzyści znajdziecie pod hasłem "ING Warszawa".
Zapraszam zarówno do informowania się o klubach jak i do przysyłania inforacji o swoich klubach do naszego serwisu.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ziut, muszę uderzyć się w pierś: jestem jednym z tych, którzy narzekjąc czasem na organizację imprez nie biorą udziału w ich organizacji. Jeśli widzisz jakąś konkretną możliwość uczestniczenia w organizacji biegów, to się polecam. Sam nie czuję się na razie na siłach, by sam lub z kimś zorganizować imprezę biegową, ale chętnie pomogę komuś z większym doświadczeniem, jako podwykonawca. Nawiążę do Twoich treningów na Bemowie. Poligon przy WAT, podobnie jak i ścieżka dydaktyczna przez Łosiowe Błota to moje ulubione tereny biegowe. Jestem tam dwa do trzech razy w tygodniu, zwykle w godzinach przedpołudniowych, choć wolę las od stadionu. Może czasem spotkamy się na treningu?
A co do krytyki imprez. Nie jest to w moim przypadku próżna złośliwość i sposób na popularność. Chodzi mi raczej o to, żeby błędy popełnione przez organizatorów nie były powtarzane na kolejnych imprezach. Może za mało słów pochwały z siebie wydaję, więc możę zrobię to zbiorczo teraz: Organizatorzy, naprawdę szanuję Wasz olbrzymi wysiłek
przy imprezach biegowych, szczególnie gdy jest on finansowo bezinteresowny. A wyjątkowo cenię Twoją, Ziut, robotę ewidencyjno-internetową przy imprezach warszawskich.

Z pozdrowieniem i poważaniem

Janek
Awatar użytkownika
adamm
Administrator
Administrator
Posty: 830
Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na wspólny trening, który zaproponowałem 1 stycznia tego roku przyszedł tylko Adam (i w dodatku w spodniach sztruksowych i koszuli flanelowej, choć przyznam, że buty miał sportowe
Pawle, to było tuż po sylwestrowej balandze!
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Padło i nadal pada na tym forum wiele pomysłów organizacyjnych. Koszulki, dzienniki treningowe, wspólne biegi itp. Z premedytacją nie angażuję się do ich organizacji, gdyż uważam, że powinniśmy poszerzać grupę osób, która coś robi dla innych a nie tylko korzysta. Z wielkim zainteresowaniem będę obserwował poczynania innych w tym zakresie. Jeżeli będę mógł doradzić, zawsze to zrobię.
Pomysły wspólnych treningów są bardzo dobre. Moim zdaniem szczególnie w okresie wakacyjnym, gdy w Warszawie nie ma imprez a są zawodnicy (pokazał to sobotni bieg). Moim zdaniem wspólne bieganie ma sens jako OWB I na sympatycznej trasie, np Kampinos, Bemowo, Kabaty. Ja akurat znam wszystkie lasy w obrębie Warszawy, ale są osoby które biegając stale np. w Kabatach mogłyby poznać inną trasę np. w Kampinosie.
Ktoś musi dać konkretny sygnał, miejsce, czas i założenia. Założenia zróżnicowane w zależności od chętnych. Np jedni 10 km, a drudzy 20 km. Lub ta sama trasa i różne tempo. To trzeba przemyśleć.
Kampinos daje tutaj szereg możliwości. Sam straciłem rachubę ilości obieganych tam przeze mnie tras. Mogę sugerować.
Bieganie przedpołudniowe obecnie dla mnie to tylko Kabaty. Pracuję na Służewcu i czasami uda mi się "urwać" z pracy (ale sza! - wywiad działa).
Bemowo to popołudnia, zwykle po 18.30 ze stadionu, minimum godzina biegania.
Kampinos w weekendy - długa trasa (jeden dzień).
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W sobotę jest Jaworzno (jeszcze raz pytanie: kto z Warszawy tam jedzie?). Proponuję więc niedzielę. Najlepiej po południu, chociaż ewentualnie może być po sniadaniu. Trasa też w miarę dowolna. Bemowo, Kampinos albo Kabaty. Może więc wreszcie się spotkamy na wspólnym biegu? Warto by było zebrać chociaż piątkę.
Janusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W niedziele po poludniu, moze o 17-tej?  Kabaty, choc biegam w nich na okraglo, nie znudzily mi sie ani troche, co nie znaczy, ze nie jestem ciekaw Puszczy. Tez bym chcial aby to bylo chocby z 5  osob, a moze pobiegniemy cala grupa z 20 osobowa. Byloby moze dobrze na pierwsza taka przebiezke umowic sie wlasnie na Kabatach, w miejscu startu naszego GP (przy Moczydlowskiej). Nastepne lokalizacje moglyby byc inne, oby to byl tylko cien, albo glownie cien.
Janusz
ODPOWIEDZ