Więźniowie Endomondo

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:ale że zaraz problem? :ojoj:
Jedno słowo i już zaczyna się łapanie za słówka. :) Zmieniam na zjawisko ;)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
New Balance but biegowy
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Weźcie jeszcze pod uwagę, że jak ktoś ma rodzinę albo musi być "pod telefonem z pracy" to często tak czy inaczej musi ten telefon targać. Wtedy nie ma sensu kupować zegraka z GPS za kilkaset PLN - wystarczy zwykły pulsometr (a te już w okolicach 100zł się kupi) i darmowa aplikacja typu endomondo i kilkaset złotych w kieszeni zostanie. Dla nie trenujących profesjonalnie do przeglądania kilometrażu, tempa na odcinkach itp wystarczy. Aczkolwiek interwały to już raczej nie tędy droga...
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
forrest
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 07 lip 2014, 21:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No nie oszukujmy się, profesjonaliści nie będą polegać na endomodno. To jest przede wszystkim dla amatorów, a nawet bym powiedział "niedzielnych biegaczy", którzy raz, dwa razy w tygodniu idą potruchtać i chcą obserwować swoje postępy w stawaniu się mniej kanapowym.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Weźcie jeszcze pod uwagę, że jak ktoś ma rodzinę albo musi być "pod telefonem z pracy" to często tak czy inaczej musi ten telefon targać. Wtedy nie ma sensu kupować zegraka z GPS za kilkaset PLN - wystarczy zwykły pulsometr (a te już w okolicach 100zł się kupi) i darmowa aplikacja typu endomondo i kilkaset złotych w kieszeni zostanie. Dla nie trenujących profesjonalnie do przeglądania kilometrażu, tempa na odcinkach itp wystarczy. Aczkolwiek interwały to już raczej nie tędy droga...
jak więzień to już po całości....

to ma być fun, a nie przywiązanie do gadżetów i chęć dzielenia się wszystkim na twarzoksiążce czy innych popiep.... portalach społecznościowych

przez lata biegałem bez telefonu, ale pewna sytuacja z dala od domu i "gadanie" żony, sprawiły, że na długie wybiegania zabieram tel w pasek.... na szczęście mam zajebisty normalny telefon z klawiaturką, którego nie czuję, a na treningu służy jedynie do kontaktu wtedy kiedy ja tego będę chciał/potrzebował :hej:

pracodawcę nauczyłem, że telefon służbowy jest telefonem służbowym, a po wyjściu z pracy zapominam o niej i mam czas dla siebie i rodziny, podobnie z firmowym laptopem ( od jakichś 3 lat, leży w szafie bez życia :taktak: )
ODPOWIEDZ