
bieganie rano
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Drugi dzieñ jest ciê¿ki, prawda? Kolejne bêd± jeszcze ciê¿sze, ale to minie, gdy poranne bieganie wejdzie Ci w nawyk. No chyba ¿e siê oka¿e, ¿e bieganie rano jest "wbrew Twojej naturze" - tak jak na jest u Olka. Sam to rozpoznasz.Quote: from tournier on 8:38 am on April 16, 2003
O ile wczoraj by³em w euforii o tyle dzisiaj mam ochotê zwróciæ sie do kogo¶ ze s³owami:"dobij mnie z lito¶ci, proszê".
Powodzenia!

- Jacekraf
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 23 lip 2002, 14:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Saska Kepa
Hihihihihi...Quote: from Ula on 10:54 am on April 16, 2003
ja też biegam rano.... po stronach bieganie.pl![]()


Rafal
====
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Dzisiaj biegałem 1 raz od dłuższego czasu rano ale tylko dlatego żeby mieć wolne popołudnie....
1. Plus taki ,że wcale nie czuję bym był na treningu a zrobiłem 12km w tym 1km siły
2. Minus drętwo jakoś się robiło trening
Generalnie raz na jakiś czas można zrobić
Plus taki że spokojnie bym zrobił 2 trening
wieczorkiem 
1. Plus taki ,że wcale nie czuję bym był na treningu a zrobiłem 12km w tym 1km siły
2. Minus drętwo jakoś się robiło trening
Generalnie raz na jakiś czas można zrobić

Plus taki że spokojnie bym zrobił 2 trening


[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Jacekraf
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 23 lip 2002, 14:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Saska Kepa
Ula... ja tez...
Musimy sie koniecznie umowic innego dnia. Aha - ustalmy tez, czy biegamy na czczo czy nie? 
Pozdrawiam
Rafal


Pozdrawiam
Rafal
====
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Dzisiaj biegałem rano ponad dwie godzinki. Nikt by mnie nie zmusił,ale byłem umówiony z Bartkiem Sz. Trochę zaspałem więc prosto z łóżka wskoczyłem w dresy i na trasę. Trzeba było jeszcze ponad 5 kilometrów dobiec do miejsca spotkania. Zdąrzyłem na czas. Podczas tego porannego biegania tętno nie przekroczyło 130 ud/min. Rzeczywiście rano biega się jakoś drętwo. Na myśl o treningu szybkości z rana,albo siły po prostu ciary przechodzą mi po plecach. Trzeba mieć silną wolę żeby zmusić organizm na początku dnia do takiego wysiłku. Jestem pełen podziwu dla tych, którzy trenują wcześnie rano.
ps. Śniadako smakuje za to jak nigdy..
ps. Śniadako smakuje za to jak nigdy..
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
ja wiem jedno, do biegania rano się nie nadaje i odczuwam ogromna różnicę miedzy biegiem na takim samym HR rano a wieczorem.
Rankiem jest mi jakos ciężko, robiąc rozciąganie czuje że mięśnie i ścięgna są o wiele bardziej spiete niz wieczorkiem i w ogóle to boje się o kontuzje.
Podziwiam więc wszystkich którzy mają chęć wstac skoro świt (a nie ulega wątpliwości że powietrze do biegu jest wtedy o "niebo lepsze")
i pochasać pare km
Rankiem jest mi jakos ciężko, robiąc rozciąganie czuje że mięśnie i ścięgna są o wiele bardziej spiete niz wieczorkiem i w ogóle to boje się o kontuzje.
Podziwiam więc wszystkich którzy mają chęć wstac skoro świt (a nie ulega wątpliwości że powietrze do biegu jest wtedy o "niebo lepsze")
i pochasać pare km
www.kolarstwo.z.pl