Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

ja odczuwam ulgę :)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Świetny wynik ;)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to jeszcze o honor :hahaha:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2270
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:No to jeszcze o honor :hahaha:
O honor już był. Teraz tylko o pietruszkę :hahaha:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przed mundialem trochę żałowałem, że kompletnie nie interesuje mnie piłka nożna. Z każdej strony atakowały mnie dwie rzeczy, RODO i piłka nożna. RODO w internecie, a noga wszędzie, w pracy, u znajomych, w radio i gdzie by nie spojrzeć. A ja biedny się nie znam, nie interesuję się, zarobiony jestem :bum: a teraz się cieszę, nie mam kaca moralnego i popsutego nastroju, a cała sytuacja mnie bawi :bum:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mnie też to bawi nieustająco :)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakze sie ciesze, ze nie zmarnowalem 2h swojego zycia :trup:
Obejrzalem sobie z moimi chlopakami film, spedzilem milo rodzinny wieczor.
Na sam koniec sprawdzilem tylko wynik.
Praktycznie zero stresu, telewizor zostal na miejscu, nie padly zadne niecenzuralne slowa, po prostu extra.
Dawalem maszej reprezentacji juz za duzo szans.
Teraz kolej na nich :bleble:

No i teraz bede mogl sobie do czasu do czasu obejrzec jakis mecz zupelnie sie nim nie przejmujac, wiedzac, ze naszych to juz nie dotyczy :hahaha:
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

fajny jest ten VAR. ;)

... a każdorazowe oczekiwanie na werdykt, to tak jak oczekiwanie na rezultat rzutu karnego. :)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

nie jestem jakimś tam wielkim fanem ani znawcą piłki kopanej, ale...
tak sobie własnie odsłuchałem wywiad Wilkowicza z Bońkiem
no i wszystko jasne...
jeżeli prezes PZPN nie widzi problemu w tym, że chłopaki na zgrupowaniu przed MŚ sobie wypiły po 2-3 piwka, jeżeli pozwala, by przed ważnym meczem MŚ odwiedziły ich żony (wiec pewnie większość miała bara-bara), no to o czym mowa...
jeżeli to są pierdoły, a mówimy o sporcie profesjonalnym, no to ja dziękuję!
jakie przygotowanie, jaka regeneracja... a to tylko dwa dobitne przykłady, a gdzie inne szczegóły i szczególiki...
ja pierdziele!!! biegacze amatorzy (którzy sobie sami za wszystko płacą), chcąc wygrywać zawody unikają alkoholu (oprócz LoveBeer-a :hahaha: ), bo boją się o regenerację, wszystkiego pilnują, dbają o szczegóły, nawet do przesady...
no to o czym tu mowa... jakie wyniki...

wniosek jest jeden - to była kolejna niezła zabawa dla wszystkich (rozpieszczeni zawodnicy, działacze, trenerzy), a nie jakieś ważne/najważniejsze w życiu wydarzenie
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Piłka nożna, ze względu na swoją masowość, jest przede wszystkim biznesem a dopiero potem sportem.
Tak więc wszyscy profitenci tego biznesu - piłkarze, trenerzy, działacze, dziennikarze itd. - staną na głowie i nie będą mieli jakichkolwiek zahamowań, żeby rozmiękczyć, rozwodnić i zrelatywizować kompromitację polskiej drużyny. Takich działań należy się w najbliższym czasie spodziewać wiele. I prawdopodobnie, jak zwykle, zakończą się sukcesem, i na jesieni jak wystartuje Liga Narodów stadiony zapełnią się gawiedzią płacącą 200 pln za bilet, a TV zaserwuje stosowny blok reklam.

Jest tajemnicą poliszynela, że jak Boniek grał to za kołnierz nie wylewał i palił dużą ilość papierosów - coś z dzisiejszej perspektywy niewyobrażalnego.

PS - a odpadnięcie Niemiec będzie jednym z koronnych atutów w rękach tych "rozmiękczaczy", no bo skoro tacy Niemcy odpadli, to my też mieliśmy pełne prawo. :)
Ostatnio zmieniony 27 cze 2018, 18:07 przez jarjan, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:nie jestem jakimś tam wielkim fanem ani znawcą piłki kopanej, ale...
tak sobie własnie odsłuchałem wywiad Wilkowicza z Bońkiem
no i wszystko jasne...
jeżeli prezes PZPN nie widzi problemu w tym, że chłopaki na zgrupowaniu przed MŚ sobie wypiły po 2-3 piwka, jeżeli pozwala, by przed ważnym meczem MŚ odwiedziły ich żony (wiec pewnie większość miała bara-bara), no to o czym mowa...
jeżeli to są pierdoły, a mówimy o sporcie profesjonalnym, no to ja dziękuję!
jakie przygotowanie, jaka regeneracja... a to tylko dwa dobitne przykłady, a gdzie inne szczegóły i szczególiki...
ja pierdziele!!! biegacze amatorzy (którzy sobie sami za wszystko płacą), chcąc wygrywać zawody unikają alkoholu (oprócz LoveBeer-a :hahaha: ), bo boją się o regenerację, wszystkiego pilnują, dbają o szczegóły, nawet do przesady...
no to o czym tu mowa... jakie wyniki...

wniosek jest jeden - to była kolejna niezła zabawa dla wszystkich (rozpieszczeni zawodnicy, działacze, trenerzy), a nie jakieś ważne/najważniejsze w życiu wydarzenie
No i po co gloryfikujesz takie zwykle zawody niby sportowe? Sportowo jest piłka na średnim poziomie, wiec nie ma co liczyć na nie wiadomo jakie wyrzeczenia. To tylko kibice robią z tego cyrk, jakiś tam "honor narodowy", jakieś tam "nadzieja dla kraju" tsss... a te flagi na autach... śmiech.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ksiazka pasująca do sytuacji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12428
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:bo boją się o regenerację, wszystkiego pilnują, dbają o szczegóły, nawet do przesady...
no to o czym tu mowa... jakie wyniki...
Chłopakom brakuje luzu. I piłkarzom i biegaczom. O to paradoksalnie najtrudniej zadbać. Bo to tak jakby uczyć się na pamięć spontanu.
Sposób bycia na co dzień, będzie się odbijał na boisku i na trasie. Gdy patrzę jak chłopaki wbiegają na murawę, pełni energii, zapału, z modlitwą i honorem na ustach, to mi to husarią zalatuje. Gdyby tak można było stratować rywala, to mielibyśmy mistrzostwo w kieszeni. Sztywne kołki nabuzowane adrenaliną i zestresowane presją oczekiwań narodu. Taka narracja jest gwoździem do trumny dla każdego sztywniaka. Tymczasem jedyne co nam wychodzi, to przegrane powstania i ględzenie na niesprawiedliwość dziejową. A te chorągiewki w szybach aut, to jest petarda...
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Poszedłem biegać żeby pierwszy połowy nie oglądać, nie żałuję. Natomiast to co zobaczyłem w drugiej. Zero wyciągniętych wniosków. Dalej posyłanie długich piłek które 1/10 przyniesie jakąś korzyść. Z dwa razy może zrobili kontrę, a tak grali na "poseszyn". Wycofanie, klepanie a prawie w ogóle przesuwania się do przodu. Końcówka to już wybuchłem. "Strzeliliśmy jednego. Jesteśmy zadowoleni. Polska będzie dumna. Teraz wszyscy będą gadać że wygraliśmy mecz o honor, więc jest spoko?". Japonia odpuściła - i ich rozumiem, ale że Polska od 70minut nawet nie atakowała... To tylko pokazuje jak bardzo mieli w czterech literach całe te MŚ.
Naprawdę pierwszy mecz mógł być wtopa. Za drugi mecz, nie dziwie że wylała się fala hejtu ale trzeci mecz. Mam nadzieję, że mimo "wygranej" ludzie przejrzą na oczy. Dramat.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12428
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przejrzą na oczy, czyli co zrobią, odwrócą się od piłki i znajdą inny sport narodowy?
Może zainteresuje ich bieganie na najwyższym poziomie. Polacy liderami tabel od 800 po maraton. Sam zacznę zatykać chorągiewki w szybach.
ODPOWIEDZ