Joy podziwiam 5 rano, bo ja nie mogę wstać tak wcześnie. Za późno wracam do domu i potem życie rodzinne i domowe zajmuje mi czas do północy. A rano jest zdecydowanie przyjemniej biegać

. Niestety najbliższy bieg w jakim biore udział startuje jest o 17:30, a wtedy potrafi być jeszcze ciepło.
Ciekawe czy jest jakiś bieg ze startem wcześnie rano? Nie myślę o maratonach o 8:30 czy 9:00, ale wcześniej.
Znam jeden nazywany nocnym ze startem o 20:30 (sierpień).