Berlin Marathon
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Limit startujących osiągnięty. Nie przyjmują już zgłoszeń. 30.000 biegaczy i 6.000 rolkarzy. Zapowiada się doskonały bieg.
Ach, kiedy w Polsce na starcie stanie choć 1000 biegaczy.
Ach, kiedy w Polsce na starcie stanie choć 1000 biegaczy.
ENTRE.PL Team
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Może Poznań w tym roku?
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nad pomysłem wiosennego półmaratonu w Warszawie należałoby się poważnie zastanowić. Czy zauważyliście, że po 15 km na Chomiczówce w zimie i półmaratonie wiązowskim w pierwszych dniach marca jest prawie trzymiesięczna dziura w imprezach długodystansowych w promieniu stu kilometrów od Warszawy. Dopiero w końcu maja jest Mazowiecka Piętnastka w Mińsku. A potem znowu nic do 15 sierpnia (Półmaraton Cud nad Wisłą). A wczesną wiosną przynajmniej ja budzę się do biegania, zanim słoneczko zaczyna przyklejać do asfaltu.
Najlepszym miejscem wydaje mi się Las Kabacki, choćby ze względu na małe (a właściwie żadne) kłopoty z ograniczaniem ruchu samochodowego. Z drugiej strony byłby to nietypowy półmaraton, bo zwykle rozgrywane są one na asfaltowej nawierzchni. W stosunku do tradycyjnych dziesiątek doszłoby kilka spraw organizacyjnych, jak choćby zapewnienie przyjezdnym noclegu, jakaś przyzwoita pula nagród, medale itp.
Myślę, że trzeba sprawę drążyć. Może uda się przekonać do pomysłu osoby tradycyjnie zajmujące się organizacją warszawskich imprez biegowych.
PÓŁMARATON W KWIETNIU NA KABATACH!
Co wy na to?
(Edited by Janek at 4:32 pm on Aug. 8, 2001)
Najlepszym miejscem wydaje mi się Las Kabacki, choćby ze względu na małe (a właściwie żadne) kłopoty z ograniczaniem ruchu samochodowego. Z drugiej strony byłby to nietypowy półmaraton, bo zwykle rozgrywane są one na asfaltowej nawierzchni. W stosunku do tradycyjnych dziesiątek doszłoby kilka spraw organizacyjnych, jak choćby zapewnienie przyjezdnym noclegu, jakaś przyzwoita pula nagród, medale itp.
Myślę, że trzeba sprawę drążyć. Może uda się przekonać do pomysłu osoby tradycyjnie zajmujące się organizacją warszawskich imprez biegowych.
PÓŁMARATON W KWIETNIU NA KABATACH!
Co wy na to?
(Edited by Janek at 4:32 pm on Aug. 8, 2001)
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]