Ale przyznasz, że samochód raczej nie jest przyczyną zdrowego stylu życia :D Rower owszem ale nie autkoDarek80 pisze:Ale celem tych imprez jest co innego a mianowicie zachęcenie jak największej ilości ludzi do zmiany stylu życia. A przynajmniej tak twierdzą zazwyczaj organizatorzy co można znaleźć w większości regulaminów biegów ulicznych.
Główna nagroda losowana, a nie za 1. miejsce - co wy na to?
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Zgadzam się z większością. Nagroda główna należy się najlepszemu. Ale fajnie jak po biegu są losowania np. voucherów do sklepów biegowych.

- Darek80
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 24 mar 2012, 10:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale ja nie twierdzę, że nie powinno być nagród za miejsca.Raul7 pisze:Jak dla mnie to bardzo słaby pomysł..
skoro gość był najszybszy to mu sie za to nagroda należy i to jest oczywista oczywistość..
a dla nas szaraczków są robione losowania i tyle..
przecież i na takim losowaniu można sporo wygrać..
przykładowo połówka w rudawie? samochód..
Właśnie w Rudawie jest to moim zdaniem dobrze zorganizowane.
Są nagrody pieniężne za miejsca i samochód do rozlosowania dla "gawiedzi".
Pytanie co powinno mieć większą wartość, rozlosowane nagrody czy nagrody za miejsca... w Rudawie jednak samochód jest cenniejszy
PrzyznajęAle przyznasz, że samochód raczej nie jest przyczyną zdrowego stylu życia :D Rower owszem ale nie autko
Samochód lepiej oddziałuje niż rower
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dla mnie osobiście nagrody nie są jakimś dużym motywatorem, chociaż nie mówię, że żadnym - prawie zawsze zostaję na losowanie
Jednak ponieważ kompletnie nie mam szczęścia do takich spraw, to potrafię nie wylosować nic w biegach, gdzie na 200 osób jest 150 nagród
Na jednym z biegów było losowanie najnowszego Garmina - rany, jakie emocje były! Samochód? To dla mnie abstrakcja, podatek trzeba od tego zapłacić i w ogóle...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Darek80 pisze:Jeśli bieg uliczny traktować w kategorii wyścigu zawodowców to zgoda.maly89 pisze: Chyba nikt by nie chciał żeby jego miesięczna wypłata była zależna od losowania
Ale celem tych imprez jest co innego a mianowicie zachęcenie jak największej ilości ludzi do zmiany stylu życia.
A przynajmniej tak twierdzą zazwyczaj organizatorzy co można znaleźć w większości regulaminów biegów ulicznych.
Gdybym miał organizować jakiś bieg to dużo bardziej ucieszyłbym się z frekwencji 5000 osób bez żadnych zawodowców niż z frekwencji 100 super biegaczy.
Zachęcić jak największa liczbę osób? Żartujesz? Coraz więcej zawodów ma wyznaczone limity i coraz częściej zdarza się, że nie ma jak się zapisać jak się w miarę szybko nie ogarniemy
-
b_j_j
- Stary Wyga

- Posty: 244
- Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Niektórzy za taki start nawet płacą startowe!sakii pisze:hehe, biegać półmaraton za 50 złotych? Ni ciula, nie kalkuluje się. Lepiej udzielić godziny korepetycji i zarobić więcej, mniejszym kosztem :Db_j_j pisze:W przełajowych mistrzostwach Szczecina poszli inną drogą - pewnego razu było do wylosowania zdaje się 20 czy 25 banknotów po 50zł.
Gdyby tak te 7 000 zł w jednym kawałku zamienić na 140 losów po 50zł ? To by się dopiero ludzie rzucili
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Raczej niektórym zawodnikom z elity płaci się startoweb_j_j pisze:Niektórzy za taki start nawet płacą startowe!sakii pisze:hehe, biegać półmaraton za 50 złotych? Ni ciula, nie kalkuluje się. Lepiej udzielić godziny korepetycji i zarobić więcej, mniejszym kosztem :Db_j_j pisze:W przełajowych mistrzostwach Szczecina poszli inną drogą - pewnego razu było do wylosowania zdaje się 20 czy 25 banknotów po 50zł.
Gdyby tak te 7 000 zł w jednym kawałku zamienić na 140 losów po 50zł ? To by się dopiero ludzie rzucili
-
Ryszard N.
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2243
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Uznaję pomysł za kompletnie głupi i pokraczny sposób eliminowania konkurencji.
Nie prościej było napisać,... Kenijczycy, Etiopczycy, Ukraińcy i Białorusini, won. No może jeszcze z uwagi na Laslo Totha dopisać Węgrów. Ten też nie źle łoi naszych,...
Organizator nie ma "holenderskiej" odwagi napisać wprost kogo się boi więc wymyśla dyrdymały.
Zapisy w regulaminach o popularyzacji sportu służą głównie wyciągnięcie pieniędzy z gminy. Maratony gdzie nie ma krótkich biegów dla mas nie wiele popularyzują.
Czy są nam potrzebni zawodowcy ? Mnie tak. Chcę pobiec kiedyś w Warszawie w 30-to tysięcznym tłumie. Chcę aby transmitowane imprezę w Eurosporcie, chcę aby przyjechali wielcy biegaczem. Chociaż tak jak do Pragi.
Przy okazji, zwracam uwagę na marne wyniki w przywołanej imprezie.
Nie prościej było napisać,... Kenijczycy, Etiopczycy, Ukraińcy i Białorusini, won. No może jeszcze z uwagi na Laslo Totha dopisać Węgrów. Ten też nie źle łoi naszych,...
Organizator nie ma "holenderskiej" odwagi napisać wprost kogo się boi więc wymyśla dyrdymały.
Zapisy w regulaminach o popularyzacji sportu służą głównie wyciągnięcie pieniędzy z gminy. Maratony gdzie nie ma krótkich biegów dla mas nie wiele popularyzują.
Czy są nam potrzebni zawodowcy ? Mnie tak. Chcę pobiec kiedyś w Warszawie w 30-to tysięcznym tłumie. Chcę aby transmitowane imprezę w Eurosporcie, chcę aby przyjechali wielcy biegaczem. Chociaż tak jak do Pragi.
Przy okazji, zwracam uwagę na marne wyniki w przywołanej imprezie.
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Może tak nie do końca w temacie losowania, ale również w kontekście nagród: na PM żywieckim Kenijczycy i wspomniany Toth zgarnęli wszystko. Nawiasem mówiąc dzień wcześniej chyba w tym samym składzie biegli PM ślężański w takim samym składzie, jedynie kolejność miejsc na podium była inna. Zgarnęli za: generalną, kategorie, rekord trasy i premię lotną. Nie było losowania kasy, ale organizator zapewnił nagrody finansowe dla - nie pamięta ilu 3 czy 5 pierwszych - Polaków, czyli następnych w kolejności po gościach zagranicznych. Wg mnie rozwiazanie było super - docenieni goście i "miejscowi"
-
Ryszard N.
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2243
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Ewa, w tej sprawie jest jeszcze inna kwestia, zupełnie z boku. Po przywołanych przez Ciebie imprezach zastanowiłem się nad tym co oni piją na śniadanie. Szczególnie Toth. Być może mleko ale to tym gorzej dla naszych,...
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
No tak, wiem, dzień po dniu... Toth cudownie biega, to niech pije co chce...Ryszard N. pisze:Ewa, w tej sprawie jest jeszcze inna kwestia, zupełnie z boku. Po przywołanych przez Ciebie imprezach zastanowiłem się nad tym co oni piją na śniadanie. Szczególnie Toth. Być może mleko ale to tym gorzej dla naszych,...


