Komentarz do artykułu Lepiej długo i wolno niż krótko i szybko?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Lepiej długo i wolno niż krótko i szybko?
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
A mnie w sumie ciekawi samo badanie... - jak bardzo zróżnocowany był czas ćwiczeń w grupie 40 i 70% ? jak ci pierwsi ćwiczyli cały dzień a ci drudzy 0,5 h to nic dziwnego że spalili mniej...
ale jestem ciekaw jak dobrano czas trwania treningu - ilość powtórzeń?
Moim zdaniem badanie mogło być wcale nie tak źle przeprowadzone - ale bezużyteczne dla normalnego człowieka...
bo dla nas - istotniejsze jest - jak w ciągu 3x1h spalić jak najwięcej tłuszczu w sposób "trwały" i odbijający się na sywletce...
a nie wydumane np. porównywanie 3h w 40% do 1h w 70%... bo gdybyśmy mieli 3h dziennie na ćwiczenia... to świat byłby piękny
ale jestem ciekaw jak dobrano czas trwania treningu - ilość powtórzeń?
Moim zdaniem badanie mogło być wcale nie tak źle przeprowadzone - ale bezużyteczne dla normalnego człowieka...
bo dla nas - istotniejsze jest - jak w ciągu 3x1h spalić jak najwięcej tłuszczu w sposób "trwały" i odbijający się na sywletce...
a nie wydumane np. porównywanie 3h w 40% do 1h w 70%... bo gdybyśmy mieli 3h dziennie na ćwiczenia... to świat byłby piękny
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Dodatkowo wydaje mi sie ze ww naukowcy porownywali intesywnosc niska (70%) z przerazliwie niska (40%). My na forum czesciej rozpartujemy dylemat czestotliwosci niskiej (70%) i wysokiej (90%) .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jeśli chodzi o badania pierwotne - to właśnie nic o nich nie wiemy - one tylko były wrzucone po to żeby dalej autor artykułu mógł zbudować tezę, ze są do bani i nieadekwatne nawet dla sportowców amatorów.
A co do intensywności to mowa o 40 -70% VO2max a nie HRmax - wiec 40% to niska intensywność ale nie przeraźliwie niska:)
A co do intensywności to mowa o 40 -70% VO2max a nie HRmax - wiec 40% to niska intensywność ale nie przeraźliwie niska:)
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 lis 2012, 11:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
w 1,5 roku zjechałem z 110kg do 68kg i sukces upatruję w dwóch rzeczach. W regularności oraz w zbilansowanej diecie. Nie da się schudnąć biegając 2x w tyg i nic nie jedząc bo zrobi się sobie krzywdę, i jednocześnie bieganie 4x nie da nic jak po treningu wieczornym wciągnie się tonę kanapek, zagryzie chipsami i popije colą.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
" Po pierwsze, istnieją istotne różnice w mechanizmie
spalania tłuszczu u osób otyłych i osób z prawidłową
masą ciała. Dlatego wnioski płynące z badania
przeprowadzonego na otyłych nastolatkach nie
powinny przekładać się na mechanizm spalania
tłuszczu u osób z normalną wagą."
To chyba taki mało wartościowy wypełniacz strony głównej.
Po pierwsze utrata tłuszczu intetesuje osoby otyłe.
Po drugie osoby o normalnej wadze i zdrowo myślące mają gdzieś utratę tkanki tłuszczowej z prozaicznej przyczyny MAJĄ NORMALNĄ WAGĘ
spalania tłuszczu u osób otyłych i osób z prawidłową
masą ciała. Dlatego wnioski płynące z badania
przeprowadzonego na otyłych nastolatkach nie
powinny przekładać się na mechanizm spalania
tłuszczu u osób z normalną wagą."
To chyba taki mało wartościowy wypełniacz strony głównej.
Po pierwsze utrata tłuszczu intetesuje osoby otyłe.
Po drugie osoby o normalnej wadze i zdrowo myślące mają gdzieś utratę tkanki tłuszczowej z prozaicznej przyczyny MAJĄ NORMALNĄ WAGĘ
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
W uproszczeniu chodzi o to, żeby nie fiksowac sie na: "idealnej strefie spalania tłuszczu" bo to nam nic nie da.
Trzeba po prostu wykonywać możliwie największą pracę treningową a to jest możliwe tylko przy połączeniu bodźców o niskiej intensywności (długo i wolno) i wysokiej (krótko i szybko) i wszystkiego co pomiędzy.
Trzeba po prostu wykonywać możliwie największą pracę treningową a to jest możliwe tylko przy połączeniu bodźców o niskiej intensywności (długo i wolno) i wysokiej (krótko i szybko) i wszystkiego co pomiędzy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 06 lut 2013, 07:26
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: 03:13:29
Jedną rzeczą z pewnością potrzebną do zmniejszenia wagi (widziałem to na wykładzie któregoś trenera) jest bilans energetyczny. Czyli trzeba mniej kalorii wrzucać w siebie niż się spala na treningu. Reszta to są dodatki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Czyli co tylko ostatni akapit się liczy - reszta to tylko wstęp?
Adam a może byłoby zainteresowanie szerszego grona dokładnym przytoczeniem przeprowadzonych badań. Sam bardzo chętnie bym przeczytał jak wyglądało i jakie były efekty. Nie tylko tego badania a większej ilości badań z różnych dziedzin.
Najlepiej ze szczegółowymi niezagregowanymi danymi (oczywiście jeśli takie są udostępnione). Wtedy wnioski każdy sam może sobie ocenić, i ewentualnie dostrzec błędy badania.
Przykładowo na portalu sdf są wrzucane interesujące badania, może coś podobnego by się tutaj przydało?
Adam a może byłoby zainteresowanie szerszego grona dokładnym przytoczeniem przeprowadzonych badań. Sam bardzo chętnie bym przeczytał jak wyglądało i jakie były efekty. Nie tylko tego badania a większej ilości badań z różnych dziedzin.
Najlepiej ze szczegółowymi niezagregowanymi danymi (oczywiście jeśli takie są udostępnione). Wtedy wnioski każdy sam może sobie ocenić, i ewentualnie dostrzec błędy badania.
Przykładowo na portalu sdf są wrzucane interesujące badania, może coś podobnego by się tutaj przydało?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
adam - stereotypymitystalaktyty. można mieć ujemny bilans i nie tracić tkanki tłuszczowej, można mieć dodatni i ją tracić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A po czwarte - co to jest 3 tygodnie?! Dajmy tym samym ludziom trenować z takimi intensywnościami i zobaczymy, jak będzie ich bieganie wyglądać po pół roku - założę się, że większość z tych ćwiczących intensywniej odpuści.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
zwalnia metabolizm tak, że organizm zżera siebie, traci mięśnie, a ogromną większość otrzymywanych kalorii rzuca w tłuszcz. czy nie da rady?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Do tego moim zdaniem trzeba dorzucić z czego na co zrzucamy. Jak mamy nadwagę lub otyłość łatwiej jest zrzucić kilka kg niż jak mamy wagę w normie (np. wg BMI) a chcemy poprawić wyniki w bieganiu. W drugim przypadku sporo więcej pracy w to trzeba włożyć, bo organizm już tak łatwo nie odpuści miernych zapasów.