kolano piszczele kręgosłup

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
ilove7
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 29 paź 2007, 21:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam (WERSJA SKRÓCONA DLA MAŁO ODPORNYCH W NASTĘPNYM POŚCIE)
Moja historia biegania jest krótka ale bolesna. Kilka lat temu skręciłem kolano w prawej nodze. Okazało się że bez żadnego zerwania. Ale ciągnie się to za mną do dzisiaj. Przechodziłem rehabilitacje ale dostałem uczulenia na pewien preparat. Noga spuchła mi dwa razy i zaprzestałem zabiegów. Jakieś dwa lata temu przeczytałem pewien artykuł o biegach pomyślałem że fajnie byłoby przebiec maraton. I zaczęła się się zabawa. Niestety wszystko było ok gdy biegałem w miarę mało. Na poważnie zacząłem biegać we wrześniu zeszłego roku. Praską dychę jakoś przebiegłem, fajnie było ale już zaczeły pojawiać się bóle piszczeli. Cwiczenia na kolano jakoś załatwiły i z tym stawem akurat nie miałem problemu. Postanowiłem wystąpić w Półmaratonie Warszawskim. Plan 5xtydz. Na początku super potem zaczeły się pojawiać bóle piszczeli. Stały się one nie do zniesienia i musiałem przerwać treningi na 2 tygodnie. po powrocie do treningów i wizycie u ortopedy obiawy wróciły. znalazłem ćwiczenia na tą dolegliwość, trochę pomogły ale też przerzuciłem się na plan 3xtydz. minimum żeby po prostu dać radę przebiec półmaraton, poczuć tą atmosferę i trochę adrenaliny absolutnie bez walki o czas.2 tygodnie do imprezy i... nie jadę. Pojawił się ból w okolicy krzyża. Mam krzywy kręgosłup, skoliozę. Kość ogonową mam przesuniętą o jakiś centymetr w prawą stronę. Ból promieniuje od tej kości do pachwiny. Trudno mi go opisać. jedyne co mogę napisać że dotyczy on prawj nogi, zaczą się jakieś 3 tygodnie temu. Teraz doszło do tego że po moim ostatnim treningu przez ok 24 h miałęm problemy z chodzeniem. ból czułem do dzisiaj. standardowe ćwiczenia rozgrzewkowe nie działały. W trakcie próby wznawiania treningu ból się nasilał i uniemożłiwiał bieganie.
PORADŹCIE CO MAM ROBIĆ
New Balance but biegowy
ilove7
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 29 paź 2007, 21:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a). ból piszczeli. mimo ćwiczeń nie ustępuje całkowicie.
b). krzywy kręgosłup-skolioza. mam przesuniętą kość ogonową w prawą stronę o ponad 1cm. Podobny ból czułem jak byłem dzieckiem. Zaczyna się od kości ogonowej do pachwiny. Po ostatnim treningu zacząłem kuleć, czułem ból który utrudniał mi chodzenie, po próbie wznowienia treningów po tygodniu ból który całkiem nie znikł powraca z tą samą siłą.

POMÓŻCIE

Od kilku tygodni nie było treningu po którym czułem że wszystko jest ok. Kiedyś po jednym dosyć cięzkim treningu że naprawdę jestem w stanie przebiec maraton. To by było dla naprawdę COŚ. W zasadzie to bieganie podtrzymywało moją wiarę w siebie i miałem wrażenie pewnej wyjątkowości. A teraz wszystko wróciło do normy.

Potrzebuję mądrych rad. Co mam zrobić? Z góry dziękuję

Pozdrawiam wszystkich
Awatar użytkownika
zukow2
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: 2,52,20
Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI

Nieprzeczytany post

hmm, może to nie jakaś nowość,ale trzeba by się zbadać u jakiegoś dobrego doktora.Polecam klinikę ortoreh Warszawie.
Mam podobny problem jak ty.Tylko ja już przebiegłem kilka maratonów.Teraz przygotowywałem się do Dębna.Wszystko szło bardzo dobrze, postępy były niezłe.I nagle pięta-łydka w okolicy piszczeli-kręgosłup w ok.krzyżowej.Masakra.NIe biegam tydzień i czuję się jak flaki na oleju.
Wybieram się do ortorehu bo mają swietne opinie wśród biegaczy i wiedzą o co chodzi bo sami biegają.Tylko problem mam bo mam do nich jakieś 400km :orany:
Ale tzreba się zebrać i zdiagnozować co się dzieje.Tobie też bym to zalecał, bo wszelkie rady forumowe bez badania to trochę ryzykowne.
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
ODPOWIEDZ