Komentarz do artykułu Zaburzenia Rytmu Serca u Sportowców

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przebadano polskiego lekkoatletę, biegacza, mistrza olimpijskiego. Podstawowym rytmem u tego sportowca był rytm zatokowy o częstości 28-32 uderzeń/min w spoczynku. Uzyskanie przyśpieszenia rytmu do wartości powyżej 60 uderzeń/min wymagało już sporo wysiłku.
Bronek faktycznie mial takie tetno .

Ale sprawa wyglada na bardziej zlozona .

Podobno u Piotrka Sekowskiego wina byl zakrzep .

Z tego co slyszalem , Piotrek po zawodach w Holandii wcisnal sie w ciasne wnetrze auta i tym sposobem , praktycznie non stop przyjechal do domu .

Gdyby przeprowadzic odpowiednie schlodzenie organizmu a w dlugiej drodze powrotnej robic przymusowe aktywne postoje , ryzyko bylo by mniejsze .

Bardzo typowym przykladem powstawania zakrzepow jest dlugotrwala podroz na pokladzie samolotu w bezruchu .

A teraz pewien zwiazek z tajemnicza smiercia Flo Jo :
Dr. Mauro Di Pasquale, author of numerous books on anabolic steroids and athletic performance, said certain changes in Joyner's heart could indicate the use of steroids or other banned substances. The autopsy report showed that Joyner suffered from "mild cardiac hypertrophy" and "occasional interstitial fibrosis" of the heart muscle, which "could be from the use of one or more of testosterone, anabolic steroids" or growth hormones, Di Pasquale told Salon. "Although both can be caused by other factors, these findings help strengthen the sense that Flo-Jo used these compounds when she was competing and more recently." But without access to toxicology reports and other documents, no firm conclusion can be drawn, he added.
Obrazek
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie dajmy sie zwariować. Gdyby wszystkie te nieszczescia i patologie były takie groźne i takie powszechne to lepiej nie wysyłajcie swoich dzieci na wf ( przecieź one nie muszą być badane w ogóle), o klubach nie wspomnę - Tam trenują i ucza się dzieci i to w najbardziej niebezpiecznym okresie dojrzewania.
Wiecej racjonalności proponuję, bo co strachliwsze jednostki staną sie hipochondrykami albo nadopiekuńczymi rodzicami.
Normalny organizm obojętnie czy sportowca czy leniucha ma mechanizmy ochronne, które likwiduja na 100% mozliwośc "zabiegania sie na śmierć" Jedyna mozliwoscia obejscia tych mechanizmów to stosowanie srodków dopingujacych z tzw grupy beta blokerów ( mogłem cos przekręcic, ale wykłady u prof Smorawińskiego miałem 15 lat temu :oczko: )
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

bebej pisze:Jedyna mozliwoscia obejscia tych mechanizmów to stosowanie srodków dopingujacych z tzw grupy beta blokerów
Bebej, zupełnie nie rozumiesz o czym mowa.
marnet
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 gru 2007, 23:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hmm ale ja mimo wszystko trochę się przejąłem, Jako dziecko miałem kłopoty z sercem i na pewno mam arytmie serca. Moja wada na początku miało być przerost prawej komory serca ale podobno z tego wyrosłem. Na pewno moje tętno spoczynkowe bez treningów jest dużo niższe niż u przeciętnego człowieka ale podobno w granicach normy 50/60 (teraz mam 40/50) No ale co tam w tym roku trzy imprezki dwa półmaratony i maraton zaliczony. W przyszłym podobne plany(tyle że dwa maratony) tylko chyba jednak badania sobie zrobię.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie, no raczej spoko ale należy się kontroloiwać.
Natomiast na wyczynowym poziomie serce jest często bardzo mocno użytkowane.
Wtedy pewne anomalie, które nie mają żadnego znaczenia przy nie uprawianiu lub amatorskim uprawianiu sportu zaczynają grać rolę.
Znam osoby które musiały przestac biegać bo w pewnym momencie stawało się to dla nich niebezpiecznie - ale było to zawsze na wyrażny wniosek kardiologa.
Nie chciałby oczywiście, żebyśmy popadali tu w jakieś tragiczne tony bo bilans jest bez wątpienia dodatni na rzecz biegania ale trezba pamętać o tym, że:

- jeśłi w trakcie treningu czujesz zawroty głowy (zwłaszca w trakcie spokojnego treningu, bo przy bardzo dużym wysiłku lub w spoczynku kiedy masz bardzo niskie tetno to moze się zdażyć
- bóle zamostkowe

to pogadaj z kardiologiem

(nie mówie tu do merneta ale generalnie do wszystkich).
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Trochę jednak nastraszyliście.
I myślę, że Bebej rozumie o co chodzi.

Ponieważ sprawa chorób serca jest bliska memu sercu :hej: to chcę wtrącić się do dyskusji. To co napisała Ula to prawda nie ma co dyskutować czy tak jest czy nie. Moim zdaniem powinniśmy się jednak skupić na tym co daje coś dobrego dla serducha niż złego.
Bieganie amatorskie to miód na serce każdego zdrowego człowieka - może powinienem to wyboldować?
Jest też wiele wad serca i chorób, które mogą być leczone wraz z aktywnością fizyczną np: bieganiem.
Kiedyś osoby po zawale serca były unieruchamiane na długie tygodnie i leczone potem następowała rehabilitacja i powolna aktywacja. Teraz jest zupełnie odwrotnie bardzo szybko ludzie po zawałach wracają do zwykłej aktywności fizycznej a nawet uprawiają sport.

Fredzio bóle zamostkowe tak to jest sygnał, że dzieje się coś złego ale zapewniam Cię duża część osób, która przeżyła zawał nie czuła takiego bólu. Bóle prze zawałowe to w ogóle ciekawa sprawa np: bardzo często zdarza się, że rozpoznaniem jest owrzodzenie żołądka czy dwunastnicy a tu nagle bach i już kardiolog jest potrzebny.

Marnet mnie uczono, że tętno u zdrowego człowieka to 60-72 uderzenia/minutę. Bardzo dobrze kombinujesz zawsze przed sezonem startowym robię badania i długo rozmawiam z lekarzem o problemach, które zauważyłem w zachowaniu mojego organizmu.

I tak już na koniec (długiego postu) za nim zacząłem biegać oprócz mega nadwagi, to miałem kłopoty z częstoskurczem. Od kiedy biegam nie mam takich problemów - fakt jest tylko taki, że jak muszę przestać biegać na jakiś czas to serce daje mi znać, że nie lubi bezruchu :hejhej: .




Pozdrawia m z bijącym miarowo sercem
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja ja nawiąże do postaci Joahima Halupczkowa ten gośc miał wielkie papiery na wilekie ściganie, i do tego miał waleczne serce do wlaki. Ale niestety go nie m awsród nas.


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

JarStary - ale przeciez nikt nie ma wątpliwości że bieganie per saldo jest bardzo korzystne, gdyby nie to to nie zajmowałbym się tym portalem.
Chodzi o przypadki w których serce ma na przykłąd jakieś wady, śmierć Ryana Shaya była naprzykład tym spowodowana.
Bebej nie rozumie o czym mówi, bo od razu zaczyna od dopingu tymczasem świat jest bardziej wielowymiarowy a nie tylko jak z okładki MensHealth.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moja corka zaczela treningi od przyniesienia zaswiadczenia od lekarza .

To znowu nie bylo proste - kilka lat temu wykryto u niej szmery , ktore mialy z czasem przejsc . Nie przeszly .

Kardiolog , do ktorego sie udalismy , przebadal ja az na dwoch aparatach .
Skonczylo sie na doglebnej analizie echa miesnia sercowego i wykluczeniem zagrozenia pod wplywem wysilku .

Jestem zadowolony ale ze wzgledu na to , ze zaden dzieciak nie dostanie pozwolenia na sport bez papierka , kolejki i terminy byly gigantyczne .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam mieszane uczucia co do wymowy artykułu. On jest mimo wszystko straszakiem. 90 procent młodzieży ma omdlenia w okresie dojrrzewania i bynajmniej nie swiadczy to o żadnych ukrytych wadach. Powstaje pytanie do kogo artykuł jest kierowany? Do profesjonalistów czy amatorów? Ja sie chyba nie mieszcze w zadnej grupie, bo zupełnie nie rozumiem jaki jest cel tej publikacji.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Otwarta dyskusja. I tyle.
Nie chcę żeby były tematy tabu.
bert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 18 sie 2007, 18:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak zwykle prawda tkwi pośrodku... Ja już w sumie stary grzyb jestem (nie wiekiem, ale poglądami :)) Wyrosłem na hasłach w stylu: ruch doskonali i uzdrawia serce oraz ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu - trąci minionym ustrojem, prawda? Panowie/Panie - ja w to wierzę. Popatrzmy na to z innej strony - jaki jest procent zejść wśród piwoszy, golonkowców (mniam, też lubię) i biegaczy? Pytanie zdaje się być retorycznym... Na co dzień jestem żołnierzem, dbam o kondycję bo lubię i nie dlatego, że armia mi nakazuje i uwierzcie, że nie mogę się pogodzić z obrazem młodego człowieka, którego sanitarka odwozi z placu do izby chorych bo nie był w stanie wytrzymać półgodzinnej zbiórki. Po prostu mamy coraz słabsze społeczenstwo, społeczeństwo popełniające kardynalne błędy przeciwko swej naturze (brak ruchu, zła dieta itp). Takie artykuły tylko utrwalają złe nawyki wśród ludzi, którzy nie dbają o siebie - są doskonałą wymówką dla wygodnictwa i "ciepłobamboszostwa". Oczywiście nie generalizuję...
Biegam... bo lubię
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie za bardzo wiem, nad czym tu dyskutować? Powszechnie wiadomo, że sport wyczynowy daleki jest od hasła "sport to zdrowie". Ale także wiadomo jest, że umiarkowany wysiłek fizyczny lub wysiłek dobrany indywidualnie do danej osoby zalecany jest raczej każdemu. Oczywiście, sytuacje opisane w artykule mogą się zdarzyć, ale chyba więcej biegaczy zginęło z powodu np. wypadków drogowych. Jestem za tym, żeby nie bagatelizować dziwnych sygnałów dobiegających z organizmu i tyle.

Każdy nosi w sobie onkogeny, ale nie u każdego powstanie nowotwór i nie każdy nowotwór jest niebezpieczny.

Dla mnie ten artykuł jest na trochę nie tym poziomie, zbyt naukowy jak dla biegacza amatora, nawet zaawansowanego.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najnowszy numer RW bardzo duzo miejsca poswieca wlasnie temu zagadnieniu .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
ODPOWIEDZ