Muzycka :D

[gr0chu]

A ja ostatnio zamiast house-owych kawałków zapuściłem sobie do biegu zespół Beltaine. Ich zwawe utworki w celtyckim klimacie doskonale pasuja mi do mojego rytmu biegu i lesnego krajobrazu .

[wojtek]

[Jakub Osina]

Po miesiącu z Pidżamą Porno postanowiłem wykorzystać pomysł Wojtka Staszewskiego z bloga i dziś pobiegałem z audiobookiem - pierwsze wrażenie pozytywne - nie przeszkadza biegać i jest całkiem fajnie. Chociaż muzyka daje z pewnością kopa.

[wojtek]

Pod wzgledem najnowszych badan i osiagniec naukowych , rodzaj muzyki jak ten z ponizszego klipu , jest zdecydowanie najskuteczniejszy dla optymalnych osiagniec ( takze sportowych ) :
http://www.dailymotion.com/video/x4bgpk ... live_music

[smutek]

http://www.youtube.com/watch?v=IpGp-22t0lU

[Friend]

Po miesiącu z Pidżamą Porno postanowiłem wykorzystać pomysł Wojtka Staszewskiego z bloga i dziś pobiegałem z audiobookiem - pierwsze wrażenie pozytywne - nie przeszkadza biegać i jest całkiem fajnie. Chociaż muzyka daje z pewnością kopa.

Bieganie z audiobookami jest fantastyczne ! Robię tak od dośc dawna !

[adiamusx]

jak tylu forumowiczów się wypowiada to i ja
Biegam zawsze przy muzie DRAGONFORCE.
Jeżeli ktoś lubi troszkę metalu i potrzebuje dodatkowej adrenalinki podczas biegu (początkującym takim jak ja bardzo się przydaje ) to gorąco polecam.

[KucziKuczi]

Grochu spróbuj Dropkick Murphys ostatnio mi towarzyszą w treningach

[Ciernograf]

A ja polecę Guano Apes. Ich muzyka dodaje niezłej mocy do biegów ;D.

A tak w ogóle to witam po długiej mej nieobecności ;D

[Valarauco]

Wczoraj amerykański hip hop i na razie przy nim zostanę, biegało mi się świetnie

[russian, white russian]

muzyka jest zbyt ważna dla mnie. nie jest może miłością mojego życia, ale kochanką na pewno. z bieganiem jest podobnie. jak życie uczy, można mieć dwie kochanki, ale raczej nie w jednym łóżku...
a jeśli w jednym łóżku to raczej nie kochanki tylko..., no ale nie obrażajmy muzyki. i biegania.

ech co ja gadam, większość muzy która jakoś mi wchodzi, pasuje do biegania, jak kaktus do dupy. A tą 'walącą po nerach' zostawiam sobie na ciężką chandrę, a nie na trening, kiedy i tak jest git.

no i zostaje jeszcze argument, żeby słuchać swojego organizmu.
mój póki co jeszcze nic nie zagrał, nie rozumiem tego

[michał bartoszak]

Fajne przemyslenia .
Do mnie trafiają.

Pozdrowienia,

[rolek]

State of Trance wychodzi co tydzień nowy to się nie nudzi :D.
Od Armina Van Buurena

[janko12345]

Dobra jest muzyka 'Alfa Synho thea" wpływa pobudzająco na półkule mózgowe relaksuje.Zdecydowanie odpowiednia na stresa:)

Uwielbiam ją:)))

[pan G]

Jestem wielkim fanem muzyki progresywnej (głównie rock prog). A ostatnio coś mnie ciągnie w stronę mieszanki jazzu z rockiem. Jednak częściej biegam bez mp3 i wsłuchuję się w brzęczenie siebie .
W lesie nie wyobrażam sobie biegania z muzyką. Las piękniej gra :D