Artykuł o rozciąganiu
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Wydaje mi się, że warto się zapoznać
http://www.la.awf.poznan.pl/Zastosowani ... egaczy.pdf
http://www.la.awf.poznan.pl/Zastosowani ... egaczy.pdf
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
a ja zapraszam do naszych artykułów http://www.klinikarehabilitacji.pl/artykuly.html
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Rozciąganie to rozciąganie mamy z 4-6 ćwiczeń i nie ma się co nad tym rozwodzić, śmiać mi się chce :D
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Bebej, chciało mi się płakac, gdy czytalem ten artykul. To, co jest we wstepie, dokladnie opiesuje moje 4-letnie stopniowe zapadanie sie w kontuzje. Najpierw lekkie sztywnienie dwuglowca potem pachwina, potem kulszowy, potem achilles i pieta. Dlaczego nie mialem tego artykulu chociaz 2 lata temu?
Strzepki tej wiedzy przekazywali mi juz fizjoterapeuci, ale to zawsze byly strzepki, pojedyncze cwiczenia, ktore dawaly na jakis czas ulge. Od dwoch lat praktycznie nie moge trenowac normalnie, najpierw na poczatku najlepszego sezonu zlapala mnie pachwina, tak, ze nie moglem chodzic, pol roku pozniej kulszowy wylaczyl mnie na miesiac, a w tym roku achilles na 5 tygodni i nadal boli. Od dawna podejrzewalem, ze cos mam nie tak z napieciem miesni, to byla stopniowa eliminacja roznych mozliwych przyczyn. Ten tekst otworzyl mi oczy, przypomnialo mi sie, po czym bol mijal, po czym narastal. Prawdopodobnie wykonczyl mnie chronicznie napiety dwuglowiec.
Fatal oczywiscie mylisz sie w swoim podejsciu: ja sie rozciagalem zawsze sporo i mocno, ale jak pisze autor tego tekstu, paradoksalnie moze to powodowac zwiekszone napiecie miesni. Napiecie dwuglowcow rosnie tez po sprintach - a zgadnijcie po czym lapaly mnie stany ostre roznych urazow?
Chyba niewiele osob na tym forum zdaje sobie sprawe z tego, jak wazne sa informacje z tego tekstu oraz jak ciezko do nich dojsc. O relaksacji postizometrycznej wspomnial mi w tym roku gosc, ktory leczyl mi achillesa. On dal mi tylko jedno cwiczenia na lydke, ale wspomnial tez, ze kiedys byl trenerem kadry m.in lucznictwa i jak mowil o relaksacji postizometrycznej, to wszyscy pukali sie w glowe. Obecnie bierze 80zl/5 minut wizyty ; )
Mnie ostatnio znowu mocno bolalo, teraz juz wszystko: pachwina, kregoslup, kulszowy, achilles. Bylem juz zalamany. Wczoraj zrobilem dwie serie tych cwiczen i naprawde od razu czuc ulge. Normalnie musze pogadac z Fredziem, zeby wrzucil ten tekst gdzies na strone. Podejrzewam bowiem, ze wiekszosc przypadkow "rwy kulszowej" u biegaczy jest spowodowana po prostu ciaglym napieciem miesni. Teorie o przeziebieniu sa bowiem mocno naciagane.
Strzepki tej wiedzy przekazywali mi juz fizjoterapeuci, ale to zawsze byly strzepki, pojedyncze cwiczenia, ktore dawaly na jakis czas ulge. Od dwoch lat praktycznie nie moge trenowac normalnie, najpierw na poczatku najlepszego sezonu zlapala mnie pachwina, tak, ze nie moglem chodzic, pol roku pozniej kulszowy wylaczyl mnie na miesiac, a w tym roku achilles na 5 tygodni i nadal boli. Od dawna podejrzewalem, ze cos mam nie tak z napieciem miesni, to byla stopniowa eliminacja roznych mozliwych przyczyn. Ten tekst otworzyl mi oczy, przypomnialo mi sie, po czym bol mijal, po czym narastal. Prawdopodobnie wykonczyl mnie chronicznie napiety dwuglowiec.
Fatal oczywiscie mylisz sie w swoim podejsciu: ja sie rozciagalem zawsze sporo i mocno, ale jak pisze autor tego tekstu, paradoksalnie moze to powodowac zwiekszone napiecie miesni. Napiecie dwuglowcow rosnie tez po sprintach - a zgadnijcie po czym lapaly mnie stany ostre roznych urazow?
Chyba niewiele osob na tym forum zdaje sobie sprawe z tego, jak wazne sa informacje z tego tekstu oraz jak ciezko do nich dojsc. O relaksacji postizometrycznej wspomnial mi w tym roku gosc, ktory leczyl mi achillesa. On dal mi tylko jedno cwiczenia na lydke, ale wspomnial tez, ze kiedys byl trenerem kadry m.in lucznictwa i jak mowil o relaksacji postizometrycznej, to wszyscy pukali sie w glowe. Obecnie bierze 80zl/5 minut wizyty ; )
Mnie ostatnio znowu mocno bolalo, teraz juz wszystko: pachwina, kregoslup, kulszowy, achilles. Bylem juz zalamany. Wczoraj zrobilem dwie serie tych cwiczen i naprawde od razu czuc ulge. Normalnie musze pogadac z Fredziem, zeby wrzucil ten tekst gdzies na strone. Podejrzewam bowiem, ze wiekszosc przypadkow "rwy kulszowej" u biegaczy jest spowodowana po prostu ciaglym napieciem miesni. Teorie o przeziebieniu sa bowiem mocno naciagane.
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ten artykuł jest rewelacyjny!
Każdy z biegaczy powinien go sobie wydrukować i powiesić na ścianie w pokoju.
Po pierwsze autor Sławomir Marszałek obecnie dr Poznańskiego AWF przez wiele lat profesjonalnie uprawiał biegi średnie. 1:50 na 800m a więc fizjoterapeuta biegacz!
Po drugie pokazuje jak rozciągać się skutecznie. Nie wiedziałem że to co potocznie nazywamy rozciąganiem często o kant d... możemy roztrzaskać. Bo przynosi przeciwny efekt.
W tym tygodniu właśnie uczeszczam na Poznański AWF i fizjoterapeuta "zajmuje się" mną począwszy od odcinka lędzwiowego pleców aż po rozcięgna podeszfowe. Tzn terapia indywidualna. Rozpoczyna się to od oceny stanu wiązadeł, ruchomości stawów i sprawdzenia tonusu różnych parti mieśni. Moje uda to napięte struny! A goleń ma kilka bolących punktów. Dodatkowo w piątek będę mieżył sobie nóżki bo prawa zdaje się być dłuższa o 0,5cm. Taki rzeczy przy niestety dość obciążającym sporcie jakim jest bieganie wychodzą szybciej.
Acha na AWF poszedłem dlatego że od 2 miesięcy boli mnie łydka i achilles. Tymczasem żadne z nich nie jest objęte stanem zapalnym i nie wykazuje stanu uszkodzenia (miałem 2x USG). Poprostu dopadły mnie przykurcze. Ale nic dziwnego 5 lat za biurkiem a wcześniej 4 lata ostrego biegania zrobiły swoje.
Muszę popracować nad swoim aparatem ruchu. Wam biegacze też to polecam szczególnie gdy macie już kilka lat stażu za sobą i przebiegi rzędu kilku-kilkunastu tysięcy kilometrów!
Każdy z biegaczy powinien go sobie wydrukować i powiesić na ścianie w pokoju.
Po pierwsze autor Sławomir Marszałek obecnie dr Poznańskiego AWF przez wiele lat profesjonalnie uprawiał biegi średnie. 1:50 na 800m a więc fizjoterapeuta biegacz!
Po drugie pokazuje jak rozciągać się skutecznie. Nie wiedziałem że to co potocznie nazywamy rozciąganiem często o kant d... możemy roztrzaskać. Bo przynosi przeciwny efekt.
W tym tygodniu właśnie uczeszczam na Poznański AWF i fizjoterapeuta "zajmuje się" mną począwszy od odcinka lędzwiowego pleców aż po rozcięgna podeszfowe. Tzn terapia indywidualna. Rozpoczyna się to od oceny stanu wiązadeł, ruchomości stawów i sprawdzenia tonusu różnych parti mieśni. Moje uda to napięte struny! A goleń ma kilka bolących punktów. Dodatkowo w piątek będę mieżył sobie nóżki bo prawa zdaje się być dłuższa o 0,5cm. Taki rzeczy przy niestety dość obciążającym sporcie jakim jest bieganie wychodzą szybciej.
Acha na AWF poszedłem dlatego że od 2 miesięcy boli mnie łydka i achilles. Tymczasem żadne z nich nie jest objęte stanem zapalnym i nie wykazuje stanu uszkodzenia (miałem 2x USG). Poprostu dopadły mnie przykurcze. Ale nic dziwnego 5 lat za biurkiem a wcześniej 4 lata ostrego biegania zrobiły swoje.
Muszę popracować nad swoim aparatem ruchu. Wam biegacze też to polecam szczególnie gdy macie już kilka lat stażu za sobą i przebiegi rzędu kilku-kilkunastu tysięcy kilometrów!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 lis 2007, 22:01
Witam. Ogólnie rozciąganie powinno się stosować przed treningiem jak i po treningu co powinno zapobiegać przykurczom mięśniowym.Są różne techniki rozciągania statyczne jak i dynamiczne (balistyczne). Pamiętajmy o tym że strchting to nie wszystko po za rozciąganiem powinno się stosować trening ekscentryczny który jest tak ważny np. przy wzmacnianu grupy mięśni kulszowogoleniowych co prowadzi do funkcjonalnego ich rozwijania.Pozdrawiam
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Tu się z Tobą zgodzę!!piotras pisze:Ten artykuł jest rewelacyjny!
Powiedz coś więcej o testach sprawdzających. Wielce mnie to interesuje. Przykładowo ruchomość w stawie biodrowym można sprawdzić w następujący sposób: leżenie tyłem, lewa noga wyprostowana, ręce wzdłu tułowia, prawa noga założona na lewą powyżej kolana - zgięcie około 90 stopni w kolanie. Druga osoba dociska lewe biodro i prawe kolano do ziemi. Jeśli dotknie się bez oderwania biodra kolanem do ziemi to znak, że nie ma przykurczu w prawym biodrze. Ja mogę to wykonać jedynie dla lewej nogi (wykonać odwrotnie) - prawa jest nieosiągalna, brakuje z 15 centymetów.piotras pisze: Rozpoczyna się to od oceny stanu wiązadeł, ruchomości stawów i sprawdzenia tonusu różnych parti mieśni.
Chętnie poczytam o innych tego rodzaju testach. Rozciąganie jest wielce frapujące, ale niestety podobnie jak w bieganiu muszę mieć do czego dążyć. W przypadku biegania jest to czas na takim i takim odcinku, lub niskie tętno, a w rozciąganiu też chcę mieć taki odnośnik sugerujący poprawę.
primo
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Dzięki za przypomnienie o rozciąganiu.
Od jakiegoś czasu pobolewał mnie mięsień dwugłowy, ból szedł w górę aż do biodra, jak przy rwie (chyba).
To była też jedna z przyczyn, że biegowo się obijałem.
No i... wziąłem się za rozciąganie według takiej starej książki o strechingu (z 1983 czy 4 roku! - autor - jakiś Skandynaw).
I jest lepiej. Wyraźnie czuję, że coś w nodze popuszcza i mięsień jest po prostu luźniejszy.
Wniosek dla mnie - nie wolno zapominać o porządnym rozciąganiu!
Od jakiegoś czasu pobolewał mnie mięsień dwugłowy, ból szedł w górę aż do biodra, jak przy rwie (chyba).
To była też jedna z przyczyn, że biegowo się obijałem.
No i... wziąłem się za rozciąganie według takiej starej książki o strechingu (z 1983 czy 4 roku! - autor - jakiś Skandynaw).
I jest lepiej. Wyraźnie czuję, że coś w nodze popuszcza i mięsień jest po prostu luźniejszy.
Wniosek dla mnie - nie wolno zapominać o porządnym rozciąganiu!
Któż jak Bóg!
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa, wola
Czytałem kiedyś i nie mogę teraz znaleźć:
– jakich ćwiczeń (rozciągających) należy unikać w przypadku „podatności” na zapalenie nerwu kulszowego ?
Może ktoś pamięta ?
Przy okazji wyciągnąłem wątek o rozciąganiu na wierzch - bo warto
– jakich ćwiczeń (rozciągających) należy unikać w przypadku „podatności” na zapalenie nerwu kulszowego ?
Może ktoś pamięta ?
Przy okazji wyciągnąłem wątek o rozciąganiu na wierzch - bo warto

- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
A przeczytałeś powyższy artykuł ?? Nie zrozumiałeś go czy co ??pavlikoff pisze:o.
i ja sie podepnę...
jak rozciągnąć pasmo biodrowo-piszczelowe?
bo chyba mam przykurczone i mi tak dziwnie skacze po biodrze...
a nie wiem w jaki sposób je można rozciągać....
primo
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 sty 2008, 18:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Rozciąganie mięśnia napinacza powięzi oraz mm pośladkowych jest dość prostym ćwiczeniem. Leżąc na brzuchu, skrzyżuj spokojnie wyprostowane nogi i utrzymaj, bez zbędnego napięcia, pozycję przez 20 - 40 sek. To samo zrób leżąc na plecach. Jeśli nie masz się gdzie położyć, wykonaj te ćwiczenia w staniu z oparciem np. o drzewo. Rozciąganie całego pasma to jest tylko relaksacja. Pasmo w przeważającej części jest sztywne, chociaż bardzo unerwione. Przeciążenie podczas biegu powoduje silne napięcia w/w mięśni oraz napięcie głowy bocznej m. obszernego, który wypycha i oddziaływuje na pasmo. Rada ogólna rozciągając wszystkie, główne grupy mięśni nóg i tułowia zarówno w rozgrzewce jak i na zakończenie zwiększasz zakres ruchu i równowagę napięcia mięśni. Pozdro,
Mimo poczynionych błędów młodości, chcę się dowiedzieć jeszcze więcej o stretchingu wśród biegaczy.
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...
hmm Pani Aleksandra2 znakomicie to Pani napisala zwiekszasz zakres ruchu w stawie... jakie byly tego skutki przedstawilem w innym temacie odnosnie http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... c&start=15 PS czytajac Pani opis proponuje przeprowadzic jakies badania na wlasna reke napisac tzn sformulowac ankiete i dodatkowo zmierzyc goniometrem katy w stawach
na jakis zawodach itp
- chociaz wiem jaki bylby wynik u dlugasow 
Pozdrawiam i zycze powodzenia w zdobywaniu wiedzy o stretchingu



Pozdrawiam i zycze powodzenia w zdobywaniu wiedzy o stretchingu
