Alexia - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zapraszam do komentowania, o ile ktoś ma ochotę :)
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
New Balance but biegowy
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

To ja skomentuje pierwszy.
Życzę wytrwałości i radości w realizacji planu pod maraton. Praca ciężka, ale naprawdę warto!
Pozdro
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Alexia pisze:Zapraszam do komentowania, o ile ktoś ma ochotę :)
Witaj Alexia.
Fajnie, że bedziesz prowadziła blog. To Cie dodatkowo zmotywuje do treningów i pozostawi ślad dla potomnych.. :oczko:
Mamy taki sam cel oraz tyle samo dzieci :hej: Może kiedyś spotkamy się na treningu.
Jesli chodzi o graficzne etykiety to stworzył je Patatajec, własnie po to aby inny mogli korzystac. Tak wiec żadnego prawa "chyba" nie łamiemy korzytsając z nich.
tu znajdziesz ich wiecej:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15533
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Luchen
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 08 lis 2009, 01:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Powodzenia, miło, że zaczniesz blogować, bo i tak z ciekawością śledziłem Twoje postępy i wyczyny, teraz będzie łatwiej i Tobie i czytelnikom

Życzę sukcesu w Krakowie, ja jeszcze jestem niestety dokładnie rok w plecy do Ciebie, w marcu/kwietniu półmaraton jeśli wszystko dobrze pójdzie
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też życzę powodzenia :) !

Jak Flądra napisała - te etykietki zrobiłem, by z nich korzystać. Na drugiej i trzeciej stronie wątku, do którego adres podała Flądra, masz więcej etykiet w jednorodnym stylu i wielkości. Obyś z niektórych nie musiała korzystać :)!

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzięki, że jesteście. Zawsze to większa motywacja do treningów. Teraz, to musi się udać :).

PATATAJEC, fajne są te etykietki - będę je wykorzystywać. Choć rzeczywiście, mam nadzieję, że nie wszystkie.

Flądra, miło byłoby się spotkać, ale ja biegam nieco wcześniej niż Ty, bo o 20.00 zamykają mi Park Jordana, a ja tamtędy biegnę do domu.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ahhh ... ja też się zgubiłem w lesie - straszne uczucie! A u Ciebie było kurcze nawet dość niebezpiecznie - uważaj na siebie :)
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Przez moment rzeczywiście się bałam.

Ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że tam tak naprawdę nie można się zgubić. Lasek nie jest zbyt szeroki. Z jednej strony jest miasto, a z drugiej asfaltowa alejka. No chyba, że się w swojej nieświadomości obróci o 180 stopni i pobiegnie w głębszy las.

Spróbuję wychodzić jeszcze wcześniej, żeby jednak ta ciemność mnie nie łapała w lesie. Mogłabym wychodzić w stroju biegowym już z pracy (zawsze to oszczędność 30 minut), ale trochę się wstydzę tak pokazywać studentom.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Alexia zgubić się można wszędzie. Mnie kiedyś przydarzyło się krążenie uliczkami w okolicach ronda mogilskiego, bo wybrałam drogę na skróty.
A studentami się nie przejmuj bo i tak spotkasz ich na błoniach.
Mnie też podoba się pomysł biegania do pracy i z pracy. Niestety logistyka potyka się o brak prysznica, miejsca do przebrania itd.
Mam w pamięci artykuł sprzed kilku lat o Brytyjce z Manchesteru, która właśnie biegając do pracy i z pracy niechcący (chyba na maratonie w Londynie) otarła się o minimum olimpijskie. Czyli wszystko przed nami!
Pozdrawiam
Monika :bleble:
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Moniś pisze:A studentami się nie przejmuj bo i tak spotkasz ich na błoniach.
Na Błoniach, to oni też zawsze coś uprawiają. A to rolki, a to rower, a to biegi. Tam jesteśmy na innej płaszczyźnie znajomości. Jest nić porozumienia sportowców (in spe ;) ). A na uczelni, to ja jestem stateczną "panią bibliotekarką". Chociaż powoli się przełamuję. Przebiegam już koło budynku, w którym pracuję. Jeszcze niedawno, okolice największego zagęszczenia studentów z mojego wydziału, omijałam szerokim łukiem ;).

Muszę jednak szczerze przyznać, że zawsze spotykam się z miłym przyjęciem. A jak komuś się powiem o tych sześciu półmaratonach przebiegniętych i jednym maratonie przejechanym w deszczu na rolkach - to widzę podziw w oczach.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

I o to chodzi. Ostatnio znajomy zbyt chwalił się swoimi wynikami badań i porównywał się do młodszych z mięśniem piwnym. Zgasiłam go, że nie ma świadomości, że może przebiec ot tak 21km.
Czasami jestem okrutna :hej:
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Więcej luzu, Alexia! Na pewno wyglądasz teraz jak rasowy biegacz. Obcisłe gatki oznaczają, że nie masz nic do ukrycia. Według mnie dużo gorzej prezentują się powiewające na wietrze luźne podkoszulki (najlepiej czarne - bo przecież wyszczuplają). A, swoją drogą, fajna w życiu jest nieprzewidywalność. Rok temu, gdyby ktoś prognozował, że włożę na siebie obcisłe ubranko, a w lecie dodatkowo z krótkimi nogawkami, nie potraktowałabym go poważnie :jatylko:
Pozdrawiam
Monika
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Alexia, a co to za zajecia w Domu Kultury w sobotnie poranki?
Może moje maluchy mogłabym tam zapisać i zamienić wieczorny bieg na poranny?
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Fladra pisze:Alexia, a co to za zajecia w Domu Kultury w sobotnie poranki?
Może moje maluchy mogłabym tam zapisać i zamienić wieczorny bieg na poranny?
Zajęcia plastyczne. Rysowanie, malowanie, lepienie i inne takie. Moje dziewczyny chodzą już trzeci rok i bardzo to lubią :). Być może różne inne też są. Warto się dopytać.

Moniś, ja przez to bieganie przełamuję swoje kompleksy. Szczupła nie jestem a te krótkie szorty, czy obcisłe leginsy, raczej to podkreślają. Ale powoli przestaję się przejmować. Tymbardziej, że w sumie chyba siebie taką właśnie lubię ;). ( nie mam wyjścia ;) )
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Stopa boli nadal. Z trudem chodzę. Strasznie mnie to martwi. :echech:
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
ODPOWIEDZ