Garmin Fenix 3/3HR
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
sporo forów przejrzałem i rysuje się taki ogólny obraz, że sprawa przypomina ślad fenixa - czasami jest zupełnie bez zarzutu, innym razem bez wyraźnej przyczyny coś sie knoci. i tak chyba jest z samym urządzeniem - czasami bedzie pracowalo po prostu dobrze, a innym razem, albo inny egzemplarz będzie sie wykrzaczał.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
A jakie to ma znaczenie? Czy to, że filmik ma 5 albo 50 dni coś zmienia? Czy to, że filmik jest starszy niż te 5 dni powoduje, że problemu nie ma, że wyparowuje? :)Michu pisze:Piechu a to nie jest jakiś stary film?
Nie, czego przykładem jest kolega tomek p, którego F3 właśnie dziś się zawiesił i wibrował bez wytchnienia.
Z F3 jest odkładnie tak samo jak z F2 - można trafić na egzemplarz, który nie dość, że nie będzie się zawieszał, to jeszcze będzie bardzo dokładnie i ładnie malował a można trafić na babola, który od samego patrzenia na niego będzie się wieszał, resetował itp.
Co prawda problemów z F3 jest jakby mniej niż w przypadku premiery F2 ale myślałem, że Garmin lepiej odrobił lekcję.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2015, 09:24 przez Piechu, łącznie zmieniany 2 razy.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- biegowyninja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
- Życiówka na 10k: 47:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
F2 wczoraj dwa razy zawiesił się na 30 km. Za każdym razem wstał i kontynuował zapis, ale po pierwszym razie przestał prowadzić po kursie (na szczęście znałem okolicę i kurs był testowo). Tak się wkurzyłem jednak, że miałem zamiar się go pozbyć i zaryzykować F3, ale chyba poczekam.
Albo dam szansę innemu producentowi.
Albo dam szansę innemu producentowi.
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 09:41
Miałem to samo, ale mi zniknął zapis.... Też się wkurzyłem, ale mam mniej cierpliwości. Jutro ma zawitać do mnie F3.
- 60Lat
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 20 lut 2015, 20:51
- Życiówka w maratonie: brak
Garmin kontra Suunto - dlaczego jest więcej
użytkowników Garmina ? Tylko i wyłącznie dlatego,
ponieważ od zarania jest w nim polskie menu.
Gdyby Suunto miało polskie menu, wibrację od początku
- to gwarantuję, że było by numer 1 na polskim rynku.
Dlaczego ? - bo jest ładniejszy, niezawodny i rysuje jak należy.
Piszecie, że wygląd nie ma znaczenia - piszecie, że ścinanie
GPS-u nie jest ważne. Otóż jest bardzo ważne - bo jednak można
zrobić ładny i dobrze rysujący GPS. Suunto jest tego przykładem.
Nie miałem żadnego w ręku, ale najlepiej można
ocenić wygląd na YouTube. Garmin to koń pociągowy -
włochaty, który ciągnie pod górę - ale nie może i
co rusz się przewraca. Suunto to koń przez przeszkody, który ma
klasę i charakter. Garmin to rower górski z grubymi oponami -
natomiast Suunto, to kolarzówka na asfalt. Nie pocieszajcie się
ścinającymi zakrętami, że to Wam nie przeszkadza -
skoro można zrobić to lepiej. Następny model Suunto
będzie miał wibrację menu PL - będzie od razu dopracowany
przekształcając się w konia wyścigowego. Pewnie niewielu z Was
podziela moją opinię i objawi się to bojkotem, bo przecież Garmin OCH i ACH.
====================================
Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze
bronić będę twojego prawa do
posiadania własnego zdania.
...++++++++++++++++++++++++++++++++++
użytkowników Garmina ? Tylko i wyłącznie dlatego,
ponieważ od zarania jest w nim polskie menu.
Gdyby Suunto miało polskie menu, wibrację od początku
- to gwarantuję, że było by numer 1 na polskim rynku.
Dlaczego ? - bo jest ładniejszy, niezawodny i rysuje jak należy.
Piszecie, że wygląd nie ma znaczenia - piszecie, że ścinanie
GPS-u nie jest ważne. Otóż jest bardzo ważne - bo jednak można
zrobić ładny i dobrze rysujący GPS. Suunto jest tego przykładem.
Nie miałem żadnego w ręku, ale najlepiej można
ocenić wygląd na YouTube. Garmin to koń pociągowy -
włochaty, który ciągnie pod górę - ale nie może i
co rusz się przewraca. Suunto to koń przez przeszkody, który ma
klasę i charakter. Garmin to rower górski z grubymi oponami -
natomiast Suunto, to kolarzówka na asfalt. Nie pocieszajcie się
ścinającymi zakrętami, że to Wam nie przeszkadza -
skoro można zrobić to lepiej. Następny model Suunto
będzie miał wibrację menu PL - będzie od razu dopracowany
przekształcając się w konia wyścigowego. Pewnie niewielu z Was
podziela moją opinię i objawi się to bojkotem, bo przecież Garmin OCH i ACH.
====================================
Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze
bronić będę twojego prawa do
posiadania własnego zdania.
...++++++++++++++++++++++++++++++++++
Gdy Ci na dole się burzą...
Ci na górze upadają.
Oburzcie się !!!
Ci na górze upadają.
Oburzcie się !!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
gratulacje, nie dość, że
to jeszcze
a do tego światły etyk
zauważam jednak pewien problem logiczny: jeżeli założyć, iż uważam, że mam prawo do własnego zdania to jednocześnie:
60 lat jednocześnie uważa, że nie mam prawa do własnego zdania i zarazem chce go bronić.
perełeczka.
telepataNie miałem żadnego w ręku
to jeszcze
jasnowidzNastępny model Suunto
będzie miał
a do tego światły etyk
Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze
bronić będę twojego prawa do
posiadania własnego zdania
zauważam jednak pewien problem logiczny: jeżeli założyć, iż uważam, że mam prawo do własnego zdania to jednocześnie:
60 lat jednocześnie uważa, że nie mam prawa do własnego zdania i zarazem chce go bronić.
perełeczka.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Qba, tabliczka mówi: "Zakaz karmienia trolli" a pod spodem "Nie dotykać!"... popatrzeć można, nic więcej.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 10 kwie 2014, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Piechu pewnie, ze to nie am nic do rzeczy czy filmik stary czy nie.. po prostu nie wiemy tez z jakim był FW bądź też z jakiego powodu się zawiesił (może ktoś coś usunął, wgrał itd). Wydaje się to śmieszne ale dwa modele tego samego sprzętu mogą być zupełnie inne (pamiętam jak przy modowaniu mojego Samsunga u mnie działałao wszystko ok a u innej osoby tel nie wstawał). Ja osobiście nie zawiodłem się na Fenixie ale daleko mi do tego by po tak krótkim czasie użytkowania wychwalać go pod niebiosa (zobaczymy co będzie później).
Poza tym czy na tym forum są jacyś moderatorzy? Połowa postów z tego tematu nadaje się do wyrzucenia.
Współczuje osobie, która chce wejść i poczytać opinie o tym konkretnym modelu lub sprawdzić jakieś aktualizacje.....
Poza tym czy na tym forum są jacyś moderatorzy? Połowa postów z tego tematu nadaje się do wyrzucenia.
Współczuje osobie, która chce wejść i poczytać opinie o tym konkretnym modelu lub sprawdzić jakieś aktualizacje.....
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Ja kupiłem F2 kilka dni po premierze i to był straszny koszmar. Dopiero model, który otrzymałem w ramach wymiany we wrześniu nadawał się do użycia. Stabilny i przede wszystkim dokładny. Ale to jest to o czym pisałem wcześniej. Możesz trafić perełkę, możesz trafić babola a to źle świadczy o Garminie, jakości i powtarzalności wypuszczanych przez nich produktów. Fenixa 2 pozbyłem się parę miesięcy temu ale na F3 się póki co nie zasadzam bo nie chcę mieć przebojów jak przed rokiem. Kto wie, być może w ogóle nie kupię F3 a pójdę w stronę Ambita3. W tej chwili czytam, obserwuję i czekam ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Ja jestem moderatorem i może dlatego jest tu taki burdel. Rzecz w tym, że nie przeszkadza mi on - w takich rozmowach ot tworzy się społeczność, a ona moim zdaniem jest ważniejsza niż "czystość" danego wątku.
ale ja się chyba nie powinienem wypowiadać, bo mój fenix już sobie pojechał...
ale ja się chyba nie powinienem wypowiadać, bo mój fenix już sobie pojechał...
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
z tajnych przecieków mogę napisać.... WYBRAUUUUUUU i pewnie niedługo przestanie się udzielać w tym wątku ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu