Zakupy na zimowe trening

karuzel
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć. Zawsze sobie odpuszczałem treningi zimowe czy późno jesiennie tłumacząc to sobie tym że jest zimno... Chcę to zmienić, możecie mi polecić coś? Nadmienię od razu że nie chodzi mi o jakiś super specjalistyczny sprzęt za 1000zł tylko taki dzięki któremu będę mógł hasać przy minusowych temperaturach i/lub podczas deszczu/wiatru.
Szukam:
1. Jakaś koszulka techniczna lub termoaktywna (to jest to samo?:D) która odprowadza pot i nie powoduje podrażnień? Mam strasznie wrażliwe sutki i bywało tak że latem biegając w zwykłym bawełniaku dochodziło do podrażnień.
2. Na to pewnie jakiś longsleeve cieplejszy albo bluza?
3. Wiatrówka? Gruba bluza?
Jeśli ktoś ma jakieś inne propozycje jestem otwarty na nie, posłucham bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek. Pozdrawiam
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

karuzel
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rozeznałem się trochę w temacie który podałeś Tomaszu. Może dodam coś od siebie i temat ruszy.
Ad.1
http://www.decathlon.pl/podkoszulek-kip ... 12476.html
Ad.2
http://www.decathlon.pl/koszulka-ekiden-id_8312449.html
Ad.3
http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biega ... 84389.html
Czy takie zestawienie ma racje bytu? Czy raczej nie bardzo na zimowe treningi?
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Fajny zestaw. W cieplejsze dni nie założysz bluzy i też będzie dobrze. Pamiętaj o rękawiczkach i czapce.
karuzel
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A szyja?
http://allegro.pl/snood-buff-komin-szal ... 35483.html czy http://allegro.pl/polarowa-czapka-szali ... 33391.html
Warto zauważyć że jeden jest z polaru a drugi przedmiot z poliestru, co się bardziej nada na zimę? Jakie rękawiczki? Bo te w decathlonie jakieś takie słabe z opinii się wydają, jedynie do 0 stopni a i to nie zawsze dobrze chronią. Fajnie żeby rękawiczki były ciepłe a mimo to żebym nadal mógł obsłużyć w nich swojego iPhone'a którego mam zawsze na ramieniu.
Senki
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 04 sty 2015, 17:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem nowy na forum, więc witam wszystkich serdecznie.

2 tygodnie temu pojechałem do Decathlonu i ubrałem się od stóp do głów (oprócz butów) w Kalenji. Mam te 3 rzeczy, które wymieniłeś oraz kupiłem jeszcze leginsy, bluzę, czapkę i rękawiczki oraz inne pierdoły, ale one już są mniej ważne.
http://www.decathlon.pl/legginsy-do-bie ... 12446.html
http://www.decathlon.pl/bluza-do-biegan ... 12444.html
http://www.decathlon.pl/rkawiczki-evolu ... 12324.html
http://www.decathlon.pl/czapka-do-biega ... 81747.html

Jestem dopiero początkujący i na razie trochę maszeruję i trochę biegam, ale to nawet lepiej dla sprawdzenia ciuchów. Gdy idę na trening zakładam to wszystko na siebie oprócz tej koszulki za 35 zł, bo ją kupiłem jako 4-tą warstwę gdy będzie naprawdę zimno.
Na razie biegałem w temperaturach od -5 do +5 a połowa mojej drogi to otwarty teren gdzie dosyć mocno dmucha.

Pierwszy mój trening był bez kurtki, bo jeszcze jej nie miałem (dokupiłem na drugi dzień) a było na minusie, więc jak wiało to było trochę nieprzyjemnie, po założeniu tej kurtki od razu lepiej, może nie cieplej ale przynajmniej nie czuć wiatru a to już duży plus. Raz nawet padała mżawka i po kurtce woda ściekała, nie przemokła także jak za 50 zł to kurtka jest OK.

Czapka to bardziej taki czepek a nie czapka, wiatru nie przepuszcza i jest w niej ciepło.

Rękawiczki są dobre ale na plusowe temperatury ewentualnie lekki mróz gdy nie wieje. W mrozie na wietrze było mi w nich chłodno w ręce. Dzisiaj było + 2 i nawet jak wiało to było w nich ciepło.

W leginsach jest ciepło jak się biegnie, bo jak się idzie i mocno wieje to trochę wiatr je przeszywa, ale tragedii nie ma.

Generalnie w górę (czyli koszulka thermo, bluza i kurtka wiatrówka) jest ciepło czy się idzie czy się biegnie (gdy się biegnie to nawet jest bardzo ciepło:), reszta jak wyżej. Myślę, że przy -10 będzie jeszcze można wytrzymać, poniżej trzeba będzie coś pomyśleć :) Pozdro.
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

karuzel pisze:A szyja?

Warto zauważyć że jeden jest z polaru a drugi przedmiot z poliestru, co się bardziej nada na zimę? Jakie rękawiczki? Bo te w decathlonie jakieś takie słabe z opinii się wydają, jedynie do 0 stopni a i to nie zawsze dobrze chronią.
Byłem dzisiaj w decathlonie, kupiłem 2szt rowerowego komina
http://www.decathlon.pl/komin-rowerowy- ... #avantages
Popołudniu wietrzna dyszka zrobiona i komin spełnił swoją rolę.

Rękawice polecam z softshella, swoje mam z 4F.

Polar to 100% poliester, będziesz miał ciężki wybór :hej:

Senki pisze: Generalnie w górę (czyli koszulka thermo, bluza i kurtka wiatrówka) jest ciepło czy się idzie czy się biegnie (gdy się biegnie to nawet jest bardzo ciepło:), reszta jak wyżej. Myślę, że przy -10 będzie jeszcze można wytrzymać, poniżej trzeba będzie coś pomyśleć :) Pozdro.
W pracy siedzę z pewnym sympatycznym ultra maratończykiem, ma jedną zasadę, poniżej -15'C nie biega. Coś w tym jest, tym bardziej że facet naprawdę ma dobrą kondycję plus morsuje.
sakiewkamarek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 31 gru 2014, 15:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

dzięki za podpowiedzi, dobrze że znalazły się osoby rozumiejące, że niekoniecznie celem w samym sobie jest wydanie na początek kupy kasy na ciuchy:)
Diabeł, to taki Anioł co wstąpił do nie tego pubu co trzeba i wypił odrobinę za dużo :p
Mateusz Orlik
Senki
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 04 sty 2015, 17:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomasz pisze:
W pracy siedzę z pewnym sympatycznym ultra maratończykiem, ma jedną zasadę, poniżej -15'C nie biega.
Ja mieszkam na zachodzie Polski i tu nie ma takich mrozów a nawet jak są to tylko kilka dni, więc można zrobić sobie przerwę w bieganiu, bo też nie jestem zwolennikiem takiego zimna.
sakiewkamarek pisze:dzięki za podpowiedzi, dobrze że znalazły się osoby rozumiejące, że niekoniecznie celem w samym sobie jest wydanie na początek kupy kasy na ciuchy:)
Na początku nawet jest wskazane nie wydawać za dużo kasy, bo i tak po jakimś czasie będziesz wiedział czego Ci potrzeba a czego nie i wtedy możesz sobie coś zmienić w swojej garderobie. Możesz też stwierdzić, że jednak bieganie nie jest dla Ciebie (czego oczywiście nikomu nie życzę:) ) a Ty zostaniesz z ciuchami za kupę kasy.
Ja za swoje ciuchy w Decathlonie wydałem 800 zł, to dla mnie i tak sporo jak za najtańsze do biegania, czyli za markowe myślę, że spokojnie 2000 zł byś zostawił. Oczywiście na zimę trzeba mieć więcej na sobie, bo latem to t-shirt spodenki i lecisz :)
Senki
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 04 sty 2015, 17:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Justine, skoro już kupiłaś, to biegaj i się nie przejmuj czy przepłaciłaś czy nie. To że kupiłaś markowe ciuchu to tylko lepiej dla Ciebie, będą wygodniejsze, praktyczniejsze i pewnie dłużej posłużą, niż najtańsze. Ja się ubrałem w Decathlonie, ponieważ miałem ograniczony budżet, a koniecznie chciałem zacząć biegać.
Myślę jednak, że NA POCZĄTKU ubiór to drugorzędna sprawa, najważniejsze to w ogóle zacząć biegać, robić to regularnie i "złapać" kondycję, żeby móc przebiec powiedzmy te 40 min czy godzinę bez przerwy, później sama zdecydujesz czy ten sport Ci odpowiada czy nie. Jeśli tak to wtedy można zacząć bawić się w gadżety, konkretną odzież czy jakieś zawody.
Mam znajomych, którzy na początku wcale się nie ubierali w żadne ciuchu do biegania, kupili tylko buty założyli jakiś tam dres i biegali, ale po dwóch miesiącach jakoś się zniechęcili.
Ja sam jestem bardzo początkujący, a zakupione ciuchy bardziej mnie motywują do biegania, bo skoro już wydałem ileś tam kasy to nie po to ,żeby leżały w szafie :)
agazie
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 27 gru 2013, 15:14
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Justine pisze:Witam wszystkich biegaczy, to mój pierwszy post :)

Dopiero zaczynam przygodę z bieganiem, wcześniej uprawiałam je tylko sezonowo na wiosnę, potem latem za gorąco, a na jesień i zimę nie miałam odzieży. Teraz rozpoczęłam bieganie już w zimie, aby się zahartować i nie zniechęcać, skompletowałam tez cały sprzęt (jeśli chodzi o górę to postawiłam na odzież Under Armour z linii ColdGear, żeby grzało, liczę na to, że się sprawdzi, na nogi mam Nike). Teraz się zastanawiam czy bez sensu nie przepłaciłam, bo jednak musiałam na to jakiś czas zbierać. Przetestuję i dam znać czy było warto :) A teraz pytanie kierowane do Pań - czy możecie polecić jakąś bieliznę (majtki i biustonosz) sportową na zimę? Czy raczej nie ma czegoś takiego, jest za to bielizna całoroczna?
Po pierwsze nie ma takiej pogody, przy której nie da się biegać. Wyjątek to faktycznie minus 15 (odczuwalna), ale to kilka dni w roku, o ile wogóle się zdarza. Biegać można i trzeba cały rok, ponieważ układ oddechowy musi się stopniowo przyzwyczajać do coraz niższych temperatur, więc uważaj Justine na drogi oddechowe ;-)
Po drugie nie ma chyba czegoś takiego jak biustonosz zimowy. Ja biegam calutki rok w typowym sportowym staniku kupionym w Intersport za 70 zł i jest super. Może trochę w lecie jest za ciepło, ale za to noszę wtedy cienkie koszulki bez rękawów. Co do majtek, to też używam typowych, ale niestety ta część ciała jakoś marznie najbardziej, więc w tym roku wyposażyłam się w spodnie (nie leginsy) do biegania na zimne warunki, które są na tyle luźne, że można w razie dużego mrozu założyć pod nie dodatkowo getry. Niestety nie spotkałam majtek zimowych. Jak jest powyżej zera (2-5 C) to biegam w zimowych leginsach i zakładam na nie dodatkowo krótkie spodenki. Jak spotkasz gdzieś wełniane bokserki to daj znać.
JK1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 05 lis 2014, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Centrum Biegowe ERGO
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 15 wrz 2014, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: cała Polska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę, że jednak najważniejszym elementem zimowej biegowej garderoby jest bielizna termiczna, czyli warstwa najbliżej ciała, która ma zgubić wilgoć i zachować ciepło. Są tu stosowane różne materiały i technologie, ceny też są bardzo zróżnicowane. Bielizna ta to nie tylko zakładane pod spód bluzy z długim rękawem i dłuższe kalesony, ale także majtki i bokserki. Z tańszych propozycji w tej dziedzinie można wymienić np. ofertę firmy Brubeck. Nieco droższe, bardziej ekskluzywne, delikatniejsze i długo... niepachnące są bokserki i slipki termiczne w wełny merynosów Icebreakera.
Centrum Biegowe ERGO
www.ergo-sklep.pl
al. Jana Pawła II 61, Warszawa
agazie
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 27 gru 2013, 15:14
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki JK1 za namiary, chociaż miałam na myśli takie które mają nogawki aż do kolan. Niestety od pasa do kolan marznę najbardziej.
Justine
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 05 sty 2015, 15:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi :) te bokserki wyglądają całkiem fajnie, nie wiem czy sobie takich nie sprawię :)
A poza bieganiem projektuję stronki internetowe - co powiecie na taką opisującą odzyskiwanie danych? :)
ODPOWIEDZ