Mam problem z twardością podeszwy (czasami czuję lekki ból w tym miejscu) w prawej stopie w miejscu zaznaczonym na zdjęciu poniżej

Od listopada 2009 biegam w butach Brooks Ravenna. Dobranych po teście Brooksa na bieżni.

Pierwszy raz twardość tą poczułem podczas jednego z pierwszych biegów w tych butach. Jednak to ustąpiło. Trenowałem w nich do półmaratonu w Poznaniu i w tym czasie nie przypominam sobie żeby był z tym problem. Jednak podczas półmaratonu w połowie dystansu znowu to poczułem. Przeszło po ok kilometrze. Jednak wieczorem ból powrócił i bolało nawet podczas chodzenia. Dodam że biegałem wtedy na śródstopiu.
Zrobiłem tydzień przerwy po półmaratonie i następny bieg 7,5km i miałem to samo. Byłem z tym problemem u Sławomira Marszałka fizjoterapeuty i on badając stopę mówił że jak dla niego nie mam płaskostopia poprzecznego.
Od tego czasu biegam rzadziej max 2x w tygodniu dystanse między 7 a 10 km. I dyskomfort prawej stopy pozostaje.
Wcześniej biegałem w niebiegowych Nike ACG Tengu III, w których nie miałem tego problemu. Fakt że to były początki biegania, dystanse krótkie bo do 5-6km. Zrobiłem w nich w sumie ok 150km

Pomyślałem więc żeby spróbować pobiegać w nich. Wczoraj zrobiłem w nich 5,5 km i powiem że pod względem miękkości w bucie to było super, żadnej twardości w prawej stopie, żadnego bólu ani dyskomfortu.
Dla porównania zmieniłem buty na Brooksy i zrobiłem dokładnie taką samą trasę. Pierwsze odczucie nie za ciekawe, ale te buty inaczej leżą na stopie. Niestety pod względem miękkości to nie do porównania z Nike. Sama trakcja jest lepsza chyba w Brooksach
No i tu jest pytanie mam problem z butem czy z nogą? Dodam że w lewej stopie w Brooksach jest spoko.
Reklamować buty czy iść do ortopedy na porządne badanie stopy?
Przebieg Brooksów to 380km.
Opis Brooksa jest tutaj:
http://biegosfera.pl/shop/obuwie-meskie ... a-men.html
A Nike tutaj:
http://www.neosport.pl/product-pol-135- ... 3-202.html
Koleżanki i koledzy bardziej doświadczeni biegacze podpowiedzcie.