BIOM - nowy gracz na rynku Natural Running

Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12442
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale przecież głównym celem BIOMa nie jest przybliżanie do biegania boso
Ok. niech tak będzie. Większość firm produkujących buty też nie stawia sobie za cel takiego przybliżenia. Co więc jest celem BIOMa i na czym polega jego rewolucyjność? Te pytania raczej będą retoryczne, no bo co tu wymyślić, by nie było karkołomnie?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Co więc jest celem BIOMa i na czym polega jego rewolucyjność? Te pytania raczej będą retoryczne, no bo co tu wymyślić, by nie było karkołomnie?
Przecież dostaliśmy odpowiedź - chcą, żeby stopa spadała FLAT - czyli płasko.

Czy to jest rewolucyjne? Nie wiem.
Ale po wycięciu niechęci do słuchania tego co ktoś chce powiedzieć, pokazać, można otworzyć się na szersze rozumienie spraw a nie zakładać, że samemu wszystko się wie najlepiej.
Powtórzę - nie zakładać, że samemu wszystko się wie najlepiej, ale może, że gdzieś w świecie są też jacyś mądrzy ludzie.

Reprezentujcie filozofię: "Słuchać to nas ale nie my."
Uzmysłowiłem sobie, że ujawniła się tutaj całkiem fajna analogia do Ciebie Jacek, a nawet do waszej dwójki.
Ktoś z polskiego topu biegowego zlał Cie Jacek (czy was) ze wszystkimi Twoimi radami dotyczącymi techniki biegu, lekceważąc to, że może masz coś ciekawego do powiedzenia.
Ktoś inny z polskiego topu biegowego nie zlał Cię tylko wysłuchał.
Dobra analogia, nie ? :)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12442
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wziąłeś sobie za punkt honoru sceptycyzm do tego o czym mówię i rola studzącego zapały bardzo przypadła Ci do gustu. Tymczasem żeby studzić, to trzeba wpierw się zapalić. Na obozie w Szklarskiej butów nie ściągnąłeś i nie próbowałeś eksperymentów w zabawę w piaskownicy.
Fredzio, ja bardzo chętnie wyjdę z mojej piaskownicy, otrzepię kolanka i posłucham, co masz do powiedzenia. Bardzo też ciekaw jestem szerszego rozumienia spraw. Obiecuję, że to co mi zasugerujesz, ja wykonam w praktyce odrzucając wszelkie dotychczasowe doświadczenia. Każesz lądować na piętach - spróbuję. Każesz lądować płasko - spróbuję. Zrób cokolwiek ale zrób i nie każ mi błądzić w ciemności. Chcę wiedzieć więc ucz mnie. Nie znajdziesz bardziej gorliwego ode mnie.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Dobra analogia, nie ? :)
nie :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Wziąłeś sobie za punkt honoru sceptycyzm do tego o czym mówię i rola studzącego zapały bardzo przypadła Ci do gustu. Tymczasem żeby studzić, to trzeba wpierw się zapalić. Na obozie w Szklarskiej butów nie ściągnąłeś i nie próbowałeś eksperymentów w zabawę w piaskownicy.
Fredzio, ja bardzo chętnie wyjdę z mojej piaskownicy, otrzepię kolanka i posłucham, co masz do powiedzenia. Bardzo też ciekaw jestem szerszego rozumienia spraw. Obiecuję, że to co mi zasugerujesz, ja wykonam w praktyce odrzucając wszelkie dotychczasowe doświadczenia. Każesz lądować na piętach - spróbuję. Każesz lądować płasko - spróbuję. Zrób cokolwiek ale zrób i nie każ mi błądzić w ciemności. Chcę wiedzieć więc ucz mnie. Nie znajdziesz bardziej gorliwego ode mnie.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym studzeniem - bieganie boso to jedno a w BIOM to drugie.

Ale ja nie mam zamiaru Cię uczyć tylko skłonić do zastanowienia się nad tym butem, nad tym jak jest zbudowany.
Muszę w końcu opisać jakiś test tego buta więc teraz nie będę się w to wgłębiał ale na mnie on wpłynął w stopniu znacznym. Mam przecież naprawdę dużo butów a już właśnie od Szklarskiej nie biegam w żadnych innych.

Będziesz musiał (a raczej mógł) przyjąć na wiarę pewne sprawy które opiszę bo przecież nie udowodnię tego na zasadzie matematycznego twierdzenia (Teza, Założenie, Dowód) a paradoksalnie przez to że biegasz boso jest Ci trudniej to docenić bo to co robisz jest jednak ideowo bardziej harcorowe. Więc jeśli coś Ci proponuje wersje bardziej soft to ją odrzucasz.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Będziesz musiał (a raczej mógł) przyjąć na wiarę pewne sprawy które opiszę bo przecież nie udowodnię tego na zasadzie matematycznego twierdzenia (Teza, Założenie, Dowód)
ale filmiki porównawcze mógłbyś ponakręcać w różnych butach - czasami odczucia prostuje obraz o czym miałem pare razy nieprzyjemność (przyjemność też) sie przekonać
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

spróbuję.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:spróbuję.
nie próbuj tylko nakręć ;)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12442
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fredzio, napisałem o tym bucie, że jest wygodny. Chyba nawet użyłem zwrotu - zajebisty. Też mam zamiar dogłębnie przetestować ten but. Niech się tylko nieco ochłodzi, wtedy wskoczę w te papcie na dłużej. Teraz póki co biegam na boso i jest fajnie. BIOM czeka grzecznie w szafie. I tyle.
Konstrukcja buta to jak konstrukcja cepa. Jeżeli ktoś się obrazi to i bardzo dobrze, bo może ten ktoś zejdzie wreszcie na ziemię. Za każdym projektem konstrukcyjnym stoi inżynier. Inżynier, który nim wybierze specjalizację, w której będzie wykorzystywał wiedzę, to wpierw tę wiedzę czy ogólne zasady sztuki projektowania, musi opanować. A podstawy każdy ma takie same. Jeżeli ktoś projektuje budynek czy most albo silnik czy zawieszenie w aucie, to słysząc czy czytając o stopniu skomplikowania buta i zadumie nad geniuszem myśli obuwniczej, ma zwyczajny polew.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Konstrukcja buta to jak konstrukcja cepa. ..........czytając o stopniu skomplikowania buta i zadumie nad geniuszem myśli obuwniczej
Ale już konstrukcja stopy takim cepem nie jest.
Gdzieś napisałem że konstrukcja butów wymaga geniuszu?
Nie, napisałem tylko że są tam kumaci ludzie.

Znowu wracając do analogii z Twoją techniką biegu.
Bieganie też jest proste, prawda?
Więc w kwestii Twoich analiz też się można zastanawiać czy one mają sens?
Dajesz gwarancję, ludziom którym coś radzisz, że nie zepsujesz czegoś?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12442
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale już konstrukcja stopy takim cepem nie jest.
Dlatego wymaga geniuszu przy konstrukcji butów.
Gdzieś napisałem że konstrukcja butów wymaga geniuszu?
Nie, a powinieneś.
Bieganie też jest proste, prawda?
Nie, nieprawda.
Więc w kwestii Twoich analiz też się można zastanawiać czy one mają sens?
Tak.
Dajesz gwarancję, ludziom którym coś radzisz, że nie zepsujesz czegoś?
Nie daję.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Albo Cię nie rozumiem albo sam sobie przeczysz.
yacool pisze: Konstrukcja buta to jak konstrukcja cepa.
....słysząc czy czytając o stopniu skomplikowania buta i zadumie nad geniuszem myśli obuwniczej...
yacool pisze:
Ale już konstrukcja stopy takim cepem nie jest.
Dlatego wymaga geniuszu przy konstrukcji butów.
Gdzieś napisałem że konstrukcja butów wymaga geniuszu?
Nie, a powinieneś.
Ale już mi się nie chce ciągnąć tej bezproduktywnej gadki, jak będę miał konkrety będę coś pisał.
patricius
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 01 wrz 2010, 05:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najlepsze są Vibram five fingers,nie ma bardziej naturalnej formy biegania jak bieganie boso a te buty jesli mozna je nazwać butami są najlepszym rozwiązaniem,szczegulnie w mieście lub w zimie,polecam takze świetną ksiązke "Urodzeni biegacze. Tajemnicze plemię Tarahumara, bieganie naturalne i wyścig, jakiego świat nie widział" bestseller w stanach,gwarantuje ze po tej lekturze wyrzucicie do kosza wszystkie te "osiągnięcia techniki"
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12442
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzisiaj testowałem to:

Obrazek

i lepiej mi się biegało niż w VFF.
Wrzucę potem parę uwag do działu TESTY.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Wrzucę potem parę uwag do działu TESTY.
w przypadku butów potem znaczy co najmniej miesiąc - lepiej później a nie prostować ;)
ODPOWIEDZ