Reklamacja po gwarancji - opinia rzeczoznawcy ?

[rudnickir]

wyglądają na 2tys kilometrów

[toran]

wyglądają na 2tys kilometrów

Każdy kilometr mam zanotowany Mogę wrzucić zdjęcie butów o dwukrotnie wyższy przebieg. Nie uwierzysz.
Ktoś z Was biega w tym modelu Mizuno ? Może to rzuci trochę światła na sprawę.

[wysek]

Dla mnie jesteście niezłymi magikami. Wnioskujecie o przebiegu butów bez zdjęcia podeszwy. Trudno powiedzieć ile kilometrów zrobiłeś w tych butach. Zawalcz o swoje, zrób co Ci sugeruje sprzedawca. Przynajmniej nie będzie forumowego gdybania "co by było gdyby"

[rudnickir]

a czy to ważne ile kilometrów? wystarczy jeden dobry bieg ultra w mocno trudnym terenie i wiele butów się podda. Co innego przebieg a co innego sposób użytkowania. Podeszwy też są różne i potrafią wyglądać jak nowe po dużym przebiegu. Była już o tym dyskusja i 500km przez kilka osób jest uważane za graniczny już przebieg. Opinia na forum nie ma znaczenia - jeśli uważasz , że masz rację to reklamuj .

[koto]

Witam

Przedstawie moją historie

Po roku czasu w Lunarglide 5 zrobiła się dziura na palcu w jednym bucie. Złożyłem reklamację w sklepie i została odrzucona. Zwróciłem się do Rzeczoznawcy z prośbą o opinie i wysłałem zdjęcia do oceny. Zdjęcia buta, oraz wkładki. Na podstawie zdjęć usłyszałem ze wg Rzeczoznawcy reklamacja jest słuszna. Po tym fakcie, wysłałem buty i dostałem profesjonalną ekspertyzę (koszt 100 zl). Po tym fakcie odwołałem się od decyzji odmownej posiłkując się ekspertyzą, tym razem żadając dodatkowo zwrotu kosztów rzeczoznawcy i kosztów wszystkich wysyłek. Sprawa zakonczyła się po mojej myśli. Sklep zwrócił mi za buty, oraz wszystkie koszty tj, za ekspertyzę oraz za wszystkie wysylki ( do sklepu i rzeczoznawcy)
Jakby coś to dam namiar na Rzeczoznawce.


Pozdrawiam

[toran]

Dla mnie jesteście niezłymi magikami. Wnioskujecie o przebiegu butów bez zdjęcia podeszwy. Trudno powiedzieć ile kilometrów zrobiłeś w tych butach. Zawalcz o swoje, zrób co Ci sugeruje sprzedawca. Przynajmniej nie będzie forumowego gdybania "co by było gdyby"

Wada konstrukcyjnie materiałowa. Taka jest opinia rzeczoznawcy. Jutro jadę do sprzedawcy Kupię jakieś porządne buty na maraton. Nie Mizuno.
[EDIT] Pisemna opinia rzeczoznawcy kosztuje 65 pln

[toran]

Byłem dziś w sklepie. Sprzedawca po kontakcie z osobą od reklamacji stwierdził że:
- muszą zweryfikować opinię certyfikowanego rzeczoznawcy z opinią dystrybutora. Pomimo zapewnień że po przedstawieniu takiej opinii uznają reklamację od ręki...

Ten sklep to SMJ Sport w Warszawie którego podejście do klienta budzi mój sprzeciw. Nie polecam tego sklepu, rzucają obietnice których nie dotrzymują i utrudniają realizację reklamacji z tyt. niezgodności towaru z umową

Czyli teraz czekam kolejne 2 tyg. na odpowiedź która jak sądze będzie pozytywna.
Tymczasem napisałem do Mizuno Running Europe i otrzymałem taką wiadomość:

I'm very sorry to hear your having problems with our shoes and that you are disappointed with the brand.
Your first point of contact for such issues is always your local retailer. In case something is indeed wrong with your shoe, the retailer might extend the warranty. But he will need to take a look at your shoes in order to judge this properly.
We know that we had some issues with the upper in the toe area, therefore our new shoes all have a special toe reinforcement to make them more durable.
Czyli Mizuno wie o tej wadzie. Nie skomentuje tego

[wysek]

@toran
Tak czy siak - napisz jaki będzie finał. Wydaje mi się, że to kwestia czasu, ale będzie na Twoją korzyść.

[toran]

@toran
Tak czy siak - napisz jaki będzie finał. Wydaje mi się, że to kwestia czasu, ale będzie na Twoją korzyść.

Jasna sprawa, dam znać. Mam czas żeby sprawdzić co ciekawego mogę kupić na maraton Nike albo Adidas.

[prykas]

Dla mnie również są wysłużone.
Również miałem podobną sprawę z Mizuno a model inspire9.
Opinia rzeczoznawcy była taka: dokonano oceny organoleptycznej reklamowanego obuwia i sierdzono pęknięcia przyszwy cholewki w części przedstopia obu półpar. Gdzie miałem usterkę tylko w jednym bucie.
Naturalne zmęczenie materiałowo- wytrzymałościowe z upływem czasu oraz intensywnością użytkowania.
Zgłaszane uszkodzenia są naturalnymi zmianami.

Szkoda czasu i nerwów na sprawy papierkowe.
Buty miały ok 700-800 km wg dzienniczka.
Przyczyna odpuszczenia było to, iż za bardzo cenię sobie tą firmę. Jeżeli sprawa się powtórzy to nie zostawię suchej nitki na nich.

[toran]

@toran
Tak czy siak - napisz jaki będzie finał. Wydaje mi się, że to kwestia czasu, ale będzie na Twoją korzyść.

Sprzedający (SMJ Sport) odrzucił moją reklamację powołując się na rzeczoznawcę dystrybutora firmy Fordex. Nie mam już pomysłu na odwołanie. Rzecznik konsumenta powiedział że zostaje albo są polubowny (sprzedawca nie musi na to pójść) albo są powszechny (nie mam ani czasu ani kasy na to).
Czuję się oszukany, właściciel SMJ obiecał że uzna reklamację z opinią rzeczoznawcy. Powiedział mi to wprost więc dziwię się takim obrotem sprawy
Gdyby nie obiecywał to nie byłoby sprawy...

[soldieroffortune]

Dowiedz się, ile to będzie kosztować. Teraz istnieje mnóstwo nowo powstałych kancelarii prawniczych - absolwenci aplikacji po otwarciu zawodów prawniczych - i te koszty, to może być raptem kilkadziesiąt złotych. Z taką oceną rzeczoznawcy nie odpuściłbym.

Albo odeślij do prezesa Mizuno, niech wstawi do jakiegoś muzeum zakładowego.

[spens]

Przetłumaczyłbym to pismo i posłał do europejskiego przedstawiciela firmy obuwniczej.

[toran]

@toran
Tak czy siak - napisz jaki będzie finał. Wydaje mi się, że to kwestia czasu, ale będzie na Twoją korzyść.

Reklamacja została odrzucona. Poniżej wklejam treść uzasadnienia od rzeczoznawcy którego powołał Mizuno.
Sprzedawca stwierdził że był pewien że uczciwy rzeczoznawca odrzuci mój wniosek. Powiedział że oni zwyczajnie piszą to co za co klient płaci. Sam nie wiem komu wierzyć...
Jedyny plus całej sytuacji to fakt że SMJ zwróciło mi pieniądze za opinię rzeczoznawcy bo przyznali że trochę wprowadzili mnie w błąd.
Moim zdaniem to wszyscy: sprzedawca, rzeczoznawca, dystrybutor, rzecznik konsumenta, inspekcja handlowa mają głęboko w poważaniu konsumenta...
http://i.imgur.com/2h0XBQ5.jpg?1

[wysek]

Zakręcona sytuacja. Ale sugerowanie, że jeżeli komuś się płaci to można wymuszać pewne kwestie - dyskusyjne. Taka Polska, co? Jednemu się uda, drugiemu już nie