Blog zawieszony

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Rok urodzenia – 1982
Biegam od – czerwca 2008r.
Wzrost – 184
Waga – 74 kg
HrMax 201

ObrazekPostępy biegowe

10 km - 0:48:41 - 08 2008 - 0:41:44 - 05 2009 - 0:40:50 - 07 2009 - 0:40:32 - 05 2010

15 km - 1:06:56 - 03.2009 - 1:06:26 08. 2009 - 08.2010 - 1:05:37

21.097 km - 1:48:23 - 09.2008 - 1:45:20 - 10.2008 - 1:29:57- 09.2010

42.195 km - 3:59:41 - 10.2008 - 3:29:09 - 04.2009 - 3:22:36 - 09.2009

Obrazek biegowe na rok 2010:

Główny cel 1:

Rehabilitacja powrót do biegania po kontuzji, powrót do formy

Główny cel 1 osiągnięty - powrót do szybkiego biegania, powrót do formy.

Obrazek

Kontuzja - wyleczona

Po konsultacjach z moją rehabilitantką, dostałem informacje, że kontuzje, możemy uznać, za wyleczoną i mogę już normalnie trenować. Po 5 miesiącach rehabilitacji w tym 2 miesiącach powolnego biegania i wprowadzenia biegowego, powracam do normalnego treningu :-) Oczywiście nadal będę się regularnie rozciągał i wykonywał wiele ćwiczeń wzmacniających.

Obrazek

Trochę nie mogę się zdecydować jaki postawić sobie konkretny cel czy jakiś mniej konkretny hmmm ... choć w tym roku nie nastawiam się na jakieś życiówki. Moim kolejnym celem będzie poprawa życiówki w półmaratonie choć jest ona bardzo stara i niezbyt mocna i akurat nie będzie to trudne, do tego ogólny rozwój szybkości, oraz rozpoczęcie treningu pod Ironman na jesień 2011

Główny cel 2: życiówka w półmaratonie w Pile

Główny cel 2 osiągnięty

Poprawiona życiówka o ponad 15 km, do tego złamane 1:30 co było dopiero celem przyszłorocznym :-)

Główny cel 3: przebiegniecie 2 pozostałych maratonów do Korony Maratonów Polskich - Warszawy i Poznania

Cele odleglejsze: , IronMan - jesień 2013r. - na ukończenie, 10 km <40min, 15km <1h, , 42.195 km - 3h - 2013r.

Główny cel 3 osiągnięty Korona Maratonów Polskich zdobyta

Główny cel 4: Ukończenie Half-IronMan w Sierakowie 20 maja w miarę dobrej formie

Główny cel 4 osiągnięty Triatlon Ukończony w dobrej formie

Główny cel 4: Życiówka w Biegnij Warszawo w październiku,

Cele pośrednie: ogólny rozwój kondycji pływackiej, rowerowej. Poprawa szybkości i wytrzymałości biegowej.

Trener - sam sobie trenerem

Obrazek

pescowegetariańska (ichtowegetarianin)

Obrazek

Garmin 305

Adidas Kanadia TR - teren
Nike Lunar Glide - asfalt, teren, szybsze treningi
Nike Air Zoom Explosion Road 2 - startówki
Brooks Green Silence - startówki,
Nike Zoom Vomero 3 - treningowe, głównie asfalt, wybiegania, wolne bieganie
Nike Pegasus + 27 Trail WR - teren, bieganie na jesieni i w zimie i w deszczowe dni

Napisz komentarz
Ostatnio zmieniony 03 lip 2012, 18:26 przez piter82, łącznie zmieniany 38 razy.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Obecnie roztrenowanie. A, że jest ono integracyjną częścią biegania pozwoliłem sobie już rozpocząć pisanie bloga :-)

Nie biegam już od prawie 2 tyg czyli od maratonu we Wrocławiu. Kontuzja już się zagoiła w 95% dalej smaruje i biorę leki przeciwzapalne oraz naświetlam lampą, dołączyłem również ćwiczenia i rozciąganie, mam nadzieję, że już za tydzień od 5 października rozpoczne powoli wracać do biegania.

Niestety nie uda się pobiec w tym roku w warszawie mimo najszczerszych chęci, ale już znaleźli pacemakera w zastępstwie na 5 h.

Napisz komentarz
Ostatnio zmieniony 15 lis 2009, 09:33 przez piter82, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

dziś skromnie, naświetlanie lampą z bioptronu, sauna parowa, rozciąganie, masowanie stopy piłeczką, butelką, drążek, ogólne rozciąganie - jest chyba coraz lepiej, dziś miałem wielką ochotę pobiegać, ale konsekwentnie jeszcze odpuszczę przyszły tydzień. Do tego dalej środki przeciwzapalne i smarowanie.

Na przyszły tydzień zaplanowałem zakup jakiegoś dodatkowego obuwia biegowego, konkretnie nie jestem zdecydowany ale skłaniam się do Nike Lunarglide, mimo, że nie są wodoszczelne. W zeszłą zimę nie było źle chociaż śniegu i chlapy nie brakowało a biegałem w butach również przemakalnych letnich. Nie jest to ostateczna decyzja, postanowiłem przejechać się poprzymierzać i zamówić coś w internecie bo jest to ekonomiczniejsze. Jutro wyjazd na wesele do kuzyna, miałem nie jechać, ale skoro do Warszawy nie jadę to wykorzystam okazję :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

dziś w planie basen + sauna, umówiłem się z kolegą triatlonistą, trochę się nie widzieliśmy więc zgadaliśmy się na saunę :-)

weekend minął z pod znaku tańców weselnych, noga nie bolała mimo biegów po sali, skoków i tańców - jest dobrze :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

dziś byłem odebrać wyniki krwi i moczu, wszystko w jak najlepszym porządeczku :-) był to ostatni etap badań po EKG i badaniach ogólnych. Poza tym zaszczepiłem się na grypę i żółtaczkę typu B dawka 1 - następna po 4 tyg i 3 - cia za pół roku od pierwszej

od dziś nie biorę już leków przeciwzapalnych na moją kontuzję rozcięgna, nie smaruje już od piątku, ale dalej naświetlam lampą z bioptronu i masuję piłeczką gumową z kolcami kilka razu dziennie. Jutro jestem umówiony do rehabilitanta na masaż stopy

Poluję na Nike Lunar Glide, były ostatnio na allegro ale za długo czekałem i nie ma już mojego rozmiaru, ale po rozmowie telefonicznej ze sprzedawcą dowiedziałem się, że mają być w piatek prawdopodobnie.

Bieganie zacznę od przyszłego tygodnia lub od jeszcze następnego, nie chcę odnowić kontuzji więc wolę poczekać tydzień niż leczyć od nowa kolejne 4 tygodnie
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jeszcze odnośnie butów Nike Lunarglide - dziś jadę poprzymierzać je do Bielska i dobrać właściwy rozmiar, bo są w ciekawej cenie tylko 0,5 rozmiaru mniejsze niż noszę zazwyczaj i nie wiem czy będą dobre.

Dziś czytając stronę z opisu tych bucików trafiłem dość przypadkiem na fragment może zacytuje

- Od zeszłego roku miałem ciągłe problemy ze stopą. Chodziło o uraz rozcięgna podeszwowego, który sprawiał, że nie mogłem biegać w zbyt miękkich butach. Dlatego musiałem odstawiać obuwie treningowe ze zbyt dużą amortyzacją i biegałem w twardych modelach – wspomina Mariusz Giżyński, Wicemistrz Polski w maratonie. – Dostałem do testowania buty LunarGlide+, chyba jako jeden z pierwszych w Polsce. Jak na razie przebiegłem w nich prawie 300 km po bardzo zróżnicowanym terenie. Zero problemu. Czuję, że podeszwa tak naprawdę dopasowała się do mojej stopy i odciąża bolące miejsce. Do tego buty są lekkie i dynamiczne prawie jak typowe „startówki”, a jednocześnie świetnie amortyzują kolana.


ciekawie się złożyły dwie rzeczy, to, że mam teraz uraz rozcięgna i to, że Mariusz jest moim idolem biegowym i zawsze mu kibicuje :-) jak widzimy urazy zdarzają się na każdym poziomie, a ostatnio dużo osób skarży się właśnie na te w okolicy pięty
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

dziś masaż rehabilitacyjny - coś pięknego :-) rehabilitantka doradziła, żeby jeszcze przyszły tydzień nie biegać a po nim zacząć powoli truchtać. Noga już ok ale dla pewności przyszły tydzień jeszcze sobie daruje :-) Buciki zamówione więc powinny być w okolicach początku przyszłego tygodnia, wczoraj mierzyłem w bielsku i powinny być ok :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

w weekend wyglądało to tak

sobota 3 10

basen, sauna, jakuzzi, masaż podwodny

niedziela 4 10

lekki truchcik na spacerze z dziećmi ok 10 min w sumie z przerwami na marsz, dawno truchtanie nie sprawiło takiej przyjemności, nogi nie czuć a bieg to była czysta przyjemność.

Dalej naświetlam lampą z Bioptronu, masuje "jeżykiem" i rozciągam kilka razy dziennie, jest coraz lepiej, w przyszły poniedziałek ruszam już na lekki trening - truchcik ok 6 km jak na 1 raz powinno wystarczyć. Trzeba już chyba powoli wyciągać zimowe rzeczy bo coraz chłodniej się robi.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Obrazek

No doszły :-)

Obrazek

Jak na na razie wrażenia super, pochodziłem w nich trochę i wydają się dobrze dopasowywać do stopy, od poniedziałku wracam do biegania, już się nie mogę doczekać :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

11 10 2009 Niedziela


Obrazek

Pierwszy trening od miesiąca po kontuzji i roztrenowaniu

Dystans 5 km

Średnie tempo ok 6:20 - totalny trucht

Tętno - b wysokie, dolna granica 2 zakresu, coś podobnego jak miałem po chorobie kiedyś

Wrażenia, coś pięknego, mimo małego deszczyku, biegło się super, troche stopa jakby drętwa w miejscu urazu ale pod koniec biegu w ogóle nie bylo już jej czuć, jeden z najprzyjemniejszych treningów w życiu, piękna jesienna pora dała się we znaki.

Wieczorem basen, sauna, jakuzzi, masaż podwodny

Do tego smaruje maścią przeciwzapalną która daje też uczucie chłodu.

Kontuzja chyba wyleczona, może jeszcze psychicznie będę biegał ostrożnie jakiś czas, bo dalej ciągle myśle o urazie i monitoruje każde stąpnięcie, czy to podczas chodzenia czy biegu, ale to samo miałem przy urazie kolana kiedyś.

Przez okres pierwszego tyg będę biegał tylko ok 5 km, w drugim max 10 km, co najmniej 3-4 tyg będę biegał nie więcej niż 10 km na trening i tylko trucht i wolny 1 zakres i 5 treningów w tyg.

Dziś planuje znowu 5 km i nie mogę się już doczekać :-) Forma będzie wracała przez ok 2-4 tyg ale samo bieganie daje dużą przyjemność i satysfakcję :-)

A tak , dodam , że był to pierwszy bieg w lunarach :-) Dają uczucie miękkości, ale nie przesadnej i dobrą stabilizację, odczucia b pozytywne, więcej napisze gdy przebiegnę w nich jeszcze kilka treningów
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

12 10 2009 - poniedziałek

Obrazek

dziś 6 km

średnie tempo ok 5:45

Obrazek

mocny deszcz, temperatura ok 10 st C

Obrazek

Garmin 305

Nike Lunar Glide - stały sprzęt, nie będę już codziennie pisał, w jakim sprzęcie biegnę, po prostu, gdy pobiegnę w innych butach napiszę o tym

Biegło się fajnie, nogi aż same się rwały, momentami aż musiałem zwalniać żeby nie biec tak szybko gdy na Garminie zobaczyłem 4:45-5:00

Tętno dość wysokie ale niższe niż wczoraj, podwyższone też zapewne trochę jak zwykle dzień po saunie.

Noga praktycznie dziś nie odczuwalna podczas biegu, choć monitorowałem ją cały czas

Przed biegiem i po biegu dość dużo rozciągania, wrzuciłem parę ćwiczeń rozciągających dodatkowo i chyba większą uwagę będę teraz na to zwracał.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Obrazek

dziś 6,5 km

średnie tempo ok 5:30

Obrazek

mocny deszcz ze śniegiem, temperatura ok 1 st C

Biegło się fajnie, tetno troche podwyższone ale już zaczyna powoli spadać, pogoda iście zimowa, troche mokro i zimno
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jeszcze odnośnie ostatnich treningów - zauważyłem coś dziwnego, chodzi o to, że nogi mogły by biegać jak przez roztrenowaniem-kontuzją, szybkość, i wytrzymałość chyba nie uległa większej zmianie, natomiast jedyną ograniczającą mnie rzeczą jest podwyższony puls, nie chodzi o to, że płuca nie wyrabiają bo oddycham normalnie jak wcześniej mniej więcej w tym samym tempie przy określonej prędkości np 5:15, tylko spoglądając na pulsometr widzę podwyższony puls o jakieś 15 uderzeń niż normalnie było przy tych prędkościach. Myślę, że to będzie ulegać obniżeniu, wiem, że w moim przypadku dzieje się to skokami z treningu na trening.

i z innej beczki - po ostatnim artykule o Aqua Joggingu postanowiłem spróbować tego, nie żebym trenował tak zamiast normalnego biegania ale raz na tydzień czy nawet raz na na 2 tyg będę wrzucał je do cyklu treningowego przy okazji wizyty na saunie dodatkowe 30 min podwodnego biegania może być fajnym urozmaiceniem :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

15 10 2009

Obrazek

ok 7 km

średnie tempo ok 5:15

Obrazek

temperatura ok 1 st C

Biegło się przyjemnie, tętno dalej podwyższone, noga praktycznie nie wyczuwalna. powoli zwiększam dystans, dodając bardzo nie wiele do każdego treningu aż osiągnę 10 km których nie będę przekraczał jakiś czas, w tym tyg planuje 5 treningów w następnych zwiększę do max do 6 dni i nie będę tego chyba przekraczał aż do okresu przygotowawczego do półmaratonu i maratonu w Pradze
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

dziś
Obrazek

sauna, basen, jakuzzi, masaż podwodny, aqua-jogging 15 min

Obrazek

pas do Aqua-Joggingu, woda, ręcznik

Postanowiłem dziś pójść na saunę a przy okazji spróbować Aqua-Joggingu i muszę powiedzieć, że bardzo mi się to podoba, nogi z uwagi na środowisko wodne pracują mocniej a tętno wyraźnie niższe, trochę jakby wrażenie biegu pod górę - tak napięte nogi, jest to bardzo fajne uczucie i na pewno to powtórzę, szkoda, że nie odkryłem tego wcześniej, wtedy podczas roztrenowania i kontuzji mógłbym trenować chociaż kilka razy w tyg, mitem też jest, że człowiek się nie poci podczas takiego aqua-joggingu - czułem na czole jak skrapla mi się pot. "Bieg" taki powoduje bardzo powolne przemieszczanie do przodu - tu kłania się linka, ale wyjściem też jest przemieszczenie się na przestrzeni kilku metrów tam i z powrotem co też czyniłem.

Co do sauny suchej to muszę powiedzieć, że bardzo relaksuje i usuwa wszelakie zmęczenie, ktoś kto nigdy jej nie spróbował lub chodzi na nią rzadko nie wie co traci, niesamowicie relaksuje, odpręża, przy tym usuwa toksyny, zwiększa odporność i poprawia wydolność - jednym słowem same plusy :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
ODPOWIEDZ