Komentarz do artykułu Jak pomijanie śniadań wpływa na wyniki sportowe?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
grabarz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 30 lip 2012, 10:42
Życiówka na 10k: 39:25
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jem dopiero po bieganiu. Biegam zawsze rano na pusty żołądek.
Awatar użytkownika
Dorotka Gonitwa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 346
Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: z kalkulatora

Nieprzeczytany post

Od lat nie jadam śniadań. Trenuje na głodniaka. Nawet mocne treningi robię z pustym brzuchem. Dodam, że biegam z samego rana pomiędzy 4.00 -5.00 rano.
Mając przerwę w bieganiu, lub będąc na wakacjach zdarzało mi się zjeść śniadanie, bo wszyscy jedli i marudzili. Dlaczego nie jesz? Przecież to najważniejszy posiłek.
Zjadałam i..... źle się czułam.
Myślę, że jest to kwestia nawyku i podświadomości. Są ludzie którzy maja zakodowane, że jak nie zjedzą to będzie źle. I tak właśnie się dzieje. :hahaha:
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Dorotka Gonitwa pisze:Od lat nie jadam śniadań. Trenuje na głodniaka. Nawet mocne treningi robię z pustym brzuchem. Dodam, że biegam z samego rana pomiędzy 4.00 -5.00 rano.
Mając przerwę w bieganiu, lub będąc na wakacjach zdarzało mi się zjeść śniadanie, bo wszyscy jedli i marudzili. Dlaczego nie jesz? Przecież to najważniejszy posiłek.
Zjadałam i..... źle się czułam.
Myślę, że jest to kwestia nawyku i podświadomości. Są ludzie którzy maja zakodowane, że jak nie zjedzą to będzie źle. I tak właśnie się dzieje. :hahaha:
Dokładnie ja raz jem śniadanie a raz nic, a biegam np z rana na stadionie interwały, raz dłuższe a raz krótsze i wspaniale się czuje.
A czasami pije 300ml wody z sokiem z cytryny+pieprz cayene+curkuma+zielona herbata
Tompoz by pewnie się nie zgodził, że mocny trening anaerobowy czy aerobowy nie wykonuje się na czczo na głodnego.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja bez śniadania nawet laptopa nie otwieram, a co dopiero biegać... :D
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Jeśli biegam rano to nie ma mowy o jedzeniu śniadania przed. Robiłem w ten sposób nawet 2-3 godzinne wybiegania i nie czułem, żeby biegło się gorzej, ani nie mdlałem po powrocie.
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Widać, że większość biega na pustym baku z rańca. Problem pojawia się kiedy przychodzi dzień zawodów.
Sam trenuję raczej bez śniadania, ale jednak przed zawodami śniadanie jem. I to solidne. I tutaj chyba też będziemy zgodni, bo nie słyszałem jeszcze żeby ktoś startował na czczo.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
goscabcd
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 01 lis 2014, 17:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Interwałów na czczo nie ma sensu wykonywać bo jedynie do czego mogą prowadzić to do utraty masy mięśniowej i hipoglikemi. Co innego jak spożywa się posiłek na noc z dużą podażą węgli i mięcha.
Co do tkanki tłuszczowej to takie fajne badanie zostało przeprowadzone
"8 młodych mężczyzn wykonywało dwa różne treningi: 36 minut powolnego cardio z tętnem rzędu 65% maksymalnego, na czczo. Druga grupa: 36 minut powolnego cardio z tętnęm rzędu 65% maksymalnego, zaraz po NIEWIELKIM posiłku, Sprawdzono wpływ na pobór tlenu (VO2), utylizację substratów energetycznych w trakcie oraz 24 godziny po zakończeniu treningu aerobowego. 24 h po zakończeniu treningu grupa spożywająca posiłek przed treningiem spalała więcej tkanki tłuszczowej oraz więcej kalorii od grupy trenującej na czczo (większa konsumpcja tlenu). Naukowcy wysnuli wniosek, że trening po posiłku jest bardziej skuteczny w spalaniu tkanki tłuszczowej."
źródło: Exercising fasting or fed to enhance fat loss? Influence of food intake on respiratory ratio and excess postexercise oxygen consumption after a bout of endurance training. Autorzy: Dept. of Human Anatomy and Physiology, University of Padua, Italy. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21411835
grabarz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 30 lip 2012, 10:42
Życiówka na 10k: 39:25
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Interwały robię na czczo. Nie wiem czy tracę mięśnie, bo nie badam tego.
Zawody biegałem prawie bez jedzenia, bo zjadłem pół banana. Biegło mi się bardzo fajnie 12km.
Przebiegłem też treningowo 30km bez jedzenia i picia przed oraz w trakcie.
Kwestia dnia, samopoczucia i mogę biegać może nawet zawody, jeśli to sprzyja.
akaen
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 26 sie 2009, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wwa

Nieprzeczytany post

Ja też zazwyczaj biegam rano na czczo. Zawody też, chyba że start jest o 12tej lub później. Jedynie przed maratonem staram się coś wciągnąć. Ale zawsze zjadam dzień wcześniej późną kolację np. jakiś makaron.
tom_80
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 28 lip 2015, 16:15
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To raczej kwestia przyzwyczajenia. jednak osobiście wole wstać godzinkę przed treningiem i zjeść jakieś lekkie śniadanie np. musli. Chyba że zjadłem wcześniej obfitą kolacje :lalala:
Ania z dietmap.pl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 07 lip 2015, 16:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Muszę jednak przyznać, że dla mnie śniadanie to jednak kluczowy posiłek w ciągu dnia. Zaobserwowałam na sobie, iż jeśli spożyję go zbyt późno lub pominę zupełnie, to w ciągu dnia jestem ciągle głodna i trudno nasycić mnie w ogóle jakiś jedzeniem. Najbardziej optymalnie czuję się zajadając śniadanie godzinę po wstaniu z łóżka. Na prawdę polecam ten nawyk :) http://dietmap.pl/pl/kalkulatory/kalkul ... ii-dietmap
Marasek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 24 cze 2015, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja jak biegam rano to jem banana i kawałek (kostke, dwie) czekolady przed treningiem i solidne śniadanie po treningu.
Obrazek
Hanna77
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja zjadam śniadania. zawsze. jeśli trening mam rano (ostatnio rzadko się to zdarza) to zjadam śniadanie ok. 1,5-2 godziny wcześniej, idę jeszcze pospać i wstaję krótko przed treningiem :) czasami jem w nocy(nad ranem?) więc w sumie to nie wiem czy są to jeszcze kolacje czy już śniadania
mondpas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 298
Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie biegam na czczo. I tak jestem już chudy i organizm nie ma z czego brać paliwa.
Próbowałem wiele razy i kończyło się to porażką. Albo zawroty głowy albo ściana jak w maratonie. Nie wiem czemu mam służyć bieganie na głodnego.

Jeśli, jak tu piszecie, robicie trening o 4-5 rano to faktycznie trudno coś przed tym zjeść bo o której miało by to być ? Z drugiej zaś strony jeśli miałbym tylko godzinę na trening to nie opłaca mi się wychodzić z domu. Niestety wstaję wcześnie bo jadę 40 km do pracy.
Dlatego właśnie na takie okazje kupuje żele energetyczne, i zamiast wpierdzielać je na zawodach, połykam w sytuacji skręcającego głodu, jak np. odbywając trening zaraz po pracy bez obiadu.
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
ODPOWIEDZ