O wkładkach myślałem, ale uważam teraz że w moim przypadku zadziałają tak jak buty dla pronatorów.
Jesienią przymierzałem się do BIOM ale rozmiar 45 był bardzo na styk w letniej skarpetce, z grubszą skarpetką w ogóle odpadał. Chociaż piszą że BIOM powinno się nosić dopasowane. Ostatnio też je mierzyłem i są super wygodne ale ta cena 399zl za wersje siateczkową, 459 za skórę Jaka.
Sam mam teraz problem co kupić, jakoś skłaniam się ku butom minimalistycznym. Ciężko jedna coś przymierzyć na moją stopę 46, nawet w Poznaniu.
Raz w Decathlonie przymierzałem Eliofeet - ale jakoś tak bez rewelacji.
W Factory widziałem Nike Free ale rozmiaru na mnie nie było.
Chyba sobie na razie kupię zwykłe trampki w markecie.
Lub zrobię to co tutaj:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... lit=tuning
kolano - ból po wewnętrznej stronie
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1435
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Zakupiłem trampki w Auchan za 15 zł.
Dziś był bieg 3,5km w nich. Żadnego kłucia w kolanie. Czuję tylko lekki zakwas w prawej łydce, ale to spodziewane gdyż to najdłuższy bieg w minimalistycznych butach. Wcześniej parę razy zrobiłem przebieżki na bosaka.
Jutro zrobię dokładnie tą samą trasę w moich pierwszych butach biegowych Brooks Ravenna z 1000km przebiegiem, one mają mniejsze wsparcie niż New Balans MR760ST.
Dziś był bieg 3,5km w nich. Żadnego kłucia w kolanie. Czuję tylko lekki zakwas w prawej łydce, ale to spodziewane gdyż to najdłuższy bieg w minimalistycznych butach. Wcześniej parę razy zrobiłem przebieżki na bosaka.
Jutro zrobię dokładnie tą samą trasę w moich pierwszych butach biegowych Brooks Ravenna z 1000km przebiegiem, one mają mniejsze wsparcie niż New Balans MR760ST.
Po co ja biegam?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 mar 2011, 21:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moja "historia" skończyła się tak: zrobiłam usg kolan, jakis duży stan zapalny nie wyszedł, wysięg w rzepce...
Ratowałam się lodem, ogólnie to trwało prawie miesiąc..no i fastum żel - jednak 2 tyg po odstawieniu fastum wyskoczyło mi duże uczulenie, do tego stopnia, że teraz dostaję zastrzyki w dupsko ze sterydów..ech...
P.S. Zakupiłam buty dla początkujących, New Balance GW345SP - mam nadzieję, że teraz będzie lepiej i sprawdzą się na asfalcie..
pozdrawiam
Ratowałam się lodem, ogólnie to trwało prawie miesiąc..no i fastum żel - jednak 2 tyg po odstawieniu fastum wyskoczyło mi duże uczulenie, do tego stopnia, że teraz dostaję zastrzyki w dupsko ze sterydów..ech...
P.S. Zakupiłam buty dla początkujących, New Balance GW345SP - mam nadzieję, że teraz będzie lepiej i sprawdzą się na asfalcie..
pozdrawiam
- myśka
- Wyga
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 12:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ok, to teraz ja się pochwalę czymś.
Oczywiście się przeforsowałam i zapalenie gęsiej stopki. Nie byłam u lekarza po dokładną diagnozę, ale wiem, że to to.
Zaczęłam smarować fastumem i innymi, ale mało pomagało. Gorąca kąpiel pomogła może na 2h.
Zakupiłam stabilizator i maść Reparil. Po w sumie dobie czuję, że coś jest jeszcze z kontuzji, ale nie kuleje, schody to już prawie nie przeszkoda. Opuchlizna nie zeszła jeszcze.
Uważam, ze ten stabilizator to naprawdę super rzecz. Jeszcze zaczęłam pić glukozaminę.
Oczywiście się przeforsowałam i zapalenie gęsiej stopki. Nie byłam u lekarza po dokładną diagnozę, ale wiem, że to to.
Zaczęłam smarować fastumem i innymi, ale mało pomagało. Gorąca kąpiel pomogła może na 2h.
Zakupiłam stabilizator i maść Reparil. Po w sumie dobie czuję, że coś jest jeszcze z kontuzji, ale nie kuleje, schody to już prawie nie przeszkoda. Opuchlizna nie zeszła jeszcze.
Uważam, ze ten stabilizator to naprawdę super rzecz. Jeszcze zaczęłam pić glukozaminę.
- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ja polecam robić ćwiczenia kledzika, szczególnie te:
2. Leżymy na boku. Nogi wyprostowane. Unosimy nogę na wysokość około metra nad ziemią. Przed opuszczeniem "wytrzymujemy" około 1 sekundy.
3. Siedzimy na podłodze plecami oparci o ścianę. Jedna noga podciągnięta (kolano przy piersi), druga wyprostowana ze stopą skierowaną na zewnątrz. Prostą nogę unosimy około 20-30 cm do góry i opuszczamy. Nie spieszymy się.
wykonuje je codziennie 2 serie po 30 powtórzeń i dodatkowo ćwiczenia Marszałka i problemy z kolanem zniknęły zupełnie. To są moje stałe punkty w rozciąganiu i robię je mimo, że kolano jest ok. W czasie kiedy bolało masowałem lodem i przerwa w bieganiu co najmniej tydzień. Może miałem szczęście, aczkolwiek nigdy nie zrobiła mi się opuchlizna,a stan zapalny nie był jakoś specjalnie silny..
niektórym osobom na forum z problemem ITBS pomagało ćwiczenie z butelka i to
http://www.youtube.com/watch?v=mlYM3KWw ... ture=feedf myśle, że w tym wypadku też może być pomocne..
2. Leżymy na boku. Nogi wyprostowane. Unosimy nogę na wysokość około metra nad ziemią. Przed opuszczeniem "wytrzymujemy" około 1 sekundy.
3. Siedzimy na podłodze plecami oparci o ścianę. Jedna noga podciągnięta (kolano przy piersi), druga wyprostowana ze stopą skierowaną na zewnątrz. Prostą nogę unosimy około 20-30 cm do góry i opuszczamy. Nie spieszymy się.
wykonuje je codziennie 2 serie po 30 powtórzeń i dodatkowo ćwiczenia Marszałka i problemy z kolanem zniknęły zupełnie. To są moje stałe punkty w rozciąganiu i robię je mimo, że kolano jest ok. W czasie kiedy bolało masowałem lodem i przerwa w bieganiu co najmniej tydzień. Może miałem szczęście, aczkolwiek nigdy nie zrobiła mi się opuchlizna,a stan zapalny nie był jakoś specjalnie silny..
niektórym osobom na forum z problemem ITBS pomagało ćwiczenie z butelka i to
http://www.youtube.com/watch?v=mlYM3KWw ... ture=feedf myśle, że w tym wypadku też może być pomocne..
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1435
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Chciałbym się podzielić pozytywnymi informacjami.
Mój ból kolana minął po zmianie obuwia. Miesiąc temu zakupiłem Nike Free Run i zrobiłem w nich już 100 km.
Podczas pierwszych biegów czułem "coś" w kolanie ale nie było to kłucie i nie ten sam ból co wcześniej.
Podczas ostatnie 4 biegów, różne dystanse od 6 do 12 km w różnych prędkościach, nie czułem praktycznie nic.
Biegałem po asfalcie, chodnikach betonowych i polnych ścieżkach.
Mam nadzieję, że to oznacza koniec problemów.
A buty dla mnie idealne. Stopa fajnie reaguje na podłoże, komfortowo biegnie się ze śródstopia.
Mój ból kolana minął po zmianie obuwia. Miesiąc temu zakupiłem Nike Free Run i zrobiłem w nich już 100 km.
Podczas pierwszych biegów czułem "coś" w kolanie ale nie było to kłucie i nie ten sam ból co wcześniej.
Podczas ostatnie 4 biegów, różne dystanse od 6 do 12 km w różnych prędkościach, nie czułem praktycznie nic.
Biegałem po asfalcie, chodnikach betonowych i polnych ścieżkach.
Mam nadzieję, że to oznacza koniec problemów.
A buty dla mnie idealne. Stopa fajnie reaguje na podłoże, komfortowo biegnie się ze śródstopia.
Po co ja biegam?