Hemoroidy u biegaczy

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Z naturaonych powodów osoba której to dotyczy krępuje się wstawić to pytanie na forum, więc zwróciła się do mnie.
Może ktoś ma jakieś rady, sugestie, własne doświadczenia?
Jeśłi sa krępujące to proszę o info prywatnie. Nie upublicznię. :)
Albo - jełśi będą ciekawe to upublicznię ale oczywiście bez ujawniania Nicka.


Bylem wczoraj na pogotowiu bo po niedzielnym wybieganiu poczulem jakis dziwny bol w okolicach odbytu a okolo godziny 16 wczoraj wyczulem duze zgrubienie ktore roslo z godziny na godzine.. wyrok to zylak odbytu hemoroid.

Bylem u chirurga z ktorym wczesniej mialem do czynienia .. powiedzial ze zadnego podnoszenia itd itp . na bieganie sie ciut skrzywil ale powiedzial ze moge sprobowac.. bo kazdy mocniejszy wysilek jest niewskazany...

Na wikipedii znalazlem ze hemoroidy to dolegliwosc
biegaczy dlugodystansowych..
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
dr_tayson
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 27 kwie 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mało miałem styczności z hemoroidami, jednak z tego co się orientuję to bezwzględnie zabronione wysiłki siłowe, jak przy każdej niewydolności żylnej.
Umiarkowany wysiłek będzie ok.
olaf_medras
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 23 lis 2007, 17:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A pan chirurg nie raczył wspomnieć, że hemoroidy się leczy?
I to z bardzo dobrymi wynikami
pichotnik

Nieprzeczytany post

Sa reklamy na portalach, ze sie leczy jakos szybko i nowa metoda. A lekarza nie ma co sluchac, zawsze w powazniejszych sprawach trzeba zasiegnac second opinion, a w polskich warunkach i trzecia opinia tez by sie przydala. Nie znam sie na leczeniu hemoroidow, ale ja w takiej sytuacji postaralbym sie tak biegac, zeby miec nizsze cisnienie (moze bieganie na nizszym tetnie by pomoglo?). Moze na czczo?
olaf_medras
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 23 lis 2007, 17:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

pichotnik pisze:Sa reklamy na portalach, ze sie leczy jakos szybko i nowa metoda. A lekarza nie ma co sluchac, zawsze w powazniejszych sprawach trzeba zasiegnac second opinion, a w polskich warunkach i trzecia opinia tez by sie przydala. Nie znam sie na leczeniu hemoroidow, ale ja w takiej sytuacji postaralbym sie tak biegac, zeby miec nizsze cisnienie (moze bieganie na nizszym tetnie by pomoglo?). Moze na czczo?
Lekarza trzeba słuchać, dobrego lekarza.Czyjej opinii chcesz zasięgać w poważnejszych sprawach?Goździkowej??
Hemoroidy to choroba żylna, ciśnienie nie ma nic do rzeczy.
No i oczywiście tętno nijak ma się do ciśnienia tętniczego.
Z hemoroidami należy wybrać się do porządnego chirurga, można je leczyć różnymi sposobami w zależności od ich zaawansowania.Leczenie daje bardzo dobre efekty, myślę więc, że warto, bo to cholernie upierdliwe schorzenie:P
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

hm... mi zawsze powtarzano: nie siedz na tyłku cały dzien bo nabawisz sie hemoroidów, idz pobiegac, pograć w piłke...
a teraz bedzie odwrotnie :niewiem:
Awatar użytkownika
sredniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ooco pisze:hm... mi zawsze powtarzano: nie siedz na tyłku cały dzien bo nabawisz sie hemoroidów, idz pobiegac, pograć w piłke...
a teraz bedzie odwrotnie :niewiem:
no wlasnie :niewiem:
run your way

www.sklepbiegacza.pl - polecam
MisiekSR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakieś nowe przemyślenia??

Na razie nie myslę nawet o szybszym spacerze, ale jak najgorsze obiawy przeminą - to można potruchtać tak z godzinkę ? czy to nie zaostrzy stanu? nie powróci wszystko ??
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2270
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

a byłeś już u proktologa?
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Nie tylko hemoroidy, żylaki także. Guzek krwawniczy powinien się wchłonąć może spróbuj proktohemolan, miałem z 3x coś takiego i się wchłonęły, do dziś nie mam po tym śladu, prawdopodobnie miałem z siedzenia na betonie i nie wiem jeszcze czego, było to całkiem nieprzyjemne. :D

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
MisiekSR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na razie tylko lekarz rodzinny

Po maściach, tabletkach i czopkach jest lepiej - ale ostatnie 2 tygodnie nie należą do najprzyjemniejszych :(
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2270
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zdecydowanie lepiej będzie jak pójdziesz do proktologa, bo to jest spec od takich spraw. Szkoda czasu na męki :)
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Jeżeli są bardzo duże to do specjalisty ale jak małe średnicy 0,5 cm to spokojnie maść od rodzinnego, ofc jeżeli masz to pierwszy raz, ja bym tam nie panikował. Po lekach też się robią podobno.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
poltergeist
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 13 mar 2011, 10:51

Nieprzeczytany post

Witam
Mam podobny problem byłem dzis z tymi dolegliwosciami u lekarza (1go kontaktu i chirurga) w srode badanie
dla mnie wyrok bylby jeden - przestac biegac !!!
Dodam ze wystapilo u mnie dzis po wczorajszym dluzszym wybieganiu krawanie
co robic ?? nie wyobrazam sobie zeby przestac biegac.......
MisiekSR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie dolegliwość bólowe już prawie zerowe - wczoraj i dziś taki dłuższy godzinny spacerek szybszym tempem i zero złych objawów)
Mam nadzieję że wszytko się wchłonie choć jeden jest duży kilka cm hmmm

Jutro spróbuję tak z 4-5 km wolno potruchtać a w czwartek do lekarza ide bo się tabletki kończą - przepisał mi: detralex

za miesiąc jadę w góry trochę połazić więc na razie nie myślę o jakiś zabiegach - może po powrocie jak coś jeszcze będzie to podje pod nóż
ODPOWIEDZ