Jak biegać, żeby odciązyć achillesa?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobre :hejhej: I co w związku z tym?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
maku14
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 24 cze 2010, 19:12
Życiówka na 10k: 38:35
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bosak pisze:Akurat leki przeciwzapalne nie są wskazane. Stan zapalny to nie jest nic złego, wręcz przeciwnie. To stan gdzie organizm sam walczy z chorobą. Kieruje w chore miejsce to co ma leczyć (krwią) i lepiej w to nie ingerować. A gdy się długo "pali i pali" to można gasić ;)
Trzeba zaprzestać bezwzględnie katowania Achillesa. Chodzenie, rower, basen to dość zamienników na bieganie. I wcale nie odpadają. Najgorsze jest "nic nierobienie". Ma pracować, ale "letko". No ale jak kto woli, można i biegać :spoczko:
1. Nie zalecałem leków p/zapalnych. Kurkumina zawarta w naturalnej kurkumie to nie lek.
2. Stan zapalny to jest coś złego; niefizjologicznego w organizmie, szczególnie przewlekły, który świadczy o tym, że organizm nie radzi sobie z przyczyną, która ten stan wywołuje, a często nie kończy się regeneracją a bliznowaceniem (które zmniejsza wytrzymałość tkanki na siły rozciągające) - lepiej zapobiegać niż leczyć, a więc punktem wyjścia szczególnie przy nadwadze jest unikanie podbiegów oraz stopniowo zwiększany kilometraż.
3. Rower w kuracji Achillesa odpada, gdyż działają na ścięgno siły o dużej wartości - basen - wręcz przeciwnie - ekstra
4. Lepsze ostatecznie nic nie robienie niż robienie niewiele, ale złego - np. chodzenie i rower - mogą wydłużyć czas regeneracji ścięgna
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Stan zapalny to oznaka walczenia organizmu z chorobą. Normalny stan w początkowej fazie. Nie powstaje sobie ot tak. Mija kiedy ustaje przyczyna, czyli jakaś choroba. Może się z tym nie zgadzać. Twoja sprawa.
Nie ma znaczenie czy przeciwzapalny jest lek, czy roślina. Chodzi o działanie.
Od uszkodzeń Achillesa i więzadła rzepki (kolano skoczka) uważam się za fachowca :spoczko: I ja wiem dlaczego...
Nie pisz bzdur że rower obciąża Achillesa :ojnie: Jest jak najbardziej zalecany w tego typu chorobach. Sieć pomoże to zrozumieć ;)

Więcej o stanach zapalnych wiki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zapalenie

Założyciel wątku jest co najwyżej w początkowej fazie, jeśli w ogóle jest.
Na tyle ode mnie w tej sprawie.
Awatar użytkownika
maku14
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 24 cze 2010, 19:12
Życiówka na 10k: 38:35
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bosak pisze:Nie ma znaczenie czy przeciwzapalny jest lek, czy roślina. Chodzi o działanie.
oj ma znaczenie, ma. niesteroidowe leki przeciwzapalne mają szerokie działanie, w tym uboczne - zmniejszają syntezę nie tylko prozapalnych prostaglandyn, ale również prostaglandyny E, odpowiedzialnej za ukrwienie żołądka, co za tym idzie może dojść do powstania choroby wrzodowej żołądka przy długim stosowaniu tych leków.
Nie pisz na temat, na którym się nie znasz, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd. Nie wypowiadałbym się na temat leków, gdybym nie przeszedł kursu farmakologii klinicznej w toku studiów medycznych. Szkoda, że Ty się wypowiadasz na temat leków, tj. temat poważny, dając zalecenia.
bosak pisze:
Stan zapalny to oznaka walczenia organizmu z chorobą. Normalny stan w początkowej fazie. Nie powstaje sobie ot tak. Mija kiedy ustaje przyczyna, czyli jakaś choroba
Stan zapalny czasem szybko nie mija, gdy ustaje przyczyna; jest to zapalenie przewlekłe o charakterze autoimmunologicznym, które może trwać miesiącami/latami. Wracając : Konkretnie - w sporcie, przyczyną jest obciążenie danej struktury, a więc wskazanym jest unikanie pewnych czynności ruchowych angażujących pewne partie mięśniowo-kostne/ ograniczony zakres ruchu w stawie.



bosak pisze:Nie pisz bzdur że rower obciąża Achillesa Jest jak najbardziej zalecany w tego typu chorobach. Sieć pomoże to zrozumieć
nie wiem, z jakiej dziedziny jesteś fachowcem, ale z pewnością nie "od Achillesa" . owszem, rower obciąża, znacząco ścięgno Achillesa.
bosak pisze:Więcej o stanach zapalnych wikihttps://pl.wikipedia.org/wiki/Zapalenie
Podaj fachową literaturę, jeśli jesteś specjalistą. Polecam Robbinsa, lektura ta pozwoli zgłębić m.in. temat zapalenia i wiele innych... Obrazek

Właściciela wątku odsyłam do lekarza specjalisty, jeśli problem zdrowotny utrzymywałby się/ uległ progresji.
Pronator
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 20 paź 2013, 19:58
Życiówka na 10k: 00:45:00
Życiówka w maratonie: 03:30:03

Nieprzeczytany post

bosak pisze:Dobre :hejhej: I co w związku z tym?
Cytat z portalu www.fizjologika.pl:

Ukrwienie.

Do okolic ścięgna Achillesa krew jest dostarczana dwiema oddzielnymi tętnicami (piszczelową tylną i strzałkową). Wydawałoby się, że jest to wystarczające dla jednej struktury ścięgnistej, z wiekiem jednak to właśnie tu pojawia się problem.

95% uszkodzeń ścięgna mięśnia trójgłowego łydki ma miejsce w strefie mniejszego ukrwienia, czyli 2 – 6 centymetrów w górę od jego przyczepu na pięcie. To właśnie na tej długości po 35 roku życia krew zmniejsza swój przepływ, ścięgno się osłabia, a przy odrobinie szczęścia (nieszczęścia?) przy gwałtownym ruchu nadrywa się lub pęka całkowicie.

No i z kogo się śmiejecie? Z siebie się śmiejecie. To też cytat.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

maku14 pisze: Stan zapalny czasem szybko nie mija, gdy ustaje przyczyna; jest to zapalenie przewlekłe o charakterze autoimmunologicznym, które może trwać miesiącami/latami. Wracając : Konkretnie - w sporcie, przyczyną jest obciążenie danej struktury, a więc wskazanym jest unikanie pewnych czynności ruchowych angażujących pewne partie mięśniowo-kostne/ ograniczony zakres ruchu w stawie.
Nie jest to podejście z lat 60tych ubiegłego wieku?
Po zwalczeniu zapalenia i zejścia opuchlizny (an nawet wcześniej) każdy ruch pomaga w przyspieszeniu powrotu do zdrowia i pełnej funkcji ścięgna.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Po zwalczeniu zapalenia i zejścia opuchlizny (an nawet wcześniej) każdy ruch pomaga w przyspieszeniu powrotu do zdrowia i pełnej funkcji ścięgna.
jeśli za wcześnie wejdzie się z pełnym obciążeniem, skończy się na mikrourazach, uszkodzeniach ciagłości struktury, zwapnieniach, ograniczeniu ruchomości. błędne koło.
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

katekate pisze:
Rolli pisze:Po zwalczeniu zapalenia i zejścia opuchlizny (an nawet wcześniej) każdy ruch pomaga w przyspieszeniu powrotu do zdrowia i pełnej funkcji ścięgna.
jeśli za wcześnie wejdzie się z pełnym obciążeniem, skończy się na mikrourazach, uszkodzeniach ciagłości struktury, zwapnieniach, ograniczeniu ruchomości. błędne koło.
Własnie ze nie.
Najnowsze metody leczenia jest "ruch".

Teraz już nawet gipsu się nie daje przy złamaniu nogi.

Jak już tu czytam ze ktoś radzi przerwać bieganie i czekać aż przestanie bolec... i czekać nawet rok... (???). Takie coś proponowali lub proponują lekarze wyuczeni w połowie tamtego wieku.

Tutaj trochę dla tych, co chcą się pomęczyć z tłumaczeniem z googla z tego stulecia.:
http://archiv.physio-akademie.de/filead ... idt_J..pdf

1. Jak najszybciej ruszyć
2. Ćwiczenia ekscentryczne (ważne) na schodach (https://www.youtube.com/watch?v=3sfCnchTO-Y)
3. Ćwiczenia na schodach z obciążeniem
4. ... z ugiętym kolanem
5. Taping (https://www.youtube.com/watch?v=IdalY7aQRIU)

Do tego aktywacja z "flossing". (google)
XchmieluX
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:08

Nieprzeczytany post

ja czuję się specem od achillesa :) w czerwcu przestałem biegać- teraz znowu zaczynam.

1. ortopeda (poza oczywiście dożywotnim zakazem biegania) sugerował zmianę sportu - sugerował właśnie rower.
2. Wbrew pozorom po basenie bolało bardziej (nie wiem czemu, ale tak było :P )
3. Bardzo pomocne jest chodzenie. Rok przerwy nic nie da (komentarz fizjoterapełty który mnie rehabilitował). W momencie zaprzestania wysiłku kontuzja tylko "zalecza się". Tworzą się podobno zgrubienia, zwapnienia i inne rzeczy na których się nie znam. :) u mnie konieczne było rozmasowanie achillesa i rozścięgna (b. bolesne, na ból odporny raczej jestem, a tutaj na stole prawie płakałem z bólu), potem rozciąganie, a potem ruch i dalej rozciąganie.

zrobiłem sobie również wkładki ortopedyczne, nie zauważyłem żadnej różnicy- ale może poprostu moja wada stopy nie była głównym czynnikiem powodującym kontuzję.

Na początku chodzenie było nieprzyjemne (pół życia jeżdżę głównie samochodem), teraz swobodnie chodzę. I od dwóch tygodnie delikatnie rozbieguję nogę. Narazie nie boli (chyba, że zapomnę o rozciąganiu- wtedy jest nieprzyjemnie z rana :) )
partnerzysportu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 13 paź 2015, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:30
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja miałem duże problemy z Achillesem, które wykluczyły mnie z startu z pierwszego maratonu w tym roku na wiosne w Krakowie. Na szczęście do Warszawskiego przygotowałem się nieco z mniejszym obciążeniem i zadbałem o Achillesa (dobra rozgrzewka, lepsza wkładka i rozpasowywanie (lepsze ukrwienie)) i nie miałem większych problemów z tym ścięgnem.
Obrazek
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Walczyłem jakieś 7 miesięcy z achillesem. Zaprzestanie treningów skutkowało tym, że przy każdej próbie powrotu do treningu dyskomfort/ból był coraz bardziej odczuwalny. Leki przeciwzapalne kompletnie nie przyniosoły żadnej ulgi.

Pomogło: powrót do aktywności fizycznej, porządne rozciąganie, rolowanie, protokół alfredsona.
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

maku14 pisze:
[/color]3. Rower w kuracji Achillesa odpada, gdyż działają na ścięgno siły o dużej wartości - basen - wręcz przeciwnie - ekstra
4. Lepsze ostatecznie nic nie robienie niż robienie niewiele, ale złego - np. chodzenie i rower - mogą wydłużyć czas regeneracji ścięgna
Rower i chodzenie jak najbardziej jest wskazane przy leczeniu achillesa
ODPOWIEDZ