trening 10 km wg lydiarda
-
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
czesc
Właśnie zakupiłem książkę wbiec na szczyt i chciałbym skorzystać z zamieszczonego tam planu treningowego pod dystans 10 km. Jest tam opisana 1 faza treningu aby biegać 60 min treningu aerobowego w 5 dni, 1 dzień 30 min i jeden 120 min. Łącznie 7 dni treningowych, czy nie będzie to dla mnie za dużo?? biegam od roku, czasami 40 km tygodniowo ale zazwyczaj mniej i zdarzały się przerwy w bieganiu. Czy organizm nie potrzebuje min. 1 dnia w tygodniu na regeneracje??
Właśnie zakupiłem książkę wbiec na szczyt i chciałbym skorzystać z zamieszczonego tam planu treningowego pod dystans 10 km. Jest tam opisana 1 faza treningu aby biegać 60 min treningu aerobowego w 5 dni, 1 dzień 30 min i jeden 120 min. Łącznie 7 dni treningowych, czy nie będzie to dla mnie za dużo?? biegam od roku, czasami 40 km tygodniowo ale zazwyczaj mniej i zdarzały się przerwy w bieganiu. Czy organizm nie potrzebuje min. 1 dnia w tygodniu na regeneracje??
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
przecież regenerowac mozna się biegając lekko i wolno
wszystko zalezy od tego, jaki chcesz osiągnać wynik
wszystko zalezy od tego, jaki chcesz osiągnać wynik
-
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 04 kwie 2014, 16:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie potrzebuje 1 dnia. Można biegać codziennie i nic się nie stanie. Ja zamiast dnia wolnego, raz w tygodniu robię sobie 30min bardzo spokojnego biegu.
Jeśli chcesz zwiększyć kilometraż tygodniowy to nie rób skoków większych niż 5km/tydzień. Stopniowo zacznij wdrażać nowy plan.
Jeśli chcesz zwiększyć kilometraż tygodniowy to nie rób skoków większych niż 5km/tydzień. Stopniowo zacznij wdrażać nowy plan.
5km - 17:34
10km - 36:15
10km - 36:15
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Odpuść Lydiarda jeśli biegałeś maks 40km/tyg. Przez pierwszy okres trzeba biegać dużo kilometrów ( a raczej biegać właśnie długo czasowo ) co doprowadzi szybko w Twoim wypadku do przeciążenia.
Ewentualnie możesz zmodyfikować ten plan pod siebie. Ja tak zrobiłem. Po prostu wrzuć 2x60', 1x30', 1x90-120' i co miesiąc dodawaj jeden trening lub jeśli poczujesz, że nie sprawia Ci ten plan trudności. Nie wiem w jakim tempie biegałeś te swoje treningi ale nawet zakładając, że po 6:00'/km to wychodzi 5x10km+5km+20km=75km
Ewentualnie możesz zmodyfikować ten plan pod siebie. Ja tak zrobiłem. Po prostu wrzuć 2x60', 1x30', 1x90-120' i co miesiąc dodawaj jeden trening lub jeśli poczujesz, że nie sprawia Ci ten plan trudności. Nie wiem w jakim tempie biegałeś te swoje treningi ale nawet zakładając, że po 6:00'/km to wychodzi 5x10km+5km+20km=75km
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13299
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To jedyna dobra propozycja.Runner11 pisze:Odpuść Lydiarda jeśli biegałeś maks 40km/tyg. Przez pierwszy okres trzeba biegać dużo kilometrów ( a raczej biegać właśnie długo czasowo ) co doprowadzi szybko w Twoim wypadku do przeciążenia.
Te głupoty pisane u góry możesz sobie podarować. Jeżeli chcesz się wziasc za Lydiarda naucz się biegać bez problemow 7x w tygodniu i nie z dnia na dzien, tylko daj sobie na to rok czasu.
Lydiard ma sens tylko dla biegaczy, którzy lubią i umieją biegać dużo, bardzo dużo. 100km na tydzień i dużo więcej. Jeżeli nie chcesz lub nie umiesz tak biegać, wybierz inny plan, on ci da więcej.
-
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co w takim razie polecacie na okres jesienno zimowy?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ciepły kocyk i herbatkę owocową
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
To jest jedno z ciekawszych stwierdzeń jakie wyczytałem na tym forum. Kilka razy czytałem ten wpis. Tak. Żeby biegać trzeba lubić biegać. He, he. To niby takie oczywiste, ale mało znam takich osób.Rolli pisze:Lydiard ma sens tylko dla biegaczy, którzy lubią i umieją biegać dużo, bardzo dużo. 100km na tydzień i dużo więcej. Jeżeli nie chcesz lub nie umiesz tak biegać, wybierz inny plan, on ci da więcej.
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2015, 15:25 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Każdy plan który jesteś w stanie na obecnym poziomie wydolności w pełni zregenerować. Przemyśl to. To nie jest takie proste. Ty znasz swój poziom i możliwości czasowe dla treningu i regeneracji. My takimi danymi nie operujemy.romanlo pisze:Co w takim razie polecacie na okres jesienno zimowy?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13299
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie rozumie. Niektórzy biegają mało i szybko, bo tak lubią. Albo tylko mało.Jurek z Lasu pisze:To jest jedno z ciekawszych stwierdzeń jakie wyczytałem na tym forum. Kilka razy czytałem ten wpis. Tak. Żeby biegać trzeba lubić biegać. He, he. To niby takie oczywiste, ale mało znam takich osób.Rolli pisze:Lydiard ma sens tylko dla biegaczy, którzy lubią i umieją biegać dużo, bardzo dużo. 100km na tydzień i dużo więcej. Jeżeli nie chcesz lub nie umiesz tak biegać, wybierz inny plan, on ci da więcej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Dużo osób które znam biega za mało, za szybko i nieregularnie. Cały czas słyszę ich narzekania że dopadają ich kontuzje i przez to nie mogą biegać.
Myślę, że aby biegać szybko na akcentach trzeba umieć biegać wolno bazę tlenową. Ale te osoby są niecierpliwe; myślą jedynie o wyniku, bez pracy na kilometrażu. Dlatego twierdzę że nie lubią one biegania bo wynik przesłania im wszystko.
Zatem:
Żeby biegać - trzeba lubić biegać.
Myślę, że aby biegać szybko na akcentach trzeba umieć biegać wolno bazę tlenową. Ale te osoby są niecierpliwe; myślą jedynie o wyniku, bez pracy na kilometrażu. Dlatego twierdzę że nie lubią one biegania bo wynik przesłania im wszystko.
Zatem:
Żeby biegać - trzeba lubić biegać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13299
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak, ale jak już napisałem u góry, nie każdy lubi biegać dużo i wolno.Jurek z Lasu pisze: Zatem:
Żeby biegać - trzeba lubić biegać.
To nie jest prawda, ze kto szybko biega, złapie od razu kontuzje. Tak samo często można złapać kontuzje przez wolne i długie wybiegi.
A tak mimo tego: można lubić biegać 800m bardzo szybko i nie lubić biegać wolno 20km.
I jeszcze jedno, takie moje hasło: kto nie umie biegać szybko, biega długo i wolno ale w bieganiu nie oto chodzi...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1625
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Mamy tu kilka fajnych glebokich madrosci ludowych. To tak z przekasem, ale nie do konca.Rolli pisze:Tak, ale jak już napisałem u góry, nie każdy lubi biegać dużo i wolno.Jurek z Lasu pisze: Zatem:
Żeby biegać - trzeba lubić biegać.
To nie jest prawda, ze kto szybko biega, złapie od razu kontuzje. Tak samo często można złapać kontuzje przez wolne i długie wybiegi.
A tak mimo tego: można lubić biegać 800m bardzo szybko i nie lubić biegać wolno 20km.
I jeszcze jedno, takie moje hasło: kto nie umie biegać szybko, biega długo i wolno ale w bieganiu nie oto chodzi...
Szczegolnie ostatnia mysl tez pojawila sie w mojej swiadomosci kilka ladnych miesiecy temu i teraz wlasnie 800-1.000m staly sie celem a nie 42,2km.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Otóz to. Jak oglądałem wypowiedzi czołowych polskich średniaczek chyba Sofia i Jóźwik to ich najlepszym rodzajem treningu jest szybkość. Ja bez zastanowienia odpowiem, że wytrzymałość jak pewnie też sporo osób. To jakby przekreśla takie osoby z np. dobrego biegania 800m. Zdecydowanie ciężko jest być dobrym w czymś czego się nie lubiRolli pisze: A tak mimo tego: można lubić biegać 800m bardzo szybko i nie lubić biegać wolno 20km.
I jeszcze jedno, takie moje hasło: kto nie umie biegać szybko, biega długo i wolno ale w bieganiu nie oto chodzi...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Ale w tamtym zdaniu słowem kluczowym nie było "lubić" tylko "dużo"...a konkretnie "lubić dużo biegać" :)))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095