Próg przemian tlenowych
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 334
- Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ponizej jest art. na ten temat. Owszem pare lat temu zrobilem takie badania, sporo zaplacilem pozytku niewiele, bo zaczalem trenowac i parametry organizmu sie zmienily i znow powinienem zaplacić, zrobić badania.....rozumiecie.
Są podobno proste wzory na podstawie których wylicza sie tetno progowe tych przemian. Są rózne zdania. Slyszalem nawet wypowiedz ze to tętno zalezy od tmax. Inni znów mówią ze od tmin. etc etc. Czy nalezy starać sie jak najwięcej biegać na tlenowym, czy beztlenowym. Co o tym sadzicie. Byle nie jakies milimole/niby kto mi to ma zmierzyc w lesie w ktorym biegam?/
Są podobno proste wzory na podstawie których wylicza sie tetno progowe tych przemian. Są rózne zdania. Slyszalem nawet wypowiedz ze to tętno zalezy od tmax. Inni znów mówią ze od tmin. etc etc. Czy nalezy starać sie jak najwięcej biegać na tlenowym, czy beztlenowym. Co o tym sadzicie. Byle nie jakies milimole/niby kto mi to ma zmierzyc w lesie w ktorym biegam?/
Pozdr. Artur
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: podlaskie
byl jeden taki wzor nie pamietam gdzie go widzialem, wiem ze bylo to kilk dzialan matematycznych ;p
wyszlo mi 175 , moje hrmax 198
nie wiem czy ten test jest dokladny, jak znajde gdzies ten wzor to na pewno podam
wyszlo mi 175 , moje hrmax 198
nie wiem czy ten test jest dokladny, jak znajde gdzies ten wzor to na pewno podam
zeusik
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a tak w gwoli ciekawości w jednej z ksiązek Lanc eAmstrong podaje że mam hr max 201 a tętno odpowiadające progowi mleczanowemu 178 czyli około 88,55 % swojego hr max. Czyli gdy ja mma 191 hr max to było bu gdzieś 169. Z tabeli na stronie www.virtualtrener.pl wyszło tez coś koło tego dokładnie 169,4. Alem mysle tak ze przecież w ramach trenowania próg mleczanowy przesuwa sie do góry więc gdy tkai Amstrong ma na poziomie 88,55 % hr max to ja jkao mniej wytrenowany będę miał ten próg trochę niżej. Mam tkai program po Angielsku gdzie poprze z parę matematycznych metod oblicza sie rózne progi i zakresy np. metod aKarwonen i z tych wzorów wyszły nastepując edane.
Tompoz
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
badania wysilkowe powinno sie robic w jakis czas po rozpoczeciu treningow, bo na poczatku trenowania zmiany wydolnosci sa najwieksze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 334
- Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Korzystając z danych dostarczonych przez Tompoza, wynika ze mój próg przemian to 153/min. Tez kiedyś mialem wzór jak to liczyc, ale gdzieś zagubilem/ponadto nie bylem przekonany co do jego wartości/. Ale te 153 to tez podejrzane, bo osiągam je zbyt latwo i chyba zbyt dlugo mogę biec z tym tętnem.
Pozdr. Artur
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jeżeli przyjmiecie 65% HRmax jako próg tlenowy i 85% HRmax jako próg beztlenowy to niewiele się pomylicie.
Dokładna wartość HR i szybkość na progu beztlenowym (mleczanowym) ma szczególne znaczenie podczas treningu do maratonu a w szczególności do biegu powyżej 3 h. Wtedy biegnie się tuż pod progiem.
Trening pod progiem podnosi szybkość progową a trening powyżej progu obniża go.
Szybkość progowa zależy od składu włókien mięśniowych. Im więcej włókien szybkich tym wcześniej produkowany jest mleczan i tym samym próg mleczanowy pojawia się wcześniej.
R.
Dokładna wartość HR i szybkość na progu beztlenowym (mleczanowym) ma szczególne znaczenie podczas treningu do maratonu a w szczególności do biegu powyżej 3 h. Wtedy biegnie się tuż pod progiem.
Trening pod progiem podnosi szybkość progową a trening powyżej progu obniża go.
Szybkość progowa zależy od składu włókien mięśniowych. Im więcej włókien szybkich tym wcześniej produkowany jest mleczan i tym samym próg mleczanowy pojawia się wcześniej.
R.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Chyba do biegu poniżej 3h. Właśnie do takiego się przygotowywuje i mnie to interesuje. Kupiłem Polara 610i i jestem ciekawy czy w jakiś sposób mozna praktycznie wykorzystać Fitness test
Ibex
- Murat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 424
- Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Zaintrygował mnie post Ryszarda-uważam się za raczkującego biegacza,HRmonitora używam jako ciekawostki,ale zauważyłem,że długo to ja mogę biegać o ile AVG nie przekracza moich 85%HRmax.I właściwie z takim tetnem biegam,utrzymując je do 2 h.Czy taki trening przełoży sie na wynik w maratonie?-bo pod takim kątem staram sie biegać.Jakie są Wasze opinie na ten temat?:niewiem:
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Poniżej 3 h biegniesz lekko powyżej progu mleczanowego.
Niestety najłatwiej określić strefy wysiłku w zestawieniu z pomiarem mleczanu.
Nieco trudniej to wykonanie testu Żołądzia w wersji uproszczonej tj. bez pomiaru mleczanu. Wynik testu może z b. dużym prawdopodobieństwem przewidzieć czas maratonu jak również wytrenowanie poszczególnych zakresów.
Przy pomocy fitness testu możesz sprawdzać wytrenowanie organizmu wg. załączonej tabelki.
R.
Niestety najłatwiej określić strefy wysiłku w zestawieniu z pomiarem mleczanu.
Nieco trudniej to wykonanie testu Żołądzia w wersji uproszczonej tj. bez pomiaru mleczanu. Wynik testu może z b. dużym prawdopodobieństwem przewidzieć czas maratonu jak również wytrenowanie poszczególnych zakresów.
Przy pomocy fitness testu możesz sprawdzać wytrenowanie organizmu wg. załączonej tabelki.
R.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 334
- Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ryszardzie - mnie nie dają spokoju 2 sprawy. Wyliczając procentowo próg wychodzą mi coś chyba za duze roznice. Np. Tmax-174 to prz 85% to wynosi - 147/min
A przy 88% tetno prog. wynosi az 153/min. Zwaz ogromna roznica - az 6 udezeń, a ja jak twierdzisz powinienem biec pod progiem, czyli gdzies zamiast 153 to 151. Czyli bardzo istotne jest jednak aby ten prog byl maksymalnie precyzyjnie wyliczony jesli mam biec tuz pod nim.
Drugi problem-w dziale zacznij biegac napisalem temat- beztlenowo- jak dlugo. Nikt nie chce sie ujawniac, kolega ours brun napisal ze nie widzi problemu, no ale nie napisal jak dlugo potrafil biec w strefie beztlenowej.
W czym rzecz podejrzewam ze nie chca sie ujawnic, ja np bieglem coś tam ok 1,5 min i odpadlem, ciekaw jestem jak inni, zeby miec porownanie. Czy ludzie po prostu biegaja nie wchodzac w takie szczegoly?
A przy 88% tetno prog. wynosi az 153/min. Zwaz ogromna roznica - az 6 udezeń, a ja jak twierdzisz powinienem biec pod progiem, czyli gdzies zamiast 153 to 151. Czyli bardzo istotne jest jednak aby ten prog byl maksymalnie precyzyjnie wyliczony jesli mam biec tuz pod nim.
Drugi problem-w dziale zacznij biegac napisalem temat- beztlenowo- jak dlugo. Nikt nie chce sie ujawniac, kolega ours brun napisal ze nie widzi problemu, no ale nie napisal jak dlugo potrafil biec w strefie beztlenowej.
W czym rzecz podejrzewam ze nie chca sie ujawnic, ja np bieglem coś tam ok 1,5 min i odpadlem, ciekaw jestem jak inni, zeby miec porownanie. Czy ludzie po prostu biegaja nie wchodzac w takie szczegoly?
Pozdr. Artur
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam pytanie do Pana Ryszarda pisze Pan ze trening pod progiem mleczanowym podwższa prędkośc progową a trening nad progiem obniża prędkość progową. Czyli co jesli trenuje nad progiem to zmniejszam pojemność przemian tlenowych i są one mniej pojemne i przemiany beztlenowe właczają sie wczesniej.
Tompoz
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Arturo 51 z bardzo duzym prawdopodobieństwem masz wyzszy Hrmax niz te 174 co podajesz. Więc na początek to wypadałoby sobie zrobic test na Hrmax. Jak to to jest opisane gdzieś na forum i nie chce mi sie w tej chwili szukać. Powinieneś sobie poradzić ze znalezieniem.
Następna kwestia: bieg TUŻ pod progiem to warunek dla startu w zawodach, w maratonie, gdy przewidujemy, że zajmie nam on ponad 3 godziny a jednoczesnie chcemy osiągnąć optymalny wynik. Dla pierwszego maratonu w zyciu to zdecydowanie sugerowałbym biec NA PEWNO PONIŻEJ progu. Czyli nie starać się tuż tuż a lepiej niżej niż przekraczać. Jak zostaną siły to mozna przyspieszyć na końcówce.
tompoz - no własnie tak jest jak pisze pan Ryszard. Miedzy innymi dlatego jest pewna sprzecznośc między treningiem wytrzymałości i szybkości. Cwicząc nad progiem trenujesz szybkość ale wytrzymałość może spadać (w dużym uproszczeniu). Sztuka polega by to połączyć:)
A jeszcze Arturo 51 jak tak koniecznie cię to nurtuje to startowałem na 10km osiągając natychmiast tętno 170-175 i stopniowo dochodząc do 196 na finiszu. 196 to moje Hrmax. Czyli biegłem tak 37-38 minut. Po biegu się pozygałem ale niedługo potem juz gnałem na maksa na rowerze.
Następna kwestia: bieg TUŻ pod progiem to warunek dla startu w zawodach, w maratonie, gdy przewidujemy, że zajmie nam on ponad 3 godziny a jednoczesnie chcemy osiągnąć optymalny wynik. Dla pierwszego maratonu w zyciu to zdecydowanie sugerowałbym biec NA PEWNO PONIŻEJ progu. Czyli nie starać się tuż tuż a lepiej niżej niż przekraczać. Jak zostaną siły to mozna przyspieszyć na końcówce.
tompoz - no własnie tak jest jak pisze pan Ryszard. Miedzy innymi dlatego jest pewna sprzecznośc między treningiem wytrzymałości i szybkości. Cwicząc nad progiem trenujesz szybkość ale wytrzymałość może spadać (w dużym uproszczeniu). Sztuka polega by to połączyć:)
A jeszcze Arturo 51 jak tak koniecznie cię to nurtuje to startowałem na 10km osiągając natychmiast tętno 170-175 i stopniowo dochodząc do 196 na finiszu. 196 to moje Hrmax. Czyli biegłem tak 37-38 minut. Po biegu się pozygałem ale niedługo potem juz gnałem na maksa na rowerze.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]