dziele się wrażeniami - bieganie boso

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.

Jak często biegasz boso?

Czas głosowania minął 26 maja 2008, 18:04

Nigdy
12
80%
Raz w roku
3
20%
Raz w miesiącu
0
Brak głosów
Raz w tygodniu
0
Brak głosów
Zawsze
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 15
Koza
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 05 wrz 2006, 11:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Ostatnio miałem okazję pobiegać (z przerwami na marsz) bez butów, po leśnych i polnych drogach, jeszcze niezanieczyszczonych szkłem i syfem przez tzw. "turystów".

Zauważyłem kilka ciekawych rzeczy:
1. prawa noga lądowała głównie na śródstopiu/palcach,
2. lewa noga lądowała na pięcie,
3. po 15' lewa pięta zaczęła boleć,
4. po 15' starałem się zmusić lewą stopę do lądowania na śródstopiu
5. bolały troche achillesy, postoje kilkuminutowe i kręcenie stopami pomagało,
6. następnego dnia w prawej łydce zakwas,
7. czułem, jakbym biegł szybciej niż w butach (może to tylko wrażenie).

Ogólnie bardzo fajne uczucie. Niestety, ostrzegam, że odniosłem wrażenie, że nieprzygotowany do takiego biegu organizm może łatwo się uszkodzić (obstawiam achillesy).

Ciekaw także jestem skąd taka niesymetryczność w moich nogach, skąd ten niesymetryczny zakwas.

Pozdrowienia,
Koza
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wniosek ,ze prawdopodobnie masz skrzywienie boczne kregoslupa .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wojtek takie skrzywienie moznajakos cwiczeniami na meisnie czy cos skorygować? bo ja jak biegne tez czuje ze inaczej stawiam noge lewa od prawej. ale nei tak mocno na pięcie.
gg 3305061
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Nie wiem skad to zdziwienie, ze jak ktos pobiega boso, to go bola lydki. Jak zaczynalem w ogole biegac (w normalnych, biegowych butach), to po pierwszym truchtaniu tez mnie wszystko bolalo. To samo gdy sie zmienia "styl". Takie rzeczy dobrze robic stopniowo, a nie pol godziny na raz :)

Moze masz cos krzywego jak pisze Wojtek, a moze jestes nierownomiernie rozciagniety i jedna z lydek wziela na siebie obowiazki innej grupy miesni (jesli to herezja, to poprosze o sprostowanie).

Ja od mniej wiecej pol roku biegam nie tyle boso, co w butach bez amortyzacji i po okresie "bledow i wypaczen", gdzie tez bolaly mnie lydki teraz godzinny bieg nie robi wielkiego wrazenia. Najdluzszy trening do tej pory trwal 90 minut i troche nazajutrz czulem lydki, przyznaje. Biegam w 95% po chodnikach.

Faktycznie odczucie jest takie, ze biega sie szybciej. Nogi jakby same biegna. Moze takie wrazenie powstaje w wyniku tego, ze tutaj nie ma fazy przetaczania?
Takie bieganie, o ktorym piszesz jest bardziej wymagajace dla organizmu w tym sensie, ze biegajac "z piety" w dobrze amortyzujacych butach nie ma az takiej potrzeby zeby pracowala stopa, czy lydka. W bieganiu boso amortyzacje bierze na siebie nie but, tylko miesnie i sciegna.

Ciekawa obserwacja (cos dla Fredzia): gdy biegalem w butach z amortyzacja scieralem buty jak pronator. Gdy biegam w butach bez amortyzacji scieram obie podeszwy po zewnetrznej, choc z oczywistych wzgledow bardziej z przodu i na srodku niz z tylu.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Browser pisze:Wojtek takie skrzywienie moznajakos cwiczeniami na meisnie czy cos skorygować? bo ja jak biegne tez czuje ze inaczej stawiam noge lewa od prawej. ale nei tak mocno na pięcie.
Cwiczenia korekcyjne przepisuje specjalista po gruntownym przebadaniu .

Ja ze swojej strony polecam ksiazeczke , dzieki ktorej nadal jestem w czolowce wynikow . Zmiany ruchowe , ktore zaszly u mnie, po bardzo zmudnych, setkach godzin cwiczen, nie poszly na marne

http://www.allegro.pl/item358375875_ruc ... html#photo
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

moze 1 noga dłuzsza od 2. Na to pomoga wkladki, wiec bieganie boso odpada
Mateusz
Dare for more!
Koza
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 05 wrz 2006, 11:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Forumowiczów po długiej nieobecności:-)

Zrobiło się ciepło więc zdjąłem buty i zacząłem ganiać na bosaka. Nauczony zeszłorocznym doświadczeniem (zakwasy w łydkach, etc), poprzestałem na 1.5km.


Teraz pytanie: czy można jakoś wzmocnić (profilaktycznie) ścięgna achillesa? Wieczorem po biegu czułem, że coś się z nimi dzieje (nie był to ból).

Pozdrawiam,
Koza
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12442
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W ankiecie powinna być jeszcze opcja: sezonowo.
Jak jest sezon na bosaki, to codziennie parę kilosów pyknę, ale tak jak pisze Bartosh - stopniowo dochodzi się do wprawy.
Dobra rada na początek: jak poczujesz lekką nadwrażliwość w podeszwie, to znak żeby natychmiast zakończyć ćwiczenie i założyć buty.
Achillesy same zadbają o siebie.
Brak symetrii jest od razu wyczuwalny przy bieganiu na boso. Obniżenie sylwetki poprzez większe ugięcie nóg w kolanach częściowo może zrekompensować asymetrię. Wiąże się to z większym obciążeniem czwórek ale o to właśnie chodzi, bo po kilku kilometrach "na miękko", po założeniu butów ma się spotęgowane czucie mięśniowe. W bieganiu na boso nie chodzi bowiem o to, by mieć tytanowe stopy ale by poprawić właśnie czucie mięśniowe i przez to balans ciała.
Jak Wam się biegnie gdy ponownie założycie buty? Macie wrażenie lekkości, przewidywalności każdego kroku, wyczucia prędkości i sylwetki w biegu? Jeśli tak, to doświadczacie czucia mięśniowego. To jest właśnie to, co tak trudno opisać. Oczywiście te wrażenia są dostępne tylko wtedy gdy uprzednio nie doprowadziliśmy naszych stóp do krwawej miazgi. hahaha
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
buba
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 13 sie 2007, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Ja miałam okazję biegać na boso jednynie nad morzem po plaży. Przeżycie warte powtórzenia :] Fakt, że po pierwszym biegu miałam pęcherze na podeszwie stóp w miejscu śródstopia od twardego i szorstkiego piasku, ale byłam twarda :p (albo niemądra ;P), przebiłam pęcherze, obkleiłam stopy plastrem i na drugi dzień poszłam biegac ponownie.
Trochę cierpiałam, ale po pewnym czasie przestałam zwracać uwagę na ból.

Fakt, że mięśnie zupełnie inaczej pracuja, też oddycha się inaczej nad morzem i wogóle wszystko jest takie inne :]

Jak wróciłam po 2 tyg. biegania na boso, do biegania w lesie i adidasach to rzeczywiście poczułam jakąs taka ulgę, i strasznie lekko sie biegało, nic nie bolało ;p ani łydki, ani stopy, ani ścięgna.

Jednak polecam aby spróbować bieganie po plażyna boso, bo to na prawdę fajne doświadczenie moim zdaniem ;]

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

A ja na Pólmaratonie Dąbrowskim widziałem pana, który całą trasę pobiegł na boso. :bleble:
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy ktos "strawil" artykul z New York Times , do ktorego podalem link ?

Dlugo sie czyta ale wydaje sie fundamentalny i liczne komentarze sa takze arcyciekawe.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

A ty Wojtek jak zasuwasz-bez bucików czy też w VIVO, a może w VIBRAM?
Ciekawy artykuł- chciałbym kogoś zobaczyć np. w Warszwie jak chodzi boso krokiem "fox-walking"... Od dzisiaj chodzę boso po mieszkaniu, a jak się cieplej zrobi to oczywiście bez butów na zewnątrz ile się będzie dało. Od czegoś trzeba zacząć ;-)
Obrazek

Run first, train later...
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dostalem Vibram FiveFingers i bylem na poczatkku zachwycony .

Jednak ktoregos dnia zbyt dlugo chodzilem po asfalcie i betonie i zaraz poczulem PF w okolicy przyczepu "poduszkowego" ..

Ostatni komentarz pod artykulem , wydaje sie potwierdzac moja obserwacje - na bosaka jest bosko ale nie na "man made surface'
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

wojtek pisze: Ostatni komentarz pod artykulem , wydaje sie potwierdzac moja obserwacje - na bosaka jest bosko ale nie na "man made surface'
... i dlatego właśnie prawie całe lato spędzam na bosaka
buty zakładam, jak czasem se pójdę do pracy, ale to latem staram się bardzo ograniczać. są ciekawsze rzeczy do roboty latem niż praca.

no i na trening, ale co tam, chłopaki, przekonaliście mnie, na trening już nie będę.

a wojtek znowu nas robi w balona!
jak to jest new york times:
http://www.allegro.pl/item358375875_ruc ... html#photo

to ja jestem wojtek
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ODPOWIEDZ