Komentarz do artykułu Czy Mo Farah robi Skip A?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Otóż nie ma dowodu na to, że gdyby u niego pracować nad poprawą tego elementu to coś by to poprawiło. To są nasze przypuszczenia. Na innych zawodnikach były czasami eksperymenty i rożnie to bywało.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli były robione eksperymenty w tym kierunku, to raczej są w powijakach niż w zaawansowanej fazie. Zmiana sposobu poruszania, to przede wszystkim obniżenie tonusu mięśniowego. Po uzyskaniu poprawy w tym aspekcie zmianie ulega cały charakter ruchu.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1625
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Otóż nie ma dowodu na to, że gdyby u niego pracować nad poprawą tego elementu to coś by to poprawiło. To są nasze przypuszczenia. Na innych zawodnikach były czasami eksperymenty i rożnie to bywało.
Tak, wiem o tym. Ale jesli odnosimy sie do tych samych przykladow to dotyczylo to juz bardzo mocno "ugruntowanych" zawodnikow.
Pytanie jest takie, dlaczego nie pracuje sie nad tak oczywistymi elementami od poczatku kariery zawodniczej, albo co lepsze od poczatku pracy z zawodnikiem. Z wlasnego skromnego podworka dodam, ze jakakolwiek zmiana nim zostanie "wdrukowana" przewaznie wiaze sie z okresem przejsciowym, w ktorym notowane sa straty.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
Rolli pisze:http://www.runnersworld.de/training/lau ... .95121.htm

Faktycznie. Gabius moze przyjsc do mnie na nauke ABC. Tam mozna jeszcze troszke poprawic. :taktak:

(lekkie zalamanie w biodrze, palce stopy do gory, lekko zgarbiony)
Ja nie rozumiem tylko jednego - jesli taki absolutny laik jak ja widzi bledy wzmiankowane przez Rolliego, a popelniane przez Gabiusa (dodalbym jeszcze, ze jego obrecz barkowa wyglada jakby mial "przykurcz" - ogromnie spiety tu jest), to ja sie pytam, gdzie trener?!
Bynajmniej pytaie nie dotyczy li tylko tego zawodnika. Na polskim podworku, tez omawialismy podobne przypadki.
Tu trzeba znac troche historie tego zawodnika.

On od 5 lat trenuje sam i nie ma zadnego trenera, ktory by zwracal na takie rzeczy uwage. Ja nie wiem jak bylo kiedys, ale moze byc, ze przez przejscie na ulice i maratony spowodowalo pogorszenie tego ruchu, mozy byc, ze organizm sie oduczył... nie wiem. Kiedys trenowal u Baumanna, ktory tez nie jest wyksztalconym trenerem. (tu tez nie jestem pewny, tylko wiem ze juz od paru lat nikogo nie trenuje)

Jedno jest fakt, to ze Gabius tu aktualnie cos pokazuje, to nie znaczy ze robi to dobrze, tylko ze Runners World chce to (lepiej powidziawszy: jego) pokazac... no i troszke placi.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jeżeli były robione eksperymenty w tym kierunku, to raczej są w powijakach niż w zaawansowanej fazie. Zmiana sposobu poruszania, to przede wszystkim obniżenie tonusu mięśniowego. Po uzyskaniu poprawy w tym aspekcie zmianie ulega cały charakter ruchu.
Naprawdę? :) Jakieś przykłady możesz podać? Nie mówię że nie ale chciałbym to zobaczyć.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
yacool pisze:Jeżeli były robione eksperymenty w tym kierunku, to raczej są w powijakach niż w zaawansowanej fazie. Zmiana sposobu poruszania, to przede wszystkim obniżenie tonusu mięśniowego. Po uzyskaniu poprawy w tym aspekcie zmianie ulega cały charakter ruchu.
Naprawdę? :) Jakieś przykłady możesz podać? Nie mówię że nie ale chciałbym to zobaczyć.
Dołączam sie do pytania.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najgłośniejszy to chyba przykład Meba i fiasko związane z nieporozumieniem jakim jest aspekt pięta-śródstopie w oderwaniu od reszty ciała.
Drugi przykład z naszego podwórka to Mariusz Giżyński i kompletne fiasko związane z poprawą jego ruchu.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie bardzo rozumiem jak obydwa przykłady mają się do tego o czym mówimy?
Meb coś zaczął zmieniać, i coś zmienił, wygrał Maraton w Nowym Yorku.
Ze zmianami u Mariusza nie rozumiem. To ma byc przykład czego? Braku zmiany czy złej zmiany?
Myślałem, że pokażesz przykład jak ktoś coś zmienił w sprawe napięcia mięśniowego i sprawy ruszyły w dobrym kierunku
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli eksperymenty ruchowe polegać mają na poprawie wykonania sprinterskiego skipu A i to ma się potem przełożyć na poprawę ekonomiki biegu długodystansowego, to są to albo obiecujące początki poszukiwań pracy nad ruchem albo obiecujący koncert życzeń. Zaawansowana praca z ciałem to przejście od szczegółu (kolano, stopa, miednica itp.) do ogółu, czyli całościowego ujęcia sylwetki (tonus mięśniowy, rytm biegu, czucie bezwładności wahadeł).
Kilka innych przykładów świadczących raczej o fazie początkującej pracy z ciałem lub zaniechaniu poszukiwań:
Alberto Salazar napisał pod koniec swojej książki o asymetrii kroku Ruppa. Niestety opis był tak wzmiankowy i enigmatyczny, że albo to jakaś wielka tajemnica albo brak pomysłu na rozwinięcie tematu. Patrząc na niezmiennie pospinanego Ruppa raczej chodzi o to drugie.
Marcin Lewandowski swojego czasu zasięgał porad u włoskiego biomechanika od tyczki. Byłem wówczas pełen nadziei, że dzięki temu uspokoi pracę góry. Mankament bujania niestety wciąż pozostaje, choć nieco zmniejszył się zakres odchyleń na boki.
Agnieszka Gortel - miałem okazję porozmawiać z nią po biegu w Ołomuńcu. Przyznała szczerze, że przejście z pięty na śródstopie nie polepszyło wyników i pomimo pewnych korzyści wywołało jednak większe napięcie ciała.
Tadeusz Kępka i jego niezrozumiałe dywagacje na temat techniki biegu. Tu znów można przyjąć, że albo coś wie i nie chce się tym podzielić, albo nic nie wie, bo nie ma żadnych informacji do przekazania w kwestii pracy nad ruchem. Osobiście skłaniam się ku tej drugiej możliwości, wnioskując to po jakości ruchu jego podopiecznych (ostatnia informacja o kłopotach zdrowotnych Barriosa raczej nie tłumaczy impasu w warsztacie trenerskim Kępki).
Trener Sofii Enaoui i Emil Dobrowolski - fragmenty rozmów o technice biegu to, podobnie jak w przypadku Kępki, zawiła gmatwanina wyrazów, z których nie wynika żadna sensowna informacja. To nie wzbudza zaufania w zasadzie do całego systemu szkoleniowego w Polsce, bo skoro trener, czy doświadczony zawodnik nie potrafi przekazać swojej wiedzy to oznacza, że nie ma opanowanego tematu pracy nad ruchem.

Przykłady, które podałem to znane mi przypadki podejmowania konwencjonalnych prób zmiany ruchu, które w mojej ocenie nie dały lub nie dają oczekiwanych rezultatów. Dla mnie powodem tych niepowodzeń jest zbytnie koncentrowanie uwagi na szczegółach w pracy nad ruchem. Nie znam natomiast żadnego przypadku poprawy ruchu przy stosowaniu konwencjonalnego podejścia do tematu techniki biegu, stąd moje poszukiwania niekonwencjonalnych metod.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Zmiana sposobu poruszania, to przede wszystkim obniżenie tonusu mięśniowego. Po uzyskaniu poprawy w tym aspekcie zmianie ulega cały charakter ruchu.

.........Nie znam natomiast żadnego przypadku poprawy ruchu przy stosowaniu klasycznego podejścia do tematu techniki biegu, stąd moje poszukiwania niekonwencjonalnych metod.
Ale przy pomocy niekonwencjonalnych metod też nie znasz.
yacool pisze:.....to są to albo obiecujące początki poszukiwań pracy nad ruchem albo obiecujący koncert życzeń.
Czyli prezentujesz ten sam koncert życzeń co ja czy Rolli. Twój koncert przeciwko naszym koncertom. Niech sobie każdy koncertuje, może mu coś z tego wyjdzie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niekoniecznie.
Do tej pory mam okazję skutecznie pracować nad ruchem z zawodnikami z poziomu ledwo 14 minut na piątkę, co stanowi drugi garnitur w Polsce (nie piszę o Keniolach bo zbyt chaotycznie i za krótko z nimi pracowałem, a wnioski z tej pracy są nawet dla mnie nazbyt optymistyczne i przez to łatwe do podważenia). Przy czym skutecznie nie oznacza jeszcze 12 minut na piątkę, ale bardzo wyraźną zmianę ruchu, którą pozostaje teraz, już tylko i aż, utrzymać w treningu.
Nawiązując do drugiego garnituru: o ile na przykład do Króla pukają wszyscy znani, choćby tylko po to, żeby się sparzyć (patrz Szost) o tyle ja nie mam takiego komfortu i muszę cierpliwie poczekać i budować swoje zaplecze oraz zaufanie od podstaw. Taka jest kolej rzeczy i grzecznie się jej podporządkowałem.
Jeżeli jednak uzna się moje doświadczenie, to mogę zaproponować alternatywę i nowy bodziec w poszukiwaniach, zwłaszcza tam gdzie wszystkie konwencjonalne sposoby zawodzą.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Do tej pory mam okazję skutecznie pracować nad ruchem z zawodnikami z poziomu ledwo 14 minut na piątkę
No czyli za jaką zmianę odpowiadasz? Z 14:30 na 14 czy jak? Od jak dawna pracujecie?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jeżeli eksperymenty ruchowe polegać mają na poprawie wykonania sprinterskiego skipu A i to ma się potem przełożyć na poprawę ekonomiki biegu długodystansowego, to są to albo obiecujące początki poszukiwań pracy nad ruchem albo obiecujący koncert życzeń. Zaawansowana praca z ciałem to przejście od szczegółu (kolano, stopa, miednica itp.) do ogółu, czyli całościowego ujęcia sylwetki (tonus mięśniowy, rytm biegu, czucie bezwładności wahadeł).
To Ty tylko tak przypuszczasz, bez udowodnienia twoich teorii, bez dokumentacju i bez przekonania (co to jest czucie bezwladnosci? Co to jest rytm biegu... wszystko abstrakcyjne pojecia)

Szkoda ze nie umiesz po niemiecku, bo bym Tobie podal duzo przykladow.

Ale tu masz troche bedan naukowych (nie, nieobserwowanie na youtube, tylko badan naukowych ludzi ktorzy sie na tym znaja, to studiowali, maja dostep do aparatury pomiarowej, po orostu wiedza o czym pisza, nawet jet Tobie sie wydaje ze oni nie maja pojecia)

Propozycja dla Kenijczykow:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17465597

Przyklady:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19827859
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23328797
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24462560

Sprinty i ekonomika biegu:
https://scholar.google.de/scholar?q=+Ef ... 5&as_vis=1

Ksiazka:
https://www.amazon.de/Strength-Conditio ... inw_strp_1

Musze sie przyznac, ze nie wszystko przeczytalem, ale to co przeczytalem nie wskazuje na "czucie wahadla" albo "czucie bezwladnosci"... no tak, ale ja nie mam zielonego pojecia.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Potrzebuję więcej czasu na zapisanie swojego cv.
Na razie ciekawie układa się współpraca z aktualnym Mistrzem Polski Młodzieżowców na 10000m. Wynik jednak nie ma dla mnie takiego znaczenia jak informacja dotycząca utrzymania nowego ruchu przez całe 30 minut. To jest dla mnie najistotniejsze i za tę zmianę odpowiadam.
Rolli pisze:To Ty tylko tak przypuszczasz, bez udowodnienia twoich teorii, bez dokumentacju i bez przekonania (co to jest czucie bezwladnosci? Co to jest rytm biegu... wszystko abstrakcyjne pojecia)
Pisałem już wcześniej, że jestem w trakcie przygotowywania materiału do kolejnego artykułu. Będzie o obrazie mentalnym i potem artykuł, w którym zaproponuję parę prostych ćwiczeń na czucie bezwładności. Miałem to już napisać znacznie wcześniej, ale jestem leniwy i brakuje mi motywacji. Poza tym jeżeli pytasz o pojęcie rytmu, to już o tym napisałem. Wystarczy poszukać.
Rolli pisze:Ale tu masz troche bedan naukowych (nie, nieobserwowanie na youtube, tylko badan naukowych ludzi ktorzy sie na tym znaja, to studiowali, maja dostep do aparatury pomiarowej, po orostu wiedza o czym pisza, nawet jet Tobie sie wydaje ze oni nie maja pojecia)
Istotnie trudno podważyć takie kompetentne autorytety. Powiedz mi Rolli jak to możliwe, że przy tak ugruntowanej wiedzy, obszernych badaniach naukowych i szeregu naukowców, którzy się na tym znają, wciąż Gabiusowi i innym białym nie udaje się skutecznie rywalizować z czarnymi?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Powiedz mi Rolli jak to możliwe, że przy tak ugruntowanej wiedzy, kompletnych badaniach naukowych i szeregu naukowców, którzy się na tym znają, wciąż Gabiusowi i innym białym nie udaje się skutecznie rywalizować z czarnymi?
Tak samo jak zaden Kenijczyk nie ma szyns na sprintach.

Winne sa wielkie rowy afrykanskie.

A Gabisu zrobil rekord Niemiec.
ODPOWIEDZ