pomóżcie mi odczytać plan tren. ;/

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zrob test Coopera, ale nie taki przy okazji. KONKRETNY :) i jak go juz zrobisz to bedzie mniej wiecej wiadomo co masz biegac :hejhej:

Albo rob Bartoszaka na 45min, powinienes dac rade.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Rolli pisze:
Skoor pisze: 400m w czasie 1:25 czyli 85s
Dla kogos, kto chce zlamac 48'/10km sa te czasy nie mozliwe do zrobienia.
Rolli, więcej wczucia się w zawodnika. :) Ja w czasach zamierzchłych, kiedy zaczynałem bieganie, byłem w stanie biegać w 12 minut 3100 m (częściowo pod górę) a jak raz pobiegłem 12 km to udało mi się zrobić godzinę ale byłem "martwy" (czyli miałbym problem ze zrobieniem właśnie 48 minut na 10k). Więc to nie jest takie niemożliwe.
Tyle, że kolega jakieś dłuższe już trenuje, a ja nie robiłem wtedy nic dłuższego niż 3k.

Ale generalnie oczywiście nie jestem zwolennikiem tego planu.
OK... wczuwam sie... wczuwam sie... wczuwam sie...

Nie! Kolega nigdy nie da rady 8x400m w 85s.
Nawet pilkarze, ktorzy mnie zawsze zaskakuja, nie dadza rade tego biegac. I jestem pewny ze Adam tego tez nie da rady.
Ale co to za plany, ktore takie cos proponuja?

Ja tez daje niektorym sportowca bardzo mocne krotkie powturzenia... ale to sa powturzenia i ci biegacze sa najpierw sprawdzani jaki maja ST/FT podzial miesni. ST takie IV biega w 100-110s na poziomie 48'/10km.

Ale ty Pathon... sproboj w 85s i napisz jak ci sie pobieglo. Moze sie naucze czegos nowego. W najgorszym przypadku bedziesz mogl wiecej zjesc... bo sniadanie zastawisz na bierzni. :hej:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli to jest plan na lamanie 40min na 10km. Taki zyczeniowy. Dla Pythona nierealny,ale to wszyscy wiemy ;)
Awatar użytkownika
Pyth0n
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Zrob test Coopera, ale nie taki przy okazji. KONKRETNY :) i jak go juz zrobisz to bedzie mniej wiecej wiadomo co masz biegac :hejhej:

Albo rob Bartoszaka na 45min, powinienes dac rade.
zrobiłem , dzisiaj ;/ pogoda średnia na bicie rekordów
ale nie będę robił tego testu wieczorem ( kiedy biega mi się o wiele lepiej )
gdyż na ogół biegam rano

w zaokrągleniu 2700 m. mi wyszło ;/ szczerze , liczyłem na 2800 minimum ;/
Biegasz czy trenujesz ????
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zetzet
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 28 lut 2016, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Rolli to jest plan na lamanie 40min na 10km. Taki zyczeniowy. Dla Pythona nierealny,ale to wszyscy wiemy ;)
A Ty mondralo łamiesz już 10km w 40min w oparciu o trening mr. i know everything Rolli? :nienie:
Awatar użytkownika
Pyth0n
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Przeczytaj to:

http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=8150

Tu masz tabele z przelicznikami:

http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=7355
ok dzięki
myślisz że ten trening pomoże mi przebić 45' /10 ??

jak długo nim biegać ???
i rozumiem że jest to trening 4 dniowy ??
Biegasz czy trenujesz ????
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak dluga az bedzie postep. Rob co jakis czas test coopera i aktualizuj sobie tempa. Mozesz biegac 4x w tygodniu.

@zetzet, rozumiem, ze uwazasz, ze plan Bartoszaka na 40min jest realny do wykonania dla kogos z poziomu 48min na 10km?
zetzet
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 28 lut 2016, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Tak dluga az bedzie postep. Rob co jakis czas test coopera i aktualizuj sobie tempa. Mozesz biegac 4x w tygodniu.

@zetzet, rozumiem, ze uwazasz, ze plan Bartoszaka na 40min jest realny do wykonania dla kogos z poziomu 48min na 10km?
Nie. Ale myśle też że Ty popełniasz ten sam błąd biegając wszystko za szybko. Dlatego brak progresu.
Zresztą łamanie 40min na 10km przypomina swoim heroizmem łamanie 4h w maratonie. :hej:
Awatar użytkownika
Pyth0n
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Tak dluga az bedzie postep. Rob co jakis czas test coopera i aktualizuj sobie tempa. Mozesz biegac 4x w tygodniu.

@zetzet, rozumiem, ze uwazasz, ze plan Bartoszaka na 40min jest realny do wykonania dla kogos z poziomu 48min na 10km?
tydzień Opcja numer 1 a później mogę zmienić na inną ?? czy raczej trzymać się jednej ??
Biegasz czy trenujesz ????
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zetzet pisze:Nie. Ale myśle też że Ty popełniasz ten sam błąd biegając wszystko za szybko. Dlatego brak progresu.
Zresztą łamanie 40min na 10km przypomina swoim heroizmem łamanie 4h w maratonie. :hej:
Brak progresu? Hmmm, ciekawe :lalala:
slawekj
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 cze 2016, 15:59
Życiówka na 10k: 1:04:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć, chciałbym się przywitac jako, że to pierwszy mój post na tym forum i od razu przejdę do sedna ale podepnę się pod ten temat.
Biegam rekreacyjnie od listopada 2014 z różną częstotliwością. Od stycznia 2016 w miarę regularnie 3-4 razy w tyg.
Ostatnio próbuję skorzystać z plany treningowego Polara (mam M400) - ten plan układany jest wg stref tętna a nie np prędkości jak Endomondo.
Jeśli mam w planie "długi bieg" w którym mam "wysiłek 50 min w strefie 2" przy czym dla mnie strefa 2 to tętno 107-124. Przty mojej kondycji i ukształtowaniu terenu oznacza to szybki marsz. Tempo 8 min/km to tętno około 130. Czy w takim razie powinienem sztywno mieścić się w tętnie do 124 nawet rezygnując z biegania czy spokojnie biec wolnym tempem ale przy stabilnym wyższym tętnie?
Dzięki z góry i pozdrawiam
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Czasami wychodzą głupoty, w takich właśnie planach opartych na tętnie. Jesli biegnąc szybciej czujesz sie komfortowo i mozesz biec tak dłużej, to jak najbardziej biegaj.
slawekj
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 cze 2016, 15:59
Życiówka na 10k: 1:04:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Czasami wychodzą głupoty, w takich właśnie planach opartych na tętnie. Jesli biegnąc szybciej czujesz sie komfortowo i mozesz biec tak dłużej, to jak najbardziej biegaj.
Dzięki Adam :) tak spokojnie robię te 50 minut i nawet więcej bez większej zadyszki.
Czy w takim razie lepiej polegać na tempie?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja wole tętno ale jak wszystko trzeba sie nauczyć je stosować. Jeżeli musisz jakos monitorować intensywność wysiłku przy pomocy techniki (bo mozesz na bazie samopoczucia) to tempo jest mniej zależne od indywidualnych przypadków. Tętno ma zalety, że jest znowu niezależne np niezależne od ukształtowania terenu (tzn jest zależne ale dzieki temu dobrze nadaje sie do monitorowania intensywności w terenie pofalowanym).
Tak czy siak powinieneś nauczyć sie obydwu a nawet trzech metod.
1. Samopoczucie
2. Tempo
3. Tętno

Bo to powinno byc dla ciebie wymienne, kiedy musisz stosujesz to co możesz, to co masz.
Moja rada jest taka: zrób sobie test Coopera (w 12 minut musisz pokonać jak najdłuższych dystans, oczywiscie na płaskim, moze na bieżni, na stadionie). A potem robisz sobie trening, gdzie biegniesz w tempie 75% tempa z testu Coopera i patrzysz, jak to dla Ciebie jest trudne, patrzysz jakie masz wtedy tętno.
75% tempa z testu Coopera to jest górna granica spokojnego treningu, wiec naucz sie czuć tez 70%, żebyś miał punkt odniesienia. Mozesz też uczyć sie wyższych.
Jak policzyć % tempa z testu Coopera mam nadzieje, że potrafisz, gdyby nie, to masz łatwą broszurkę:

http://bieganie.pl/knowyourpace/?show=1&id=8224

Tutaj jesczze dwa filmiki które mogą Ci sie przydać, trzeciego ciagle jeszcze nie ma (model za szybko biegał):

http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=8148
http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=8283
ODPOWIEDZ