Witam,
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów/Forumowiczek brał może udział w Maratonie w Shanghaiu. Będąc w Polsce niestety nie dane mi było wziąć udział w Cracovia Maraton do którego się przygotowywałem, a potem już nie było okazji nigdzie pobiec. Teraz będąc w Chinach jest okazja żeby wziąć udział w Maratonie w Shanghaiu. Byłby to mój pierwszy maraton i nie wiem czy nie będzie to dla mnie zbyt wysoko ustawiona poprzeczka? Czy ktoś się orientuje na temat stopnia trudności tego biegu?
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
Z pozdrowieniami z Chin
2011 International SHANGHAI Marathon
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Ja też trzymam kciuki i też nie pomogę bo jeszcze nie biegłem żadnego maratonu
Tak na serio to wątpię aby akurat tam ktoś biegł bo to strasznie daleko a sam Szanghaj nie jest chyba żadnym czołowym maratonem
Tak konstruktywnie to radzę sprawdzić (wszystko można wygrzebać w sieci):
- profil trasy (podbiegi - jak długie i jak strome)
- temperaturę i wilgotność powietrza o tej porze roku w Szanghaju
- ilość miejsc
- czy są strefy startowe i jakie
- jakie zające i na jakie tempo biegną
- wyszukać relacje z poprzednich lat, na ich stronie popatrzeć na galerię
Acha no i co tam dają na punktach żywieniowych bo Chiny to Chiny, mogą podrzucić suszone mięsko z psa albo szczura
(żarcik)


- profil trasy (podbiegi - jak długie i jak strome)
- temperaturę i wilgotność powietrza o tej porze roku w Szanghaju
- ilość miejsc
- czy są strefy startowe i jakie
- jakie zające i na jakie tempo biegną
- wyszukać relacje z poprzednich lat, na ich stronie popatrzeć na galerię
Acha no i co tam dają na punktach żywieniowych bo Chiny to Chiny, mogą podrzucić suszone mięsko z psa albo szczura

Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Ja mam taki plan aby pobiec maraton na wszystkich kontynentach (oprocz antarktydy bo tam udzial jest drogi jak ch...a liczy sie w grubych tysiacach euro) europa rzecz jasna zaliczona, Ameryka polnocna tez zaliczona. Teraz zostaje Azja (tutaj myslalem o Dubaju styczen 2013, Tokio lub cos w Chinach - moze teh Shanghai), ameryka poludniowa (tutaj w gre wchodzi Rio de Janeiro), Australia (Tutaj mysle o Sydney) ach no i Afryka (Egipt, RPA lub Maroko) To jest oczywiscie plan gdzies na pare lat. Co roku jeden wyjazd na jeden z tych maratonow. Ten na Antarktydzie to moze jak kiedys uzbieram fundusze reszte pozycze to moze, moze zobaczymy
Kto wie co przyjdzie do glowy za pare lat 


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Ja biegam w Szanghaju 
Tu masz dokladne infor jesli chodzi o ta impreze http://www.shmarathon.com/marathon_home_en.asp
Zadzwon do nich i sie wypytaj (ale nie liczylabym na kompetentna informacje po angielsku, nie wiem, jak Twoj chinski)
Tez planowalam ten (pol)maraton, ale nie wiem, czy cos z tego bedzie, bo w tym czasie bede juz w Pekinie, a to jednak kawalek drogi. Nie bardzo mi sie tez podoba, ze zapisy sa tylo do 13 listopada. No i czywiscie cena - dla nie-Chinczykow 3 razy wiecej niz dla Chinczykow.
Napisz, co zdecydowales

Tu masz dokladne infor jesli chodzi o ta impreze http://www.shmarathon.com/marathon_home_en.asp
Zadzwon do nich i sie wypytaj (ale nie liczylabym na kompetentna informacje po angielsku, nie wiem, jak Twoj chinski)
Tez planowalam ten (pol)maraton, ale nie wiem, czy cos z tego bedzie, bo w tym czasie bede juz w Pekinie, a to jednak kawalek drogi. Nie bardzo mi sie tez podoba, ze zapisy sa tylo do 13 listopada. No i czywiscie cena - dla nie-Chinczykow 3 razy wiecej niz dla Chinczykow.
Napisz, co zdecydowales

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 sie 2007, 18:18
Razem z Koleżanką Parditą wzieliśmy udział w Maratonie Szanghaijskim (ja maraton, Pardita półmaraton - relacja z jej biegu u Niej na blogu:) )
Ja ze swojej strony jestem bardzo zadowolony. Pierwszy maraton zaliczony, na pewno nie ostatni. Do planowanego czasu zabrakło 2minut, ale przynajmniej jest cel na następny bieg.
Jeśli jednak ktoś będzie w przyszłości planował bieganie maratonów w Chnach, radzę nastawić się na dostarczenie sobie własnych produktów żywieniowych. W Shanghaiu nie było ich wcale (stąd też może nie tak dobry wynik, bo nie do końca byłem do tego przygotowany), Kolega który biegł w Xi''anie bodajże, miał podobny problem.
Tak czy inaczej, Shanghai Maraton 2011 zaliczony
Ja ze swojej strony jestem bardzo zadowolony. Pierwszy maraton zaliczony, na pewno nie ostatni. Do planowanego czasu zabrakło 2minut, ale przynajmniej jest cel na następny bieg.
Jeśli jednak ktoś będzie w przyszłości planował bieganie maratonów w Chnach, radzę nastawić się na dostarczenie sobie własnych produktów żywieniowych. W Shanghaiu nie było ich wcale (stąd też może nie tak dobry wynik, bo nie do końca byłem do tego przygotowany), Kolega który biegł w Xi''anie bodajże, miał podobny problem.
Tak czy inaczej, Shanghai Maraton 2011 zaliczony
