Bieżnia tartanowa

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
glootech
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 25 kwie 2009, 19:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Też czasem (kiedy jestem w Kaliszu) biegam po bieżni, tej koło IV Liceum Ogólnokształcącego, ale tylko wtedy kiedy mam ochotę pobiegać szybko. Również jestem ciekaw jakiej długości jest ta bieżnia ;)
Jeśli chodzi o dłuższe wybiegania, to zazwyczaj biegnę do parku, tam robię kilka-kilkanaście kółek i z parku truchtam przez miasto do domu ;).
PKO
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Alexia pisze:A jak szybki jest Twój trucht? Pewnie truchtasz szybciej, niż ja biegam na maksa.
Swoją drogą, tyle złego słyszałam o asfalcie, a tu proszę, bieżnia gorsza. Nigdy bym nie przypuszczała.
No rzeczywiście - wszystko jest względne, truchtam trochę szybciej ...

Co do szkodliwości tartanu - nie umiem tego wytłumaczyć fachowo, ale czuję intuicyjnie.
Tartan jest sprężysty, pochłania energię udarową, ale może też ją oddaje? To przecież tak, jakby biegać po np. batucie - odbicie może i jest większe, efektywniejsze, ale siły do tego użyć trzeba więcej.

Znalazłam tylko taki cytat:

"Przy zetknięciu stopy podłoże tartanowe dzięki swej sprężystości tartan (to przecież guma) powoduje, że siły działające na stawy są dużo większe od tych, które występują w wypadku np. asfaltu czy też innych podłoży. Dotyczy to chyba przede wszystkim biegaczy odbijających się ze śródstopia lub z tylnej części stopy. Sprinterzy i średniacy biegają "na palcach" w kolcach, amortyzują to uderzenie silnymi ścięgnami Achillesa i w ogóle bardziej wzmożoną pracą całego układu kostno-mięśniowego stopy. Biegacz – amator, robiący trening na tartanie bez jakiegoś przygotowania i to w kolcach, może sobie narobić kłopotów, przede wszystkim w zakresie mięśnia brzuchatego łydki i oczywiście ścięgien Achillesa. Jeżeli będzie biegał "z pięty", to najprawdopodobniej będzie mógł to odczuć może nawet w całym aparacie ruchowym (może kręgosłup też). "
rys
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 maja 2010, 13:13
Życiówka na 10k: 54min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bieżnia ma jednak ~200m (tak mniej więcej wynika z gpsu) , dzisiaj biegałem po asfalcie i podbiegłem również na bieżnię (zrobiłem po niej 2km).
Dzięki wszystkim za informacje o tartanie , tego się nie spodziewałem :orany: będę na niego uważać :)
10k - 54 min
18k - 1h 40min
21k - soon
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kiedyś były dwa ciekawe wątki poruszające (między innymi) ten temat: tartan i łydki oraz ranking nawierzchni.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Na ME w Barcelonie można było dzisiaj zobaczyć kontuzje na tartanie. Niezbyt miły widok :(
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ